Niedźwiedź zachwyca zwiedzających. "Pochodzi z nieistniejącej już fabryki fajansu" 

Niedźwiedź wyląda jakby przed chwilą wyszedł z lodowatej wody
Białystok. Fajansowy niedźwiedź, który przechowywany jest w Muzeum Podlaskim powstał w fabryce w dawnym Pacykowie (materiał z 21.12.2021)
Źródło: Muzeum Podlaskie w Białymstoku
Przetrwał II wojnę światową i inne dziejowe zawieruchy. Jest starannie wykonany i wygląda, jakby przed chwilą wyszedł z lodowatej wody. Chodzi o fajansową figurkę przedstawiającą niedźwiedzia polarnego, którą można podziwiać w Muzeum Podlaskim w Białymstoku. 

- Zgodnie z danymi zawartymi w naszym inwentarzu, pochodzi z okresu 1929 - 39. Brak jest dokładnej informacji o czasie powstania. Dane pochodzą z karty obiektu i takiego datowania dokonano prawdopodobnie na podstawie znaku - wycisku na figurce. Przy czym znak ten zmieniał się przez lata funkcjonowania fabryki, w której powstał – mówi Iwona Murawska, asystent w dziale sztuki Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.

Chodzi o figurkę niedźwiedzia polarnego, którą można oglądać w głównej siedzibie muzeum, czyli białostockim ratuszu przy Rynku Kościuszki 10. Rzeźba powstała w, założonej w 1912 roku, polskiej fabryce fajansu w Pacykowie, obecnej wsi Pidlissia na Ukrainie.

Niedźwiedź wygląda, jakby przed chwilą wyszedł z lodowatej wody
Niedźwiedź wygląda, jakby przed chwilą wyszedł z lodowatej wody
Źródło: Muzeum Podlaskie w Białymstoku

W Wiedniu i w Nowym Jorku

- Choć fajans zwykło się uważać za coś mniej wartościowego, to w tym przypadku, tego rodzaju ceramika w niczym nie ustępuje porcelanie. Przyglądając się rzeźbie widzimy z jaką precyzją i jak wiernie odtworzono każdy szczegół. Na tym zresztą - obok stosunkowo niskich cen - polegał fenomen, znanej nie tylko w Polsce, fabryki w Pacykowie. Dość powiedzieć, że posiadała ona stałą ekspozycję w Wiedniu i Nowym Jorku, a w Berlinie istniał jej sklep firmowy - opowiada nasza rozmówczyni.

Wytwórnię założył Aleksander Rogala-Lewicki - ziemianin i przemysłowiec, który w niepodległej Polsce był pułkownikiem Wojska Polskiego.

Każdy produkt wykańczany był ręcznie

- W latach 1912 - 14 o wysoki poziom artystyczny wyrobów dbał - wykształcony w wiedeńskiej Akademii Sztuk Pięknych - dyrektor Stanisław Czapek, natomiast od 1924 roku - pochodzący z Austrii – rzeźbiarz Wilhelm Tomasch. Przy czym obaj byli związani z wiedeńską wytwórnią Goldscheider. Byli więc fachowcami w swojej dziedzinie - podkreśla Murawska.

Figurka trafiła do muzeum w 1984 roku
Figurka trafiła do muzeum w 1984 roku
Źródło: Muzeum Podlaskie w Białymstoku

Każdy produkt fabryki w Pacykowie wykańczany był ręcznie. Tematami jej prac - oprócz wizerunków zwierząt - były często "młode damy i dziewczęta w charakterystycznych dla dwudziestolecia międzywojennego fryzurach i strojach, tancerki, postaci w strojach ludowych, nawiązujących do folkloru zakopiańskiego i huculskiego".

Wytwórnia istniała niecałe 30 lat

W 1935 roku, po śmierci Aleksandra Rogali-Lewickiego, fabrykę przejął jego syn.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

- Przedsiębiorstwo zakończyło działalność wraz z wybuchem II wojny światowej i zaborem Małopolski Wschodniej przez ZSRR – zaznacza nasza rozmówczyni.

Niedźwiedź prezentowany jest w białostockim ratuszu w ramach inicjatywy "zabytek miesiąca". Chodzi o pokazywanie szerszej publiczności eksponatów, których muzeum nie na ma okazji do eksponowania w ramach wystaw stałych czy czasowych. Rzeźba trafiła do Muzeum Podlaskiego w 1984 roku. Była już kilkukrotnie wypożyczana do innych instytucji muzealnych - m.in. w Warszawie, Szczecinie czy w Suwałkach.

Fabryka, w której powstał niedźwiedź działała do wybuchu II wojny światowej
Fabryka, w której powstał niedźwiedź działała do wybuchu II wojny światowej
Źródło: Muzeum Podlaskie w Białymstoku
Czytaj także: