Fiaskiem zakończyła się druga próba wyłonienia następcy zmarłego radnego gminy Dubeninki (woj. warmińsko-mazurskie). Wybory znów się nie odbyły, bo nie zgłosił się żaden kandydat. W gminie nie ma też wójta. Poprzedni zdecydował się pójść na emeryturę. Premier ma wyznaczyć osobę, która będzie pełniła funkcję do czasu wyłonienia nowego wójta w przedterminowych wyborach.
- W czerwcu zeszłego roku zmarł radny. Od tego czasu w radzie gminy jest wakat. Dwukrotnie wyznaczany był termin wyborów uzupełniających. Radny nie został jednak wybrany - mówi Ewa Bogdanowicz-Kordjak, sekretarz gminy Dubieninki w powiecie gołdapskim.
Zarówno do wyborów, które miały się odbyć 4 września, jak i tych wyznaczonych na 12 marca nie zgłosił się żaden kandydat.
Rada do końca kadencji w niepełnym składzie. Gmina nie ma też wójta
- W takim wypadku, zgodnie z kodeksem wyborczym, mandat pozostanie nieobsadzony do końca kadencji. Rada będzie więc obradowała w 14-osobowym składzie - wyjaśnia sekretarz.
Dodaje, że obecnie gmina nie ma też wójta.
- Poprzedni wójt, Ryszard Zieliński, zrezygnował, bo postanowił przejść na emeryturę. Od 24 lutego jest więc wakat na tym stanowisku. Premier ma wyznaczyć osobę, która będzie pełnić obowiązki wójta do czasu rozstrzygnięcia wyborów przedterminowych. Mamy nadzieję, że taka osoba pojawi się w naszym urzędzie jeszcze w tym tygodniu, natomiast wybory mają się odbyć w ciągu 90 dni licząc od 24 lutego - przekazuje Bogdanowicz-Kordjak.
Na stanowisko wójta chętny powinien się znaleźć
Na pytanie, czy nie obawia się, że na stanowisko wójta również nie będzie chętnych, odpowiada, że taka sytuacja raczej nie zaistnieje.
- Myślę, że co najmniej jeden komitet wystawi swojego kandydata - mówi.
Tak czy owak, nowy wójt nie będzie w tej kadencji sprawował swej funkcji zbyt długo. Wybory samorządowe planowane są na wiosnę przyszłego roku.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps