Trzeci tydzień trwają poszukiwania zaginionej 36-latki, która 30 grudnia 2022 roku razem ze swoim 10-letnim synem wpadła do rzeki Wieprz w Chlewiskach (woj. lubelskie). Chłopiec został wyciągnięty z wody, był reanimowany. Mimo wysiłków lekarzy dziecko zmarło w szpitalu. Okoliczności tej tragedii wyjaśnia prokuratura.
Jak poinformowała sierżant sztabowa Jagoda Stanicka, oficer prasowa policji w Lubartowie, w ubiegły piątek (13 stycznia) śmigłowiec wojskowy kolejny raz przeczesywał teren nad korytem rzeki Wieprz i jej brzegiem. - Penetrowany był z góry teren rozlewisk w okolicach miejscowości Jeziorzany, a także bieg rzeki w kierunku Lubartowa - relacjonuje sierżant sztabowy Jagoda Stanicka.
Czytaj też Matka z dzieckiem wpadli do rzeki. Chłopiec trafił do szpitala, poszukiwania kobiety przerwano
W poniedziałek (16 stycznia) do poszukiwań wykorzystane zostały łodzie poszukiwawcze. Służby przeszukiwały tereny od miejsca zdarzenia w kierunku Leszkowic i Luszawy. - Policjanci razem ze strażakami także pieszo przeczesują brzeg rzeki - dodaje policjantka.
Trzeci tydzień poszukiwań 36-latki
To już trzeci tydzień poszukiwań 36-latki, która 30 grudnia 2022 roku wpadła do rzeki Wieprz, najprawdopodobniej próbując ratować swojego 10-letniego syna. Taki scenariusz wydarzeń ustaliła policja na podstawie relacji naocznych świadków zdarzenia.
Informację o wypadku, do którego doszło w miejscowości Chlewiska niedaleko Lubartowa, policja otrzymała w piątek 30 grudnia 2022 roku przed godziną 14. Do akcji zadysponowano 10 zastępów straży pożarnej, policję i trzy zespoły ratownictwa medycznego. Zwodowano też trzy łodzie, w akcji użyto drona, na miejsce przybyli także nurkowie ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodnego. Chłopca udało się odnaleźć i wyjąć z wody przed godziną 16. 10-latek był na miejscu reanimowany. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala, gdzie zmarło w sobotę mimo wysiłków lekarzy.
Śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci
Jak poinformowała nas prokurator Agnieszka Kępka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie, śledztwo w sprawie zdarzenia toczy się z artykułu 155 Kodeksu karnego, który dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci.
Sekcja zwłok 10-latka wykazała, że prawdopodobną przyczyną utonięcia chłopca było utonięcie. Prokuratura czeka na pisemną opinię biegłego patomorfologa.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Lubartów