Policja zatrzymała dwóch mężczyzn, których podejrzewa o kradzież stalowych elementów kolejowych z terenu jednej z firm na terenie gminy Terespol (woj. lubelskie). Jak ustalili mundurowi, od grudnia ubiegłego roku podejrzani mieli ukraść ponad tonę stali. Obaj usłyszeli zarzuty. Starszy za popełnione przestępstwo będzie odpowiadał w warunkach recydywy.
Według informacji przekazanych przez policję do kradzieży stalowych elementów z terenu firmy miało dochodzić od grudnia ubiegłego roku. Funkcjonariusze ustalili, że sprawcą może być 45-letni mieszkaniec gminy Terespol.
Mieli już przygotowany wózek ze stalą, spłoszył ich pracownik okradanej firmy
Podczas kolejnej próby kradzieży sprawcy zostali spłoszeni przez pracownika firmy, który powiadomił o zdarzeniu policję. - Dodał, że sprawcy przygotowali już do wyniesienia kolejne kilogramy stali, a nieopodal pozostawili wózek, który najprawdopodobniej wykorzystywali do kradzieży - relacjonuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
- Z relacji mężczyzny wynikało, że nie jest to pierwsze takie zdarzenie. Do kradzieży dochodziło bowiem od grudnia ubiegłego roku, jednak te kradzieże nie były zgłaszane policjantom - przekazała.
Kradli podkładki, śruby mocujące i blaszki torowe. Usłyszeli już zarzuty
Jak poinformowała policja, łupem złodziei padły podkładki, śruby mocujące, łupki i blaszki torowe. - Sprawcy wynieśli z placu firmy ponad tonę stali, którą sprzedawali na skupie złomu - opisała Salczyńska-Pyrchla.
Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego 45-latka. Jego wspólnikiem okazał się 35-latek z Terespola. Mężczyźni usłyszeli zarzuty. - Starszy z nich będzie odpowiadał w warunkach recydywy - poinformowała oficer prasowa KMP w Białej Podlaskiej.
Kradzież zagrożona jest karą do pięciu lat pozbawienia wolności. W przypadku czynu popełnionego w recydywie do 7,5 lat.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Biała Podlaska