Odtworzyli posadzkę, zbudowali stylizowane wrota oraz otynkowali ściany, zostawiając miejsca, gdzie widać oryginalne mury. Taki zakres miały prace, które prowadzone były przy - stojącej we wsi Krynica (woj. lubelskie) - wieży ariańskiej, czyli najstarszej i najwyższej piramidzie w Polsce.
Stoi na 290-metrowym wzniesieniu. Sama ma około 20 metrów wysokości. Jej wierzchołek widoczny jest z daleka ponad otaczającymi ją drzewami. Obok są pola, a jakieś 500 metrów dalej najbliższe zabudowania. Mowa o wieży z przełomu XVI i XVII wieku, która stoi na terenie wsi Krynica w powiecie krasnostawskim.
Nazywają ją grobiskiem lub wieżą ariańską
- Jest najstarszą i najwyższą budowlą piramidową w Polsce i jednym z nielicznych takich obiektów w Europie. Nazywana jest grobiskiem ariańskim bądź wieżą ariańską, bo wybudowano ją na polecenie arianina Pawła Orzechowskiego, podkomorzego chełmskiego i właściciela zamku w pobliskim Krupem – mówił w maju zeszłego roku w rozmowie z tvn24.pl dr Konrad Grochecki, archeolog z Muzeum Regionalnego w Krasnymstawie, który napisał o wieży w Krynicy pracę doktorską.
Obiekt przeszedł niedawno rewitalizację, która prowadzona była przez gminę Krasnystaw. Inwestycja kosztowała ponad 300 tysięcy złotych, z czego ponad 60 procent stanowiły środki z unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Resztę gmina wyłożyła z własnego budżetu.
Ostatni remont na taką skalę wieża przeszła w latach 50. ubiegłego wieku.
Odtworzono posadzkę, wypełniono spoiny dachu
- Prace trwały przez około cztery miesiące. Jeśli chodzi o ściany to skute zostały wszystkie elementy, które nie były oryginalne. Natomiast miejsca, które wcześniej były popisane przez wandali zostały otynkowane. Zgodnie z ustaleniami z konserwatorem zabytków zostawiliśmy tzw. świadki, czyli fragmenty elewacji, na której widać pierwotną strukturę muru – mówi Dariusz Harmas, kierownik referatu budownictwa w Urzędzie Gminy Krasnystaw.
W ramach rewitalizacji odtworzona została też posadzka.
- Dookoła budynku powstało zaś umocnienie z kamieni polnych. Stworzyliśmy też stylizowane wrota oraz wypełniliśmy spoiny dachu – zaznacza kierownik.
Archeolog: Orzechowski chciał podkreślić znaczenie i splendor swojego rodu
Prace budowlane poprzedzone były badaniami archeologicznymi. Specjaliści odkryli m.in., że krypta sięga głębiej niż przypuszczali.
Choć obecne w krypcie nie ma szczątków – bo jak mówią źródła pisane u schyłku XVIII wieku grób miał zostać zbezczeszczony, a szczątki wyrzucone – w wieży został pochowany wspomniany wcześniej Paweł Orzechowski (żył w latach ok. 1550-1612) oraz prawdopodobnie kilku członków jego rodziny.
- W wielu opisach dotyczących dziejów piramidy w Krynicy możemy znaleźć informację, że Paweł Orzechowski postanowił zbudować grobowiec, bo jako arianin nie mógł liczyć na pochówek na cmentarzu katolickim. Moim zdaniem ta okoliczność nie była jednak kluczowa, bo w tamtych czasach istniały również nekropolie ariańskie. Chodziło bardziej o to, że podkomorzy postanowił wybudować sobie i swojej rodzinie mauzoleum, aby podkreślić znaczenie i splendor swojego rodu oraz pokazać, kto w tej okolicy ma władzę – opowiadał nam w maju archeolog dr Konrad Grochecki.
Chcą organizować tu cykliczne imprezy
Przypomnijmy, że arianami nazywano potocznie braci polskich, czyli członków wspólnoty religijnej stanowiącej najbardziej radykalny odłam reformacji w Polsce.
- Teraz gdy prace już się zakończyły, gmina planuje organizowanie w wieży i w jej okolicach cyklicznych imprez. Chociażby z okazji nocy świętojańskiej. Mamy nadzieję, że przyciągnie to turystów – zaznacza, cytowany wcześniej, Dariusz Harmas.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Gminy Krasnystaw