W niedzielę po godzinie 12 strażacy odnaleźli ciało 16-latka, który kąpiąc się w Biebrzy koło miejscowości Mścichy (woj. podlaskie) zniknął pod powierzchnią wody i nie wypłynął. Okoliczności tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
W niedzielę po godzinie 12 płetwonurkowie wyłowili z Biebrzy ciało 16-letniego chłopca, którego szukali od soboty wieczorem - przekazała podlaska policja. - Znajdowało się około 300 metrów od miejsca, w którym nastolatek był widziany po raz ostatni - przekazał na antenie TVN24 reporter Mateusz Grzymkowski.
Okoliczności tragedii będzie wyjaśniać policja pod nadzorem prokuratury.
Zniknął pod lustrem wody i już nie wypłynął
Rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa poinformował w niedzielę (11 czerwca), że po godzinie 19 w sobotę 16-latek kąpał się w Biebrzy w okolicach miejscowości Mścichy (gmina Radziłów). W wodzie był z kolegą. Jak wynika z jego relacji, w pewnym momencie będący przed nim chłopak zniknął pod lustrem wody i już nie wypłynął.
W sobotę poszukiwania prowadzone przez strażaków i policjantów m.in. z udziałem nurków, zakończono około godziny 22 z powodu zmroku. Zostały wznowione w niedzielę około godziny 8.
Policja apeluje o rozwagę i ostrożność nad wodą
Policja wciąż apeluje o rozwagę i ostrożność nad wodą. Kilka dni temu również na Biebrzy, niedaleko plaży w Goniądzu, policjanci patrolujący rzekę ratowali dwóch tonących mężczyzn, jeden z nich pił wcześniej alkohol, próbował pływać w miejscu objętym zakazem.
Na jeziorze Wigry patrol policji i WOPR wyciągał z wody dwie osoby, których żaglówka się przewróciła. Żadna z tych osób nie miała kamizelki asekuracyjnej, choć takie były na pokładzie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kpt. Kamil Twardowski, KP PSP w Grajewie