Straż Graniczna ustala autora fałszywej wiadomości, o tym że polsko-białoruskie przejście graniczne w Kuźnicy (woj. podlaskie) zostało jakoby otwarte dla podróżnych. To nieprawda. Przejście zostało zamknięte w listopadzie zeszłego roku i na razie nie ma planów jego otwarcia. Straż Graniczna informuje, że ktoś po stronie białoruskiej podszywa się pod nią i rozsyła nieprawdziwe komunikaty.
"#StopDezinformacji. Po stronie białoruskiej rozsyłane są nieprawdziwe komunikaty o otwarciu dziś przejścia granicznego w Kuźnicy. Podpisane są jako polska Straż Graniczna. To fake news. Przejście pozostaje zamknięte, nie jest planowane jego otwarcie w najbliższym czasie" – taki wpis pojawił się w sobotę (24 grudnia) po południu na Twitterze Straży Granicznej.
Jak w sobotę w rozmowie z Polską Agencją Prasową wyjaśniała rzeczniczka Straży Granicznej porucznik Anna Michalska, ktoś po stronie białoruskiej podszywa się pod Straż Graniczną i rozsyła fałszywe komunikaty. Między innymi za pośrednictwem komunikatora Viber. Wynika z nich, że przejście miało zostać otwarte od soboty (24 grudnia) od godziny 12.
Na miejscu zaczęli gromadzić się podróżni
- To nieprawda, przejście jest ciągle zamknięte i na razie nie ma w planach jego otwarcia – podkreślała por. Michalska.
#StopDezinformacji
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) December 24, 2022
‼️PILNE
Po stronie białoruskiej rozsyłane są nieprawdziwe komunikaty o otwarciu dziś przejścia granicznego w Kuźnicy. Podpisane są jako polska Straż Graniczna. To #fakenews
‼️Przejście pozostaje zamknięte, nie jest planowane jego otwarcie w najbliższym czasie.
Dodała, że sprawa jest świeża, a wiadomość zdążyła już trafić do podróżnych, ponieważ na miejscu zaczęli gromadzić się ludzie.
- Podróżni zaczęli przyjeżdżać, jednak przejście to jest zamknięte - powiedziała PAP Michalska.
Ustalają, kto jest autorem fake newsa
Przesłała również fałszywy komunikat, który pojawił się w mediach społecznościach. Podkreśliła, że został on opublikowany z konta posługującego się logo polskiej Straży Granicznej.
- W związku z dużą liczbą pojazdów na granicy z Białorusią od godz. 12 zostanie otwarte przejście graniczne "Kuźnica Białostocka". Strona białoruska otrzymała o tym zawiadomienie - głosi ten fałszywy komunikat.
Straż stara się ustalić autora tej informacji.
Przejście zamknięte od ponad roku
Zawieszenie ruchu w Kuźnicy obowiązuje od 9 listopada 2021 roku. Straż informowała wówczas w komunikacie, że strona polska została zmuszona do takich działań, w związku z brakiem reakcji strony białoruskiej na próby bezprawnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej przez zorganizowane grupy migrantów właśnie w rejonie drogowego przejścia w Kuźnicy.
Czytaj też: Na granicy z Rosją powstanie bariera elektroniczna. Prace w terenie mają się rozpocząć w marcu
Wówczas w jego pobliżu koczowała duża grupa migrantów. Jej liczebność była szacowana od kilkuset osób do dwóch tysięcy. Doszło do prób siłowego forsowania granicy przez część cudzoziemców zachowujących się agresywnie, którzy - rzucając kłody drewna - niszczyli ogrodzenie znajdujące się wówczas na granicy, korzystali z nożyc do cięcia metalu oraz szpadli.
Zmasowany atak miał miejsce 16 listopada 2021 roku. W stronę polskich służb poleciały kamienie, policja użyła m.in. armatek wodnych.
Przejście nadal zamknięte
Gdy mijał rok od zamknięcia przejścia, polska Straż Graniczna informowała, że możliwość wznowienia tam ruchu jest szczegółowo analizowana, mimo tego że - jak mówiła wtedy rzecznik Podlaskiego Oddziału SG major Katarzyna Zdanowicz - służby białoruskie nie zmieniły swojego postępowania, jeśli chodzi o organizowanie nielegalnej migracji.
Dotąd jednak żadne decyzje o przywróceniu tam ruchu nie zapadły.
W Bobrownikach wielokilometrowa kolejka tirów
W Podlaskiem czynne jest jedynie sąsiednie drogowe przejście graniczne z Białorusią w Bobrownikach.
Jak w niedzielę (25 grudnia) rano poinformowała podlaska Krajowa Administracja Skarbowa, po stronie polskiej stoi 28-kilometrowa kolejka aut ciężarowych. Kierowcy czekają tam na odprawę do 59 godzin.
KAS zwraca uwagę, że grudzień jest co roku miesiącem większego ruchu na granicy wschodniej, co wynika z rozliczania i finalizowania przez firmy rocznych kontraktów związanych z dostawami towarów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Podlaski Oddział Straży Granicznej