We wtorek wieczorem w centrum Białegostoku zapalono kilkaset zniczy. Władze miasta podkreślają, że w ten symboliczny sposób oddano hołd wszystkim ofiarom pandemii COVID-19.
Wydarzenie "Białystok ofiarom pandemii" odbyło się na placu przed Teatrem Dramatycznym im. Aleksandra Węgierki, można je było obserwować na profilu miasta w mediach społecznościowych.
O godzinie 21 zapalono 363 znicze - to liczba białostoczan zmarłych na COVID-19 od początku pandemii - podało miasto. Wydarzenie odbyło się w rocznicę śmierci pierwszego białostoczanina, który zmarł na COVID-19. Jak przypomniało miasto, był to 82-letni mężczyzna, który był leczony w szpitalu w Łomży.
"Będziemy o nich pamiętać"
- W ten symboliczny sposób, w ciszy i mroku oddajemy hołd wszystkim ofiarom pandemii – powiedział zastępca prezydenta Białegostoku Przemysław Tuchliński. Podkreślił, że ta "straszna choroba" w ciągu zaledwie roku zabrała tak wielu mieszkańców. - Będziemy o nich pamiętać - zaznaczył Tuchliński.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek o kolejnych 92 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Podlaskiem, w tym o 24 z Białegostoku. Jedna osoba zmarła.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24