W Puszczy Białowieskiej będą wycinki, ale ich skala będzie o wiele mniejsza. "To pokazuje, że presja ma sens" 

Źródło:
PAP/tvn24.pl
W tych miejscach na terenie nadleśnictwa Browsk planowane są wycinki (materiał z lipca 2021 roku)
W tych miejscach na terenie nadleśnictwa Browsk planowane są wycinki (materiał z lipca 2021 roku)Tomasz Gałęzia/Nadleśnictwo Browsk
wideo 2/6
W tym miejscach na terenie nadleśnictwa Browsk planowane są wycinki Tomasz Gałęzia/Nadleśnictwo Browsk

Zamiast 68 tysięcy metrów sześciennych – osiem tysięcy w nadleśnictwie Browsk oraz zamiast ponad czterech tysięcy - zaledwie kilkaset metrów w nadleśnictwie Białowieża. Taka ma być tegoroczna skala wycinek w Puszczy Białowieskiej.

Ostatnia odsłona sporu wokół Puszczy Białowieskiej ma swą genezę w 2016 roku, kiedy ministerstwo środowisko przyjęło aneks do Planu Urządzania Lasu dla Nadleśnictw Białowieża na lata 2012-2021. Zakładał on trzykrotne (z 60 do 180 tys. metrów sześciennych) zwiększenie pozyskania drewna z tego terenu.

Prowadzone na podstawie aneksu wycinki miały, zdaniem ministerstwa, pomóc w walce z gradacją – czyli masowym pojawieniem się – w puszczy kornika drukarza. Oburzyło to organizacje ekologiczne, które tłumaczyły, że gradacje zdarzały się już w przeszłości, a puszcza zawsze sama się odradzała.

Na wniosek Komisji Europejskiej, sprawa znalazła swój finał przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który - w wydanym w kwietniu 2018 roku wyroku – uznał, że wycinki w Puszczy Białowieskiej (nie tylko te prowadzone na podstawie aneksu dla nadleśnictwa Białowieża, ale również te wynikające z Planów Urządzania Lasu dla Nadleśnictw Hajnówka i Browsk) były bezprawne. Między innymi z tego powodu, że przed ich podjęciem nie zbadano, czy są one zgodne z unijnymi dyrektywami: siedliskową i ptasią. A wymóg stosowania się do tych dyrektyw wynika z faktu, że od 2007 roku Puszcza Białowieska objęta jest ochroną w ramach programu Natura 2000.

Lasy Państwowe, nawet gdyby bardzo chciały, nie wypełniłyby zapisów aneksów

To jedno z miejsc na terenie nadleśnictwa Browsk, gdzie drzewa zostaną przerzedzone. Jak informuje nadleśnictwo - po to, aby poprawić odporność lasu na przykład na silne wiatry lub opady mokrego śnieguTomasz Gałęzia/Nadleśnictwo Browsk

W marcu 2021 roku wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka podpisał nowy aneks dla nadleśnictwa Białowieża. Stwierdził, że Polska wykonuje dzięki temu wyrok TSUE, bo jedynym sposobem na wyeliminowanie z obrotu prawnego zakwestionowanego aneksu z 2016 roku jest przyjęcie nowego. Przy okazji wiceminister podpisał też aneks dla sąsiedniego nadleśnictwa Browsk.

We wtorek (20 lipca) podczas obrad sejmowej ochrony środowiska stwierdził, że Komisja Europejska zaakceptowała takie działania. Podał też, że zgodnie z aneksami w nadleśnictwie Białowieża ma być pozyskane do 4 tys. 320 m sześc. drewna, a w nadleśnictwie Browsk – do 68 tys. Zaraz jednak dodał, że jako że aneksy wygasają z końcem roku, a wycinki mogą być prowadzone dopiero po okresie lęgowym (czyli najwcześniej we wrześniu) "części z tych zadań nie uda się fizycznie zrealizować, nawet jakbyśmy bardzo chcieli".

Jan Tabor, zastępca Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych ds. Gospodarki Leśnej, doprecyzował podczas komisji, że jeśli chodzi o nadleśnictwo Białowieża, to z planowanych ponad 4,3 tys. m sześc. drewna do wycinki, usuniętych zostanie zaledwie kilkaset metrów. Natomiast jeśli chodzi o nadleśnictwo Browsk, to z 68 tys. m sześc. - wyciętych będzie około osiem tysięcy. Z czego z obszaru Natura 2000 – jedynie około trzech tysięcy.

Planowane są wycinki drzew stwarzających zagrożenie i zabiegi pielęgnacyjne

Podczas obrad komisji padło też zapewnienie ze strony rządowej, że wszystkie wycinki będą polegały wyłącznie na usuwaniu drzew stwarzających zagrożenie dla bezpieczeństwa oraz prowadzeniu tzw. zabiegów pielęgnacyjnych.

Tutaj świerki zastąpione będą młodym pokoleniem sosny i gatunków liściastychTomasz Gałęzia/Nadleśnictwo Browsk

- Zabiegi pielęgnacyjne, które będą wykonywane na naszym terenie, to tak zwane trzebieże. Ich celem jest delikatne, stopniowe przerzedzanie lasu, aby był on stabilny, odporny na silne wiatry czy opady mokrego śniegu. W ramach trzebieży usuwa się też drzewa negatywnie wpływające na inne - na przykład gdy obok dorodnego dębu rośnie brzoza, która poprzez ruch na wietrze, uderza w jego konary swoimi gałęziami. W przypadku gdy mamy do czynienia z siedliskiem grądowym (to siedlisko, na terenie którego powinien występować m.in. dąb i grab – przyp. red.), należy niektóre takie brzozy czy sztucznie posadzone sosny wyciąć – zaznacza w rozmowie z tvn24.pl Tomasz Gałęzia, nadleśniczy Nadleśnictwa Browsk.

Dodaje, że zabiegi pielęgnacyjne będą też prowadzone wobec drzewostanów sosnowych rosnących na właściwych dla sosny siedliskach. - Często są to lasy na dawnych, ubogich gruntach rolnych. Tutaj usuwane będą głównie chore drzewa (na przykład posiadające obwar, czyli chorobę powodowaną przez patogen grzybowy - przyp. red.) albo takie, które mają złamane wierzchołki i połamane gałęzie - zaznacza nasz rozmówca.

Świerki zostaną zastąpione dębami i innymi gatunkami liściastymi

Z podanej na komisji ochrony środowiska puli około ośmiu tysięcy metrów sześc. drzew, około sześć tys. metrów sześc. będą stanowiły sosny rosnące w większości na terenie leśnictw Rybaki i Lewkowo, czyli poza obszarem Natura 2000. Pozostałe gatunki do wycinki to m.in.: ok. 400 metrów sześc. świerka, 50 – 100 m sześc. dębu, ok. 100 m sześc. grabu oraz ok. 500 m sześc. brzozy.

W tym miejscu, zgodnie z planem zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000, w miejsce świerków i sosen posadzone zostanie młode pokolenie dębuTomasz Gałęzia/Nadleśnictwo Browsk

- W dwóch miejscach, w ramach planu zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000, prowadzone będą tak zwane rębnie złożone, czyli wycinki dojrzałego drzewostanu realizowane po to, żeby zrobić miejsce na posadzenie nowych drzew, które na danym terenie są pożądane. Chodzi o niewielkie fragmenty lasu, na których można zaobserwować sporo wymarłych świerków. Zastąpimy je dębami i innymi gatunkami liściastymi. Chodzi nam o to, aby w tych miejscach przyspieszyć unaturalnienie lasu, tak jak zakładają wytyczne UNESCO dla aktywnej strefy ochrony bioróżnorodności – podkreśla nadleśniczy.

Adam Bohdan z Fundacji Dzika Polska żałuje, że tak szczegółowych informacji zabrakło podczas posiedzenia komisji. - Konkretów było jak na lekarstwo. Niemniej, obniżenie liczby metrów sześciennych przeznaczonych do wycinek należy traktować jako spore ustępstwo ze strony rządu – mówi.

W tym lesie, zadaniem leśników, trzeba usunąć połamane drzewka sosnowe, aby te zdrowe, które zostaną, były stabilniejsze i miały lepsze warunki wzrostu Tomasz Gałęzia/Nadleśnictwo Browsk

Nadleśnictwo Hajnówka dalej bez aneksu

Podczas posiedzenia komisji wiceminister Siarka poinformował też, że w dalszym ciągu nie zamierza podpisać aneksu dla ostatniego z puszczańskich nadleśnictw. Czyli nadleśnictwa Hajnówka. Chodzi o wątpliwości zgłoszone przez Komisję Europejską. Jak pisaliśmy w marcu, sprawą problemową jest teren jednostki wojskowej, na którym rosną suche świerki.

Uschnięte drzewa na terenie Nadleśnictwa HajnówkaNadleśnictwo Hajnówka

- Pierwsze uschły już w 2015 roku, czyli w momencie rozpoczęcia gradacji kornika drukarza. Najwięcej martwych drzew wydzieliło się na tym terenie na przełomie 2017 i 2018 roku. Obecnie chodzi już o około 42 tysiące metrów sześciennych. Szacujemy, że jest to około 40 tysięcy świerków. Mniej więcej połowa z nich ma ponad 100 lat – mówił w marcu w rozmowie z tvn24.pl nadleśniczy Nadleśnictwa Hajnówka Mariusz Agiejczyk.

Podkreślał, że jednostka wojskowa już od kilku lat wysyła prośby, aby pilnie te drzewa wyciąć. - Stoją one bowiem w rejonie magazynów z amunicją. Gdyby na przykład podczas wichury czy pożaru spadły na te budynki, mogłoby dojść do tragedii – zaznaczał nadleśniczy.

W przyszłym roku ma powstać zintegrowany plan wymagany przez UNESCO

Los drzew rosnących na terenie jednostki wojskowej rozstrzygnie się już zapewne w nowym Planie Urządzania Lasu. Obecny – tak jak zresztą te dotyczące nadleśnictwa Browsk i Białowieża – wygasa z końcem roku. Nowe mają obowiązywać przez kolejne dziesięć lat. Ministerstwo pracuje nad ich opracowaniem. Co ważne, mają być one zgodne z – wymaganym przez UNESCO - Zintegrowanym Planem Zarządzania Puszczą Białowieską. Czyli dokumentem, który po wyroku TSUE z 2018 roku Polska zobowiązała się przyjąć do końca 2021 roku.

Wiceminister Siarka nie ukrywał podczas komisji, że nie ma szans, aby termin ten został dochowany. Resort liczy jednak, że plan powstanie w przyszłym roku, a jeszcze w tym miesiącu podpisana zostanie umowa z podmiotem zewnętrznym, który ten dokument przygotuje.

- Czeka na to region, czeka Polska, no i oczywiście czekają na to instytucje, które są tym zainteresowane – powiedział wiceminister.

Zaznaczył przy tym, że dokument będzie miejscem do wymiany poglądów i dyskusji wielu środowisk o często skrajnych stanowiskach. Zadeklarował, że ministerstwo będzie chciało zorganizować w tej sprawie "duże spotkanie". Przypomniał też, że dokument musi być uzgodniony również ze stroną białoruską, bo dotyczy obszaru całej puszczy. Wniosek o wpisanie Puszczy Białowieskiej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO został wszak w 2014 roku złożony wspólnie przez Polskę i Białoruś.

Spór o drzewostany ponadstuletnie

- Miejmy nadzieję, że plan faktycznie powstanie w przyszłym roku, a zanim to nastąpi, zostanie skonsultowany z przyrodnikami i organizacjami ekologicznymi - komentuje w rozmowie z tvn24.pl prof. Rafał Kowalczyk, dyrektor Instytutu Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży.

Podobnie jak Adam Bohdan, cieszy się z ograniczenia wycinek wynikających z aneksów dla nadleśnictw Browsk i Białowieża. – Szczegóły aneksów budziły duże wątpliwości – podkreśla.

Liczy też, że w nowych Planach Urządzania Lasu znajdą się zapisy chroniące tzw. drzewostany ponadstuletnie.

– To drzewostany, w którym przynajmniej 10 procent drzew z danego wydzielenia osiąga wiek ponad stu lat. Wyłączanie ich z gospodarki leśnej może wywołać kontrowersje, bo kolejne drzewostany wchodzą w ten wiek. Mam na myśli chociażby tak zwane drzewostany pocenturowskie. Czyli te powstałe w wyniku odnowienia naturalnego w miejscach wyrębów powadzonych w XX-leciu międzywojennym przez angielską firmę The Century European Timber Corporation, potocznie nazywaną "Centurą" – wyjaśnia profesor.

Leśnicy stoją na stanowisku, że za drzewostany ponadstuletnie należy uznawać tylko te, które zostały wymienione w - przyjętym w 2015 roku - Planie Zadań Ochronnych Natura 2000. Natomiast organizacje ekologiczne – jak ujął to na posiedzeniu komisji wspomniany wcześniej Jan Tabor z Lasów Państwowych - forsują "kroczącą definicję" tego pojęcia. Czyli chcą sukcesywnego uznawania za stuletnie kolejnych drzewostanów.

Leśnicy chcą do 2025 roku trzymać się wieku drzew określonego w 2012 roku

Według Jana Tabora, posługując się takim kluczem, już teraz 45 wydzieleń wskazanych w PZO Natura 2000 do przebudowy (czyli terenów, gdzie mogą być prowadzone wycinki – przyp. red.) powinno być wyłączonych z gospodarki leśnej. A z końcem 2025 roku, kiedy PZO Natura 2000 przestanie obowiązywać, takich wydzieleń będzie blisko dwieście.

- Natomiast w obowiązującym PZO wiek drzew ustalono na dzień 1 stycznia 2012 roku. To było też podstawą wyznaczenia stref nieingerencji w obszarze Światowego Dziedzictwa UNESCO – przypomniał Tabor.

Stąd też, według niego, należy do końca 2025 roku odnosić wiek drzew do stanu z 1 stycznia 2012 roku. Czyli drzewo, które będzie miało w 2025 roku np. 112 lat, powinno być traktowane jako 99-letnie, bo tyle miało w 2012 roku i tak to zostało zapisane w obowiązującym dokumencie.

- Zapisy w PZO nie powinny być sztywne. Jeśli dany drzewostan osiąga wiek stu lat, to nie możemy udawać, że tak nie jest. Jeśli dziś drzewo ma 97 lat, to w 2025 roku będzie miało 101 i tak powinno być traktowane. Przypominam, że Puszcza Białowieska jest w dużym stopniu lasem naturalnym. A takich na terenie Europy mamy bardzo mało – zaledwie dwie dziesiąte procenta. Powinniśmy je więc za wszelką cenę chronić – komentuje, cytowany wcześniej, prof. Kowalczyk.

Gradacja kornika już ustępuje

Dodaje, że gradacja kornika, którą leśnicy w 2016 roku podawali jako powód prowadzenia cięć, obecnie już ustępuje.

– Gradacja uzależniona jest między innymi od warunków pogodowych. Jeśli dany rok jest suchy, to spada poziom wód gruntowych. Dlatego też drzewa są bardziej podatne na kornika. Ostatnie lata były dość deszczowe, więc i gradacja jest mniejsza. Natomiast tam, gdzie po ataku kornik świerki padły, natura się odradza. Oprócz nowych świerków, wyrastają tam też graby czy klony. A więc drzewa, które rosną w cieplejszych częściach naszej planety. Przewiduję zresztą, że – z uwagi na ocieplanie się klimatu - udział gatunków iglastych występujących w Puszczy Białowieskiej będzie się sukcesywnie zmniejszał. Ich sztuczne podtrzymywanie nie ma większego sensu – wyjaśnia profesor.

Posłanka Partii Zieloni/KO ma nadzieję na dialog ze stroną rządową

Wtóruje mu posłanka Partii Zieloni/KO Urszula Zielińska, która razem z grupą opozycyjnych posłów wnioskowała o to, żeby ministerstwo przedstawiło na komisji informacje o aktualnych działaniach, jeśli chodzi o Puszczę Białowieską.

– Jestem zdania, że naturę należy pozostawić samej sobie. Skoro określony obszar lasu jest na tyle cenny, że należy go chronić, to nie powinno się tam forsować wycinek, którym sprzeciwiają się przyrodnicy i organizacje ekologiczne. Jak wynika z informacji podanych przez stronę rządową, cięcia mają być znacznie ograniczone wobec tego, co zapisano w aneksach. To pokazuje, że presja - ale też po prostu rozmowa - ma sens – mówi.

Ma nadzieję, że ministerstwo będzie kontynuowało dialog.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

- Na początku roku było nam bardzo trudno porozmawiać z wiceministrem Siarką. Teraz minister obiecał nam kolejne spotkanie, tym razem w sprawie zintegrowanego planu zarządzania Puszczą jako obiektem UNESCO. Mamy tu więc pewien postęp, z czego należy się cieszyć – zaznacza posłanka.

Autorka/Autor:tm/gp

Źródło: PAP/tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Gałęzia/Nadleśnictwo Browsk

Pozostałe wiadomości

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM) w Ukrainę - przekazali wojskowi z Kijowa. To - jak pisze Reuters - byłby pierwszy raz, kiedy Rosja wykorzystała taką broń w tej wojnie. Prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał, że prędkość i wysokość, na jakiej poruszał się pocisk, wskazują, że rzeczywiście był to ICBM. Putin "boi się tak bardzo, że już używa nowych rakiet" - dodał. Według informacji portalu Ukraińska Prawda to RS-26 Rubież, który został wymierzony w miasto Dniepr. Kilka godzin po ataku pojawiły się jednak anonimowe głosy zachodnich urzędników, którzy stwierdzili, że uderzenie nie musiało się odbyć z użyciem ICBM.

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Na wysokości Olszynki Grochowskiej pociąg potrącił człowieka na torach. PKP Polskie Linie Kolejowe informują o utrudnieniach w ruchu. Na miejscu pracują służby.

Wypadek na torach, ruch pociągów utrudniony

Wypadek na torach, ruch pociągów utrudniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podkarpaccy policjanci strzelali do samochodu, który pomylili z pojazdem przestępców. Do zdarzenia doszło na autostradzie A4. Ostrzelanym autem jechało dwóch mężczyzn, którym nic poważnego się nie stało. - Działania były prowadzone w porze nocnej, mieliśmy niekorzystne warunki atmosferyczne - wyjaśnia komisarz Piotr Szpiech z krakowskiej policji, która koordynowała akcję.

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Policjanci na autostradzie ostrzelali i zatrzymali niewłaściwy samochód

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Sejm debatuje nad wnioskiem PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Przed dyskusją Maciej Konieczny - wiceprzewodniczący koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedział, że koło opowie się "za" wotum. - Niestety jesteśmy w sytuacji, w której polska ochrona zdrowia stoi nad przepaścią - ocenił.

Część lewicy zapowiada głosowanie przeciwko Izabeli Leszczynie. Trwa debata

Część lewicy zapowiada głosowanie przeciwko Izabeli Leszczynie. Trwa debata

Źródło:
PAP, TVN24

Czwartkowe posiedzenie sejmowej komisji infrastruktury w sprawie problemów z pociągami Impuls firmy Newag zostało przerwane; ma być wznowione po zaproszeniu na przedstawicieli służb, między innymi ABW i CBA. Dyskusje wzbudziła obecność członków grupy hakerskiej i brak przedstawicieli Newagu.

Byli hakerzy, nie było przedstawicieli firmy. Posiedzenie w sprawie awarii pociągów przerwane

Byli hakerzy, nie było przedstawicieli firmy. Posiedzenie w sprawie awarii pociągów przerwane

Źródło:
PAP

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Mężczyzna miał skrępowane ręce i nogi oraz założony knebel z krawata. Sekcja wykazała, że zginął od ciosu w potylicę twardym i tępym narzędziem. Do zbrodni doszło w czerwcu 1995 roku w Lublinie. Po 29 latach przed sądem stanie 62-letni Bogdan S. Grozi mu 25 lat więzienia.

Skrępowane ręce i nogi, knebel z krawata. Oskarżony 29 lat po zbrodni

Skrępowane ręce i nogi, knebel z krawata. Oskarżony 29 lat po zbrodni

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

- Jeśli potwierdzą się informacje o użyciu nowego rodzaju broni przez Rosję, to pokazuje, że następuje eskalacja z ich strony - tak Władysław Kosiniak-Kamysz komentował doniesienia z Ukrainy. Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że "nie bez przyczyny myśliwce nad Polską po nocy patrolują niebo w stanie najwyższej gotowości". Podzielił zdanie ministra obrony o eskalacji konfliktu.

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

Źródło:
TVN24

Arkadiusz Mularczyk opublikował treść listu, który wysłał do prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Oprócz gratulacji dla republikanów europoseł PiS skierował się z prośbą o wsparcie Polski w uzyskaniu reparacji wojennych od Niemiec. 

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Europoseł PiS napisał list do Donalda Trumpa. Prosi o pomoc w uzyskaniu reparacji od Niemiec  

Źródło:
PAP

Opolscy policjanci poszukują zaginionej 14-letniej Sabiny Kudrzyckiej. Dziewczyna wyszła z mieszkania w środę, 20 listopada, i nie ma z nią kontaktu. Policja opublikowała zdjęcie zaginionej i prosi o kontakt każdego, kto mógł ją widzieć.

Zaginęła 14-letnia Sabina, trwają poszukiwania

Zaginęła 14-letnia Sabina, trwają poszukiwania

Źródło:
tvn24.pl

29-latek przyjechał wraz ze swoją narzeczoną na szpitalną porodówkę. Lekarze zauważyli, że kobieta ma obrażenia mogące świadczyć o przemocy. Jak się okazało, narzeczony kilka godzin wcześniej bił ją pięściami, kopał po całym ciele i groził nożem.

Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

Pobił narzeczoną w ciąży, przyprowadził ją do szpitala i uciekł

Źródło:
tvn24.pl

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Zima zagościła w wielu regionach kraju. W Koszalinie w czwartek rano leżało tyle śniegu, ile na Kasprowym Wierchu. Niektórzy narzekają na trudne warunki na drogach i mówią, że to za wcześnie, inni cieszą się z bajkowych widoków. Na Kontakt24 otrzymujemy zdjęcia i nagrania z miejscowości, w których zrobiło się biało.

W Koszalinie tyle śniegu, co na Kasprowym Wierchu. Pokazujecie, gdzie spadł śnieg

W Koszalinie tyle śniegu, co na Kasprowym Wierchu. Pokazujecie, gdzie spadł śnieg

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Weekend przyniesie opady śniegu, które w części kraju przechodzić będą w deszcz ze śniegiem i deszcz. Miejscami będą one marznące, przez co zrobi się bardzo ślisko. Nowy tydzień zafunduje nam ocieplenie i wzrost temperatury do około 10 stopni.

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Wir niżowy Renate przyniesie kolejne obfite opady śniegu. Potem przyjdzie duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego podsumowało rekrutację na uczelnie wyższe na rok 2024/25. 462 tysiące studentów rozpoczęło studia - to o 5 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Najbardziej popularne kierunki w tym roku to psychologia, informatyka i kierunek lekarski. W stosunku do poprzedniego roku pozycję lidera straciła informatyka.

Informatyka już nie na pierwszym miejscu. Te kierunki były najbardziej popularne

Informatyka już nie na pierwszym miejscu. Te kierunki były najbardziej popularne

Źródło:
MNiSW, PAP

43-letni mieszkaniec Las Vegas zmarł w ubiegły wtorek sześciokrotnie postrzelony przez policjanta wezwanego do jego domu w związku z włamaniem - informują media. Rodzina zmarłego domaga się natychmiastowego zwolnienia i aresztowania funkcjonariusza. Jego prawnik odpowiada, że policjant nie popełnił przestępstwa.

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Źródło:
BBC, CNN

Zamiast dożywocia - 25 lat. Krakowski sąd złagodził wyrok wobec Wojciecha R., skazanego za zabójstwo trzech osób w podkrakowskich Jurczycach w 2000 roku. Chodzi o zbrodnię, którą sąd pierwszej instancji określił mianem "egzekucji". Wyrok jest prawomocny.

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Źródło:
PAP

Prokuratura pracuje w miejscu tragedii w Mławie (Mazowieckie), gdzie runęła część hali dawnej zajezdni PKS. W czwartek odbywają się oględziny budynku z użyciem drona. Jak ujawniła policja, dwaj mężczyźni, którzy zginęli pod gruzami, byli braćmi.

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kierowca taksówki na aplikację jest podejrzany o zgwałcenie kobiety. Według śledczych, wykorzystał fakt, że 30-latka była pod wpływem leków oraz alkoholu. Został aresztowany.

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Przyjaciele i artyści pożegnali w środę Jadwigę Barańską podczas mszy w warszawskim Kościele Środowisk Twórczych. Pogrzeb aktorki odbył się w Los Angeles, gdzie od wielu lat mieszkała.

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

Źródło:
tvn24.pl

Władze Kalifornii zatwierdziły zmianę ponad trzydziestu nazw geograficznych. Do początku przyszłego roku przemianowane mają zostać wszystkie miejsca na terenie stanu z określeniem "squaw" w nazwie. Rdzenni Amerykanie odbierają to słowo jako obelgę - podkreślają władze Kalifornii.

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Źródło:
CNN, NPR

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Klaudia Zioberczyk wygrała 13. sezon programu "Top Model". 23-latka otrzymała nagrodę w wysokości 200 tysięcy złotych i podpisała kontrakt z agencją modelingową. Jej zdjęcie pojawi się na kolejnej okładce magazynu "Glamour".  

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl