W miejscowości Dorohucza (województwo lubelskie) samochód dostawczy zderzył się z ciężarówką wyjeżdżającą ze stacji paliw. Siła uderzenia była tak duża, że przód tego pierwszego został niemal doszczętnie zniszczony. Kierowca był zakleszczony w pojeździe. Został przewieziony do szpitala.
Do wypadku doszło ok. godz. 6.30 na drodze krajowej numer 12 na odcinku pomiędzy Piaskami, a Chełmem.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący tirem 50-letni obywatel Ukrainy wyjeżdżając ze stacji paliw nie udzielił pierwszeństwa przejazdu 39-letniemu kierowcy samochodu dostawczego. Ten jechał od strony Lublina w kierunku Chełma, natomiast tir skręcał w lewo, również w kierunku Chełma - relacjonuje starszy aspirant Elwira Domaradzka z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Kierowca został uwięziony w pojeździe
Siła uderzenia była tak duża, że przód samochodu dostawczego został niemal doszczętnie zniszczony.
- 39-latek był zakleszczony w pojeździe. Żeby go wydobyć trzeba było użyć specjalistycznego sprzętu. Mężczyzna, z obrażeniami ciała, został przewieziony do szpitala. Natomiast kierowcy tira nic się nie stało. Był trzeźwy – opowiada st. asp. Domaradzka.
Policja wyznaczyła objazdy przez Trawniki.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Świdnik