Piętnaście lat w więzieniu ma spędzić 27-letni Paweł P., który przyznał się do ataku na swoją 90-letnią babcię. Kobieta - po pobiciu krzesłem i kawałkiem drewna opałowego - zmarła w szpitalu. Mężczyzna odpowiadał za zabójstwo. Wyrok jest prawomocny.
Do zdarzenia doszło 6 maja zeszłego roku nad ranem w miejscowości Olchowiec w powiecie biłgorajskim. 26-letni wówczas Paweł P. zaatakował w domu swoją 90-letnią babcię.
Był pijany, miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Kobieta trafiła do szpitala. Nie udało się jej uratować.
Dusił, kopał oraz bił pięściami, krzesłem i kawałkiem drewna
Mężczyzna przyznał się do winy. Początkowo usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego skutkiem była śmierć kobiety. Później kwalifikacja czynu się jednak zmieniła i prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa.
- Oskarżony używając wobec pokrzywdzonej przemocy polegającej na duszeniu rękoma, kopaniu, biciu pięściami, zadawaniu uderzeń krzesłem i kawałkiem drewna opałowego, spowodował u niej obrażenia ciała, które w rezultacie skutkowały zgonem pokrzywdzonej – mówił w październiku zeszłego roku Artur Szykuła, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
Wyrok jest już prawomocny
W styczniu 2022 roku Sąd Okręgowy w Zamościu skazał Pawła P. na 15 lat pozbawienia wolności. Sprawa trafiła do drugiej instancji. Oskarżony chciał łagodniejszej kary, prokuratura - skazania na 25 lat więzienia.
We wtorek (18 października) Sąd Apelacyjny utrzymał jednak w mocy wyrok sądu pierwszej instancji. Jest więc on już prawomocny.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska Policja