Tajemniczy pakunek pod autem. Zgłaszająca po kilku dniach usłyszała zarzuty. "W innej sprawie"

Do auta przyczepiony był przedmiot nieznanego pochodzenia
Łomża. Ktoś przyczepił do auta nieznany przedmiot. Do akcji ruszyli policyjni pirotechnicy (15.02.2025)
Źródło: KWP Białystok

Ponad tydzień temu policja dostała zgłoszenie o nieznanym przedmiocie, który znajduje się pod samochodem stojącym na jednym z parkingów w Łomży (Podlaskie). Okazało się, że nie było tam żadnych materiałów wybuchowych. Teraz kobieta, która wezwała wtedy służby, została zatrzymana przez policję. W innej sprawie.

W sobotę, 15 lutego, mieszkanka Łomży zauważyła, że ktoś podczepił do jej samochodu przedmiot niewiadomego pochodzenia. Na jeden z pakingów pojechali policyjni pirotechnicy. Przedmiot został odczepiony od auta przez robota. Okazało się, że nie było tam żadnych materiałów wybuchowych.

Jak poinformowało Polskie Radio Białystok, w poniedziałek (24 lutego) policja zatrzymała mieszkankę Łomży, o której mowa. Zatrzymane zostały też trzy inne osoby.

Do auta przyczepiony był przedmiot nieznanego pochodzenia
Do auta przyczepiony był przedmiot nieznanego pochodzenia
Źródło: KWP Białystok

Zarzuty w zupełnie innej sprawie

- Kobieta usłyszała już zarzuty, ale w zupełnie innej sprawie niż ta dotycząca zgłoszenia o przedmiocie podczepionym do samochodu - mówi Małgorzata Kosiorek-Soboń, szefowa Prokuratury Rejonowej w Łomży.

Zaznacza, że na obecnym etapie sprawy nie może powiedzieć, jakie zarzuty usłyszała podejrzana.

ZOBACZ TEŻ: Podejrzany pakunek przed hotelem w centrum Krakowa. Akcja policji

Przedmiot został odczepiony przez robota
Przedmiot został odczepiony przez robota
Źródło: KWP Białystok
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: