W Puszczy Białowieskiej będą wycinki, ale ich skala będzie o wiele mniejsza. "To pokazuje, że presja ma sens" 

Źródło:
PAP/tvn24.pl
W tych miejscach na terenie nadleśnictwa Browsk planowane są wycinki (materiał z lipca 2021 roku)
W tych miejscach na terenie nadleśnictwa Browsk planowane są wycinki (materiał z lipca 2021 roku)Tomasz Gałęzia/Nadleśnictwo Browsk
wideo 2/6
W tym miejscach na terenie nadleśnictwa Browsk planowane są wycinki Tomasz Gałęzia/Nadleśnictwo Browsk

Zamiast 68 tysięcy metrów sześciennych – osiem tysięcy w nadleśnictwie Browsk oraz zamiast ponad czterech tysięcy - zaledwie kilkaset metrów w nadleśnictwie Białowieża. Taka ma być tegoroczna skala wycinek w Puszczy Białowieskiej.

Ostatnia odsłona sporu wokół Puszczy Białowieskiej ma swą genezę w 2016 roku, kiedy ministerstwo środowisko przyjęło aneks do Planu Urządzania Lasu dla Nadleśnictw Białowieża na lata 2012-2021. Zakładał on trzykrotne (z 60 do 180 tys. metrów sześciennych) zwiększenie pozyskania drewna z tego terenu.

Prowadzone na podstawie aneksu wycinki miały, zdaniem ministerstwa, pomóc w walce z gradacją – czyli masowym pojawieniem się – w puszczy kornika drukarza. Oburzyło to organizacje ekologiczne, które tłumaczyły, że gradacje zdarzały się już w przeszłości, a puszcza zawsze sama się odradzała.

Na wniosek Komisji Europejskiej, sprawa znalazła swój finał przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który - w wydanym w kwietniu 2018 roku wyroku – uznał, że wycinki w Puszczy Białowieskiej (nie tylko te prowadzone na podstawie aneksu dla nadleśnictwa Białowieża, ale również te wynikające z Planów Urządzania Lasu dla Nadleśnictw Hajnówka i Browsk) były bezprawne. Między innymi z tego powodu, że przed ich podjęciem nie zbadano, czy są one zgodne z unijnymi dyrektywami: siedliskową i ptasią. A wymóg stosowania się do tych dyrektyw wynika z faktu, że od 2007 roku Puszcza Białowieska objęta jest ochroną w ramach programu Natura 2000.

Lasy Państwowe, nawet gdyby bardzo chciały, nie wypełniłyby zapisów aneksów

To jedno z miejsc na terenie nadleśnictwa Browsk, gdzie drzewa zostaną przerzedzone. Jak informuje nadleśnictwo - po to, aby poprawić odporność lasu na przykład na silne wiatry lub opady mokrego śnieguTomasz Gałęzia/Nadleśnictwo Browsk

W marcu 2021 roku wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka podpisał nowy aneks dla nadleśnictwa Białowieża. Stwierdził, że Polska wykonuje dzięki temu wyrok TSUE, bo jedynym sposobem na wyeliminowanie z obrotu prawnego zakwestionowanego aneksu z 2016 roku jest przyjęcie nowego. Przy okazji wiceminister podpisał też aneks dla sąsiedniego nadleśnictwa Browsk.

We wtorek (20 lipca) podczas obrad sejmowej ochrony środowiska stwierdził, że Komisja Europejska zaakceptowała takie działania. Podał też, że zgodnie z aneksami w nadleśnictwie Białowieża ma być pozyskane do 4 tys. 320 m sześc. drewna, a w nadleśnictwie Browsk – do 68 tys. Zaraz jednak dodał, że jako że aneksy wygasają z końcem roku, a wycinki mogą być prowadzone dopiero po okresie lęgowym (czyli najwcześniej we wrześniu) "części z tych zadań nie uda się fizycznie zrealizować, nawet jakbyśmy bardzo chcieli".

Jan Tabor, zastępca Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych ds. Gospodarki Leśnej, doprecyzował podczas komisji, że jeśli chodzi o nadleśnictwo Białowieża, to z planowanych ponad 4,3 tys. m sześc. drewna do wycinki, usuniętych zostanie zaledwie kilkaset metrów. Natomiast jeśli chodzi o nadleśnictwo Browsk, to z 68 tys. m sześc. - wyciętych będzie około osiem tysięcy. Z czego z obszaru Natura 2000 – jedynie około trzech tysięcy.

Planowane są wycinki drzew stwarzających zagrożenie i zabiegi pielęgnacyjne

Podczas obrad komisji padło też zapewnienie ze strony rządowej, że wszystkie wycinki będą polegały wyłącznie na usuwaniu drzew stwarzających zagrożenie dla bezpieczeństwa oraz prowadzeniu tzw. zabiegów pielęgnacyjnych.

Tutaj świerki zastąpione będą młodym pokoleniem sosny i gatunków liściastychTomasz Gałęzia/Nadleśnictwo Browsk

- Zabiegi pielęgnacyjne, które będą wykonywane na naszym terenie, to tak zwane trzebieże. Ich celem jest delikatne, stopniowe przerzedzanie lasu, aby był on stabilny, odporny na silne wiatry czy opady mokrego śniegu. W ramach trzebieży usuwa się też drzewa negatywnie wpływające na inne - na przykład gdy obok dorodnego dębu rośnie brzoza, która poprzez ruch na wietrze, uderza w jego konary swoimi gałęziami. W przypadku gdy mamy do czynienia z siedliskiem grądowym (to siedlisko, na terenie którego powinien występować m.in. dąb i grab – przyp. red.), należy niektóre takie brzozy czy sztucznie posadzone sosny wyciąć – zaznacza w rozmowie z tvn24.pl Tomasz Gałęzia, nadleśniczy Nadleśnictwa Browsk.

Dodaje, że zabiegi pielęgnacyjne będą też prowadzone wobec drzewostanów sosnowych rosnących na właściwych dla sosny siedliskach. - Często są to lasy na dawnych, ubogich gruntach rolnych. Tutaj usuwane będą głównie chore drzewa (na przykład posiadające obwar, czyli chorobę powodowaną przez patogen grzybowy - przyp. red.) albo takie, które mają złamane wierzchołki i połamane gałęzie - zaznacza nasz rozmówca.

Świerki zostaną zastąpione dębami i innymi gatunkami liściastymi

Z podanej na komisji ochrony środowiska puli około ośmiu tysięcy metrów sześc. drzew, około sześć tys. metrów sześc. będą stanowiły sosny rosnące w większości na terenie leśnictw Rybaki i Lewkowo, czyli poza obszarem Natura 2000. Pozostałe gatunki do wycinki to m.in.: ok. 400 metrów sześc. świerka, 50 – 100 m sześc. dębu, ok. 100 m sześc. grabu oraz ok. 500 m sześc. brzozy.

W tym miejscu, zgodnie z planem zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000, w miejsce świerków i sosen posadzone zostanie młode pokolenie dębuTomasz Gałęzia/Nadleśnictwo Browsk

- W dwóch miejscach, w ramach planu zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000, prowadzone będą tak zwane rębnie złożone, czyli wycinki dojrzałego drzewostanu realizowane po to, żeby zrobić miejsce na posadzenie nowych drzew, które na danym terenie są pożądane. Chodzi o niewielkie fragmenty lasu, na których można zaobserwować sporo wymarłych świerków. Zastąpimy je dębami i innymi gatunkami liściastymi. Chodzi nam o to, aby w tych miejscach przyspieszyć unaturalnienie lasu, tak jak zakładają wytyczne UNESCO dla aktywnej strefy ochrony bioróżnorodności – podkreśla nadleśniczy.

Adam Bohdan z Fundacji Dzika Polska żałuje, że tak szczegółowych informacji zabrakło podczas posiedzenia komisji. - Konkretów było jak na lekarstwo. Niemniej, obniżenie liczby metrów sześciennych przeznaczonych do wycinek należy traktować jako spore ustępstwo ze strony rządu – mówi.

W tym lesie, zadaniem leśników, trzeba usunąć połamane drzewka sosnowe, aby te zdrowe, które zostaną, były stabilniejsze i miały lepsze warunki wzrostu Tomasz Gałęzia/Nadleśnictwo Browsk

Nadleśnictwo Hajnówka dalej bez aneksu

Podczas posiedzenia komisji wiceminister Siarka poinformował też, że w dalszym ciągu nie zamierza podpisać aneksu dla ostatniego z puszczańskich nadleśnictw. Czyli nadleśnictwa Hajnówka. Chodzi o wątpliwości zgłoszone przez Komisję Europejską. Jak pisaliśmy w marcu, sprawą problemową jest teren jednostki wojskowej, na którym rosną suche świerki.

Uschnięte drzewa na terenie Nadleśnictwa HajnówkaNadleśnictwo Hajnówka

- Pierwsze uschły już w 2015 roku, czyli w momencie rozpoczęcia gradacji kornika drukarza. Najwięcej martwych drzew wydzieliło się na tym terenie na przełomie 2017 i 2018 roku. Obecnie chodzi już o około 42 tysiące metrów sześciennych. Szacujemy, że jest to około 40 tysięcy świerków. Mniej więcej połowa z nich ma ponad 100 lat – mówił w marcu w rozmowie z tvn24.pl nadleśniczy Nadleśnictwa Hajnówka Mariusz Agiejczyk.

Podkreślał, że jednostka wojskowa już od kilku lat wysyła prośby, aby pilnie te drzewa wyciąć. - Stoją one bowiem w rejonie magazynów z amunicją. Gdyby na przykład podczas wichury czy pożaru spadły na te budynki, mogłoby dojść do tragedii – zaznaczał nadleśniczy.

W przyszłym roku ma powstać zintegrowany plan wymagany przez UNESCO

Los drzew rosnących na terenie jednostki wojskowej rozstrzygnie się już zapewne w nowym Planie Urządzania Lasu. Obecny – tak jak zresztą te dotyczące nadleśnictwa Browsk i Białowieża – wygasa z końcem roku. Nowe mają obowiązywać przez kolejne dziesięć lat. Ministerstwo pracuje nad ich opracowaniem. Co ważne, mają być one zgodne z – wymaganym przez UNESCO - Zintegrowanym Planem Zarządzania Puszczą Białowieską. Czyli dokumentem, który po wyroku TSUE z 2018 roku Polska zobowiązała się przyjąć do końca 2021 roku.

Wiceminister Siarka nie ukrywał podczas komisji, że nie ma szans, aby termin ten został dochowany. Resort liczy jednak, że plan powstanie w przyszłym roku, a jeszcze w tym miesiącu podpisana zostanie umowa z podmiotem zewnętrznym, który ten dokument przygotuje.

- Czeka na to region, czeka Polska, no i oczywiście czekają na to instytucje, które są tym zainteresowane – powiedział wiceminister.

Zaznaczył przy tym, że dokument będzie miejscem do wymiany poglądów i dyskusji wielu środowisk o często skrajnych stanowiskach. Zadeklarował, że ministerstwo będzie chciało zorganizować w tej sprawie "duże spotkanie". Przypomniał też, że dokument musi być uzgodniony również ze stroną białoruską, bo dotyczy obszaru całej puszczy. Wniosek o wpisanie Puszczy Białowieskiej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO został wszak w 2014 roku złożony wspólnie przez Polskę i Białoruś.

Spór o drzewostany ponadstuletnie

- Miejmy nadzieję, że plan faktycznie powstanie w przyszłym roku, a zanim to nastąpi, zostanie skonsultowany z przyrodnikami i organizacjami ekologicznymi - komentuje w rozmowie z tvn24.pl prof. Rafał Kowalczyk, dyrektor Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży.

Podobnie jak Adam Bohdan, cieszy się z ograniczenia wycinek wynikających z aneksów dla nadleśnictw Browsk i Białowieża. – Szczegóły aneksów budziły duże wątpliwości – podkreśla.

Liczy też, że w nowych Planach Urządzania Lasu znajdą się zapisy chroniące tzw. drzewostany ponadstuletnie.

– To drzewostany, w którym przynajmniej 10 procent drzew z danego wydzielenia osiąga wiek ponad stu lat. Wyłączanie ich z gospodarki leśnej może wywołać kontrowersje, bo kolejne drzewostany wchodzą w ten wiek. Mam na myśli chociażby tak zwane drzewostany pocenturowskie. Czyli te powstałe w wyniku odnowienia naturalnego w miejscach wyrębów powadzonych w XX-leciu międzywojennym przez angielską firmę The Century European Timber Corporation, potocznie nazywaną "Centurą" – wyjaśnia profesor.

Leśnicy stoją na stanowisku, że za drzewostany ponadstuletnie należy uznawać tylko te, które zostały wymienione w - przyjętym w 2015 roku - Planie Zadań Ochronnych Natura 2000. Natomiast organizacje ekologiczne – jak ujął to na posiedzeniu komisji wspomniany wcześniej Jan Tabor z Lasów Państwowych - forsują "kroczącą definicję" tego pojęcia. Czyli chcą sukcesywnego uznawania za stuletnie kolejnych drzewostanów.

Leśnicy chcą do 2025 roku trzymać się wieku drzew określonego w 2012 roku

Według Jana Tabora, posługując się takim kluczem, już teraz 45 wydzieleń wskazanych w PZO Natura 2000 do przebudowy (czyli terenów, gdzie mogą być prowadzone wycinki – przyp. red.) powinno być wyłączonych z gospodarki leśnej. A z końcem 2025 roku, kiedy PZO Natura 2000 przestanie obowiązywać, takich wydzieleń będzie blisko dwieście.

- Natomiast w obowiązującym PZO wiek drzew ustalono na dzień 1 stycznia 2012 roku. To było też podstawą wyznaczenia stref nieingerencji w obszarze Światowego Dziedzictwa UNESCO – przypomniał Tabor.

Stąd też, według niego, należy do końca 2025 roku odnosić wiek drzew do stanu z 1 stycznia 2012 roku. Czyli drzewo, które będzie miało w 2025 roku np. 112 lat, powinno być traktowane jako 99-letnie, bo tyle miało w 2012 roku i tak to zostało zapisane w obowiązującym dokumencie.

- Zapisy w PZO nie powinny być sztywne. Jeśli dany drzewostan osiąga wiek stu lat, to nie możemy udawać, że tak nie jest. Jeśli dziś drzewo ma 97 lat, to w 2025 roku będzie miało 101 i tak powinno być traktowane. Przypominam, że Puszcza Białowieska jest w dużym stopniu lasem naturalnym. A takich na terenie Europy mamy bardzo mało – zaledwie dwie dziesiąte procenta. Powinniśmy je więc za wszelką cenę chronić – komentuje, cytowany wcześniej, prof. Kowalczyk.

Gradacja kornika już ustępuje

Dodaje, że gradacja kornika, którą leśnicy w 2016 roku podawali jako powód prowadzenia cięć, obecnie już ustępuje.

– Gradacja uzależniona jest między innymi od warunków pogodowych. Jeśli dany rok jest suchy, to spada poziom wód gruntowych. Dlatego też drzewa są bardziej podatne na kornika. Ostatnie lata były dość deszczowe, więc i gradacja jest mniejsza. Natomiast tam, gdzie po ataku kornik świerki padły, natura się odradza. Oprócz nowych świerków, wyrastają tam też graby czy klony. A więc drzewa, które rosną w cieplejszych częściach naszej planety. Przewiduję zresztą, że – z uwagi na ocieplanie się klimatu - udział gatunków iglastych występujących w Puszczy Białowieskiej będzie się sukcesywnie zmniejszał. Ich sztuczne podtrzymywanie nie ma większego sensu – wyjaśnia profesor.

Posłanka Partii Zieloni/KO ma nadzieję na dialog ze stroną rządową

Wtóruje mu posłanka Partii Zieloni/KO Urszula Zielińska, która razem z grupą opozycyjnych posłów wnioskowała o to, żeby ministerstwo przedstawiło na komisji informacje o aktualnych działaniach, jeśli chodzi o Puszczę Białowieską.

– Jestem zdania, że naturę należy pozostawić samej sobie. Skoro określony obszar lasu jest na tyle cenny, że należy go chronić, to nie powinno się tam forsować wycinek, którym sprzeciwiają się przyrodnicy i organizacje ekologiczne. Jak wynika z informacji podanych przez stronę rządową, cięcia mają być znacznie ograniczone wobec tego, co zapisano w aneksach. To pokazuje, że presja - ale też po prostu rozmowa - ma sens – mówi.

Ma nadzieję, że ministerstwo będzie kontynuowało dialog.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

- Na początku roku było nam bardzo trudno porozmawiać z wiceministrem Siarką. Teraz minister obiecał nam kolejne spotkanie, tym razem w sprawie zintegrowanego planu zarządzania Puszczą jako obiektem UNESCO. Mamy tu więc pewien postęp, z czego należy się cieszyć – zaznacza posłanka.

Autorka/Autor:tm/gp

Źródło: PAP/tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Gałęzia/Nadleśnictwo Browsk

Pozostałe wiadomości

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Jestem za tym, żeby budować jak najsilniejsze relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Polska ma swoje dobre papiery i wydatki na zbrojenie, ale też zakupy w Stanach Zjednoczonych - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. Przyznał, że "z optymizmem" patrzy na współpracę z administracją Donalda Trumpa.

Kosiniak-Kamysz o "dwóch rzeczach, które nas legitymują przed Stanami Zjednoczonymi w bardzo silny sposób"

Kosiniak-Kamysz o "dwóch rzeczach, które nas legitymują przed Stanami Zjednoczonymi w bardzo silny sposób"

Źródło:
TVN24

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

Amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) wymaga od należącej do Elona Muska firmy SpaceX dochodzenia w związku z wypadkiem podczas ostatniego testowego lotu rakiety Starship. Statek kosmiczny eksplodował w powietrzu, a jego szczątki spadły na Ziemię. Agencja zawiesiła kolejne loty do czasu wyjaśnienia tej sprawy.

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Europa nie może pozwolić sobie na to, by być na drugim miejscu za swoimi sojusznikami - podkreślił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas 55. Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos. Dodał, że Europa musi walczyć o swoje miejsce jako silny, globalny lider, bo Rosja gotowa jest iść dalej. Odniósł się również do nowego rosyjskiego sojuszu z Iranem. - Przeciwko komu zawierają takie porozumienia? Przeciwko wam, przeciwko nam wszystkim - ocenił.

Wołodymyr Zełenski w Davos mówi o nowym sojuszu Władimira Putina

Wołodymyr Zełenski w Davos mówi o nowym sojuszu Władimira Putina

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk zwrócił uwagę na obecny w przemówieniu Donalda Trumpa wątek deportacji i na związaną z tym sytuację Polaków w USA. Powiedział, że chce, by polskie konsulaty i placówki w USA zostały przygotowane "do ewentualnych konsekwencji tych decyzji". Szef MSZ Radosław Sikorski przekazał później, że "w USA ustanawiamy dodatkowe dyżury konsularne". "Rodaków mieszkających za granicą, którym skończyła się ważność paszportu, zapraszamy do uzyskiwania nowych dokumentów" - dodał.

Polska reaguje po decyzji Trumpa. Sikorski "zaprasza po nowe dokumenty"

Polska reaguje po decyzji Trumpa. Sikorski "zaprasza po nowe dokumenty"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Premierzy Węgier i Słowacji ocenili, że wraz z początkiem prezydentury Donalda Trumpa, to oni reprezentują główny nurt polityczny. - To my jesteśmy mainstreamem - powiedział Viktor Orban. Robert Fico zapowiedział z kolei, że podobnie jak Donald Trump, chce wpisać do konstytucji deklarację, że istnieją tylko dwie płcie.

Orban i Fico triumfują. "To my jesteśmy mainstreamem"

Orban i Fico triumfują. "To my jesteśmy mainstreamem"

Źródło:
PAP

Sprawą ewentualnego przekazania posła PiS Marcina Romanowskiego do Polski zajął się Sąd Metropolitalny dla Budapesztu. Uznał on, że procedura przekazania Romanowskiego "może zostać wszczęta dopiero po odnalezieniu, zatrzymaniu i postawieniu poszukiwanej osoby przed sądem przez właściwe organy".

Węgierski sąd nie może "wszcząć procedury przekazania" Romanowskiego, bo najpierw trzeba go znaleźć i zatrzymać

Węgierski sąd nie może "wszcząć procedury przekazania" Romanowskiego, bo najpierw trzeba go znaleźć i zatrzymać

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który ruszył 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Nie dziwię się, że rodzice są wkurzeni - mówi nam z kolei jedna z mam, która za żłobek płaci ponad dwa tysiące złotych.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 150 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną w wysokości ponad 1,1 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 21 stycznia 2025 roku.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Zakończył się proces Piotra M. oskarżonego o spowodowanie wypadku, do którego doszło w maju 2023 roku w miejscowości Boksycka (województwo świętokrzyskie). Zginęło wtedy pięć osób, wracały z wesela.

Pijany i po narkotykach jechał o 97 kilometrów na godzinę za szybko. Zginęło pięć osób

Pijany i po narkotykach jechał o 97 kilometrów na godzinę za szybko. Zginęło pięć osób

Źródło:
PAP

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zapadł wyrok w sprawie podwójnego zabójstwa na warszawskiej Białołęce. Jarosław K. za zabicie swojej 50-letniej siostry i jej 22-letniego syna usłyszał karę dożywocia. W uzasadnieniu wyroku sędzia podkreślał, że w jego ponad 30-letniej karierze nie spotkał się jeszcze z tak brutalną zbrodnią. Nieuzasadnioną, niezawinioną. Wyrok jest nieprawomocny.

Zabił siostrzeńca, później siostrę. Sąd: zbrodnia wyjątkowo brutalna, bez powodu. Wyrok

Zabił siostrzeńca, później siostrę. Sąd: zbrodnia wyjątkowo brutalna, bez powodu. Wyrok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters

Dla mnie najbardziej interesujące jest to, czego nie usłyszeliśmy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Bohdan Szklarski. Amamerykanista i politolog komentował w programie wydarzenia wokół inauguracji Donalda Trumpa. Jak zauważył, "nie usłyszeliśmy ostrych deklaracji antychińskich" z ust Trumpa.

"Wysłał do prezydenta Chin sygnał: jak nie będziesz mnie denerwować, to widzisz, mogę być łagodniejszy"

"Wysłał do prezydenta Chin sygnał: jak nie będziesz mnie denerwować, to widzisz, mogę być łagodniejszy"

Źródło:
TVN24

Rząd przyjął projekty nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia - poinformowała ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Ministra wyjaśniła, że regulacje będą dotyczyć rynku e-papierosów. Nowe przepisy mają wprowadzać zakaz ich sprzedaży osobom niepełnoletnim, dotyczą także produktów, które nie zawierają nikotyny.

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czasie posiedzenia komisji sprawiedliwości doszło do sporu o poprawkę PSL do ustawy incydentalnej, która zakłada, że w kwestii ważności wyborów prezydenckich w 2025 roku orzekać będzie 15 najstarszych stażem w Sądzie Najwyższym sędziów z izb: Karnej, Cywilnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Gdy posłanka KO Barbara Dolniak broniła argumentacji wnioskodawcy, posłowie PiS zareagowali śmiechem i niewybrednym komentarzem o "głupocie" posłanki.

Posłowie PiS wyśmiewają posłankę, mówią o jej "głupocie"

Posłowie PiS wyśmiewają posłankę, mówią o jej "głupocie"

Źródło:
PAP, TVN24

Według byłego premiera mniejsze miasta i gminy zostały skrzywdzone przy podziale środków budżetowych. Mateusz Morawiecki uważa, że więcej pieniędzy na mieszkańca przypadło dużym miastom. Wyjaśniamy, co polityk pomija w swoich wywodach.

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi

Źródło:
Konkret24

Obecne w pyle drogowym wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA) mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Są one substancjami rakotwórczymi. Im większe natężenie ruchu, szczególnie w centrum miasta, tym ich stężenie jest wyższe - wynika z przeprowadzonych w Warszawie badań dr Sylwii Dytłow z Polskiej Akademii Nauk.

WWA szkodzi warszawiakom. Wysokie stężenie substancji rakotwórczych w pyle drogowym

WWA szkodzi warszawiakom. Wysokie stężenie substancji rakotwórczych w pyle drogowym

Źródło:
PAP

Zima zaatakowała na południowym wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Śnieg obficie sypie tam, gdzie nawet słabe opady są rzadkością. Trudne warunki pogodowe szczególnie mocno dotknęły Houston w Teksasie, gdzie władze odradzają wyjeżdżanie na drogi. W całym kraju odwołano tysiące lotów.

"To nie jest normalny widok". Zwykle nie ma tam śniegu, teraz dzieje się to

"To nie jest normalny widok". Zwykle nie ma tam śniegu, teraz dzieje się to

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, NWS, Reuters, eu.jsonline.com

Serwis BBC Travel przygotował zestawienie 25 najlepszych miejsc z całego świata, które warto odwiedzić w 2025 roku. W tych lokalizacjach turyści mają poczuć się mile widziani i nie zostać przytłoczeni liczbą przyjezdnych. Na czele rankingu znalazła się Dominika.

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Źródło:
PAP, BBC

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał zaraz po przysiężeniu kilkadziesiąt rozporządzeń i dokumentów, między innymi ogłaszając stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem, znosząc prawo ziemi, wstrzymując egzekwowanie ustawy o TikToku i ułaskawiając osoby skazane za szturm na Kapitol w 2021 roku. Przedstawiamy najważniejsze decyzje Trumpa podjęte w pierwszym dniu prezydentury.

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, NYT
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium