Policjanci z Michałowa (województwo podlaskie) zatrzymali kompletnie pijanego wędkarza. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Wypłynął na środek Zalewu Siemianówka łodzią z napędem silnikowym i według relacji świadków w niej zasnął. Mieszkaniec gminy Dobrzyniewo Duże ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Do zdarzenia doszło w weekend. Policjanci z Posterunku Policji w Michałowie patrolując Zalew Siemianówka, otrzymali zgłoszenie o wędkarzu, który może być nietrzeźwy. - Informację o mężczyźnie policjantom przekazał świadek, który widział, jak mężczyzna śpi w łódce - relacjonuje sierżant sztabowy Malwina Trochimczuk z policji w Białymstoku. Dodaje, że mundurowi zauważyli wędkarza na środku zalewu. - Płynął łodzią z napędem silnikowym około kilometr od brzegu - przekazała nam policjantka
2,5 promila w organizmie
- Kiedy policjanci podpłynęli do mężczyzny i zaczęli z nim rozmawiać, od razu wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem wykazało blisko 2,5 promila w organizmie. Jak się okazało, 59-letni mieszkaniec gminy Dobrzyniewo Duże ma też orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - zakończyła Trochimczuk.
Policjanci przypominają, że kierowanie w stanie nietrzeźwości pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym jest zabronione. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast za niestosowanie się do wyroku sądu - do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl Białystok
Źródło zdjęcia głównego: Policja Białystok