Na Polanie Białowieskiej może powstać farma fotowoltaiczna, decyzja wójta utrzymana. Ekolodzy idą do sądu

Źródło:
tvn24.pl
Tak wygląda miejsce, w którym na Polanie Białowieskiej ma powstać farma fotowoltaiczna (materiał z 3.03.2023)
Tak wygląda miejsce, w którym na Polanie Białowieskiej ma powstać farma fotowoltaiczna (materiał z 3.03.2023)Andrzej Kaczanowski
wideo 2/7
Andrzej Kaczanowski

Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało w mocy decyzję środowiskową wójta Białowieży dotyczącą budowy farmy fotowoltaicznej na terenie tzw. Polany Białowieskiej, czyli kompleksu łąk sąsiadujących z Białowieskim Parkiem Narodowym. Wójt wydał ją wbrew negatywnym opiniom Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Pracownia na rzecz Wszystkich Istot zapowiada złożenie odwołania do sądu. 

- Jeśli chodzi o sprawy czysto estetyczne, to faktycznie pomysł budowania tu farmy fotowoltaicznej jest kwestią dyskusyjną. Muszę jednak trzymać się przepisów. To przecież własność prywatna. Nie mogę komuś zabronić inwestowania, a szczególnie w odnawialne źródła energii - mówi Albert Litwinowicz, wójt gminy Białowieża.

30 grudnia ubiegłego roku wydał decyzję środowiskową dotyczącą budowy farmy fotowoltaicznej na terenie tzw. Polany Białowieskiej. To kompleks łąk na obrzeżach Białowieży, który rozciągają się na wielu hektarach między zabudowaniami a Białowieskim Parkiem Narodowym. Farma ma zająć powierzchnię około hektara na działce niedaleko skrzyżowania ulicy Żubrowej z Puszczańską.

Tak wygląda miejsce, w którym ma powstać farmaAndrzej Kaczanowski

Decyzja zapadła pomimo negatywnej opinii RDOŚ

Inwestycji sprzeciwiają się organizacje ekologiczne. Podnoszą, że wójt wydał decyzję pomimo negatywnej opinii Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku, która zajmowała się sprawą dwa razy: w 2020 i 2022 roku.

Jak 9 stycznia tłumaczyła na antenie TVN24 szefowa RDOŚ Beata Bezubik, Polana Białowieska leży na terenie obszaru Natura 2000 Puszcza Białowieska, a farma miałaby powstać w miejscu oddalonym o około 450 metrów od Białowieskiego Parku Narodowego.

- Poza tym jest to siedlisko i żerowisko orlika krzykliwego (gatunku chronionego - przyp. red.). Nasza opinia nie mogła być w tym przypadku inna niż negatywna - stwierdziła.

Ekolodzy zaskarżyli decyzję wójta. SKO: podnoszą jedynie kwestie związane z atrakcyjnością krajobrazu

Ekolodzy zaskarżyli decyzję wójta do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, licząc, że zostanie ona uchylona. Stało się jednak inaczej. SKO utrzymało decyzję wójta w mocy.

"(...) samo niezadowolenie organizacji społecznej oraz pojedynczych mieszkańców czy miłośników turystyki puszczańskiej z takiej, a nie innej lokalizacji przedsięwzięcia, nie może skutkować odmową zgody na jego realizację, zwłaszcza że podmioty te podnoszą jedynie kwestie związane z atrakcyjnością krajobrazu bezpośredniej okolicy omawianej nieruchomości" - czytamy w uzasadnieniu rozstrzygnięcia.

SKO uznało bowiem, że - wbrew twierdzeniu organizacji ekologicznych - nie ma dowodów na występowanie tu orlika krzykliwego. Tak wynika też z - opracowanego na zlecenie inwestora - raportu oddziaływania na środowisko. Raport opiera się zaś na badaniach przeprowadzonych przez członków Polskiego Towarzystwa Ochrony Pierwotnej Przyrody, Podlaskiej Stacji Przyrodniczej Narew oraz Centrum Badań i Ochrony Ptaków.

SKO podnosi, że badania były prowadzone przez okres ponad dwóch lat i obejmowały kilkaset godzin obserwacji. Natomiast strona przeciwna, w tym przypadku Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, przywołała jedynie - jak czytamy w rozstrzygnięciu - "przygodne (incydentalne) obserwacje postronnych osób", dołączając do dokumentacji zdjęcie ptaka w locie oraz ptaka na gałęzi. Do tego, jak głosi rozstrzygnięcie, pierwsze zdjęcie wykonano w miejscu, które jest niemożliwe do ustalenia, a drugie znajduje się poza terenem planowanej inwestycji.

Orlik krzykliwy na Polanie Białowieskiej tuż obok planowanej inwestycji (zdjęcie z 2021 roku) Pracownia na rzecz Wszystkich Istot

Organizacje ekologiczne nie składają broni

Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot twierdzi, że SKO nie odniosło się do całej dokumentacji, która została złożona. - Są dowody, że orlik krzykliwy tam występuje. Jeśli będzie trzeba, przeprowadzimy własne badania. W rozstrzygnięciu nie pojawia się też wątek tego, że działka, o której mowa, leży na terenie obowiązywania planu zadań ochronnych dla orlika krzykliwego, a podkreślaliśmy to w naszym piśmie. Nie składamy broni. Będziemy odwoływać się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - mówi nam.

Nie zgadza się też z twierdzeniem SKO, że inwestycja nie podoba się jedynie pojedynczym mieszkańcom czy też miłośnikom turystyki puszczańskiej. - Odebrałem telefony od naprawdę wielu osób. Również mieszkańców Białowieży. To nie jest tak, że robimy coś wbrew lokalnej społeczności - twierdzi.

Powtarza też - podobnie jak w styczniu, gdy skarżył decyzję wójta do SKO - że traktuje Puszczę Białowieską jak Park Narodowy Yellowstone w USA.

- Wyobraźmy sobie, że turyści idący do Yellowstone musieliby mijać farmę fotowoltaiczną. A takie rozwiązanie proponowane jest właśnie w Białowieży. To nie do przyjęcia - podkreśla Ślusarczyk.

Inwestor twierdzi, że turyści nie będa musieli mijać jego farmy

Właściciel działki Andrzej Kaczanowski (jest inspektorem ds. budownictwa, inwestycji i zamówień publicznych w urzędzie gminy Białowieża) komentuje, że turyści idący z Białowieży do rezerwatu ścisłego Puszczy Białowieskiej nie będą musieli mijać jego farmy.

- Najbardziej popularna trasa wiedzie ulicą Pałacową, a później przez Park Pałacowy lub ulicą Paczoskiego w stronę bramy wejściowej "Rezerwatu Ścisłego". To ponad kilometr od mojej działki - opisuje.

Dziwi go zamieszanie wokół inwestycji.

- Ten kawałek ziemi urasta do rangi jakiegoś unikatu przyrodniczego, a to zwykła działka rolna. Od kilku lat regularnie sieję tam grykę. Nawet jeśli nie uda mi się zbudować tej farmy, zamierzam ogrodzić teren, aby zwierzęta nie niszczyły mi tej uprawy. Ponadto przedmiotowa farma fotowoltaiczna to przecież bardzo ekologiczna inwestycja, "pozyskująca energię ze źródeł odnawialnych" - co zaznacza SKO. Szczególnie w obecnych czasach tego typu inwestycje należy traktować prioretytowo - uważa inwestor.

Czytaj też: Przy drodze spacerowało około 40 żubrów. Wypatrzył je nasz reporter

Gdy pytamy, czy ogrodzenie nie zaburzy ładu przestrzennego wśród ciągnącej się na wielu hektarach Polany Białowieskiej, mówi, że to jego własność i ma prawo ją ogrodzić. Tak samo zresztą, jak postawić farmę fotowoltaiczną, skoro raport oddziaływania na środowisko wykazał, że orlik krzykliwy tu nie występuje.

- Poza tym wiele farm świerków sadzonych na sprzedaż, zlokalizowanych na łąkach Polany Białowieskiej, jest też ogrodzona i jakoś nikomu to nie przeszkadza, pomimo tego, że farmy te również w pewnym sensie zakłócają krajobraz - mówi Kaczanowski.

Potrzebował decyzji środowiskowej, aby zbudować garaż

Jak opisuje, cała Polana Białowieska ma około 13,5 kilometrów kwadratowych, czyli 1350 hektarów, natomiast jego działka ma 2,5 hektara.

- Farma zajmie zaś około jednego hektara, co stanowi 0,074 procent Polany Białowieskiej. Ma się składać z około dwóch tysięcy paneli fotowoltaicznych o maksymalnej wysokości około dwóch metrów. Niemniej chętnie sprzedałbym działkę na przykład tym "ekologom", a farmę wybudował w miejscu, gdzie nie byłoby protestów - podkreśla. I dodaje: - Przede wszystkim RDOŚ obejmując prywatne działki formami ochrony przyrody, powinien wziąć pod uwagę aspekt własności i wypłacić stosowne odszkodowania lub wykupić nieruchomości przed nałożeniem na nie jakichkolwiek form ochrony przyrody. Tutaj sprawa ociera się o absurd.

Jak mówi, sam kilka lat temu był zmuszony zamówić wykonanie raportu oddziaływania na środowisko, bo chciał wybudować na swoim podwórku garaż. - Mieszkam bowiem około 200 metrów od działki, na której chcę wybudować farmę i moje podwórko również jest objęte planem zadań ochronnych dla orlika krzykliwego. Zainteresowani wiedzą, że ptak ten nie żeruje na terenach zabudowanych ani zadrzewionych, czyli takich jak moja nieruchomość, na której mieszkam - twierdzi.

Inwestor wskazuje dwie inne lokalizacje, gdzie opinie były pozytywne

Dziwi go też, że w dwóch innych miejscach (wspomina też o tym SKO w swoim rozstrzygnięciu) RDOŚ uzgodnił budowę dwóch innych farm fotowoltaicznych.

- Pierwsza ma się mieścić przy ulicy Paczoskiego, 450 metrów od głównej trasy, którą turyści chodzą do rezerwatu, a druga przy ulicy Południowej - bezpośrednio przy rzeczce Kliczynianka, żeremia bobrów i gniazda orlika krzykliwego. RDOŚ wyraził zgodę na tę inwestycję bez konieczności przeprowadzania raportu oddziaływania na środowisko - zaznacza inwestor.

Lokalsi dla Puszczy: nikt nie protestował, to miejsce nieturystyczne

Joanna Łapińska ze Stowarzyszenia Lokalsi dla Puszczy wyjaśnia, że jeśli chodzi o tę drugą inwestycję, to nie jest ona zlokalizowana w ciągu Polany Białowieskiej i jest to miejsce oddalone od rezerwatu.

Żubr na Polanie Białowieskiej w miejscu planowanej inwestycjiPracownia na rzecz Wszystkich Istot

- Ma więc mniejszą istotność, jeśli chodzi o ciągłość przyrodniczą i krajobrazową. Natomiast jeśli chodzi o farmę fotowoltaiczną przy ulicy Paczoskiego, to nikt nie protestował, bo to miejsce znajduje się przy punkcie segregacji odpadów, w miejscu nieturystycznym. Czyli nie jest to pusta polana, jak w przypadku, o którym mówimy, ale miejsce, gdzie już wcześniej powstała infrastruktura - tłumaczy.

Dodaje, że poza tym w przypadku ul. Paczoskiego inwestorem jest gmina.

- Jeśli więc gmina chce w ten sposób zarabiać, to wszystko w porządku, bo skorzystają na tym wszyscy mieszkańcy. W przypadku inwestycji na Polanie Białowieskiej skorzystałby tylko jeden mieszkaniec, budujący ją w celach zarobkowych. Oczywiście nie jestem przeciw odnawialnym źródłom energii, ale nie w tym miejscu. Jest to miejsce o wyjątkowej wartości, jedyny obiekt przyrodniczy UNESCO w Polsce - zaznacza Łapińska.

Joanna Łapińska: to bardzo istotne miejsce dla turystów o profilu przyrodniczym

Mieszka w Białowieży, więc może potwierdzić, że faktycznie główny szlak - którym chodzi największa liczba turystów - jest oddalony od miejsca, w którym na Polanie Białowieskiej ma powstać farma, o jakiś kilometr. Jednak zaznacza, że Polana Białowieska jest bardzo istotnym miejscem dla turystów o profilu przyrodniczym.

- Jest z całą pewnością elementem krajobrazu, który jest w Białowieży podziwiany. Ludzie obserwują różne zwierzęta. Wychodzą tam żubry, widać szybujące ptaki. Postawienie tu farmy zepsuje krajobraz - podkreśla nasza rozmówczyni.

Zablokował budowę farmy przy rzece. Decyzji w sprawie swojego pracownika nie chciał wydawać

Wójt Albert Litwinowicz potwierdza, że gmina jest inwestorem przy ul. Paczoskiego, choć zaznacza, że na powstanie farmy trzeba będzie jeszcze poczekać.

- Natomiast przy ulicy Południowej miała to być inwestycja prywatna. Pomimo pozytywnej opinii RDOŚ postanowiłem ją jednak zablokować. Miała być bowiem zlokalizowana tuż przy cieku wodnym i żeremiu bobrów. W pobliżu jest tez gniazdo orlika krzykliwego - zaznacza samorządowiec.

Natomiast jeśli chodzi o farmę na Polanie Białowieskiej, to przewiduje, że procedury będą trwać latami.

- Na razie chodzi o decyzję środowiskową. Później przyjdzie czas na pozwolenie na budowę - podkreśla wójt.

Powtarza też to, co nam mówił w styczniu, że wolałby nie wydawać decyzji wobec swojego pracownika, ale został do tego zmuszony przez SKO. - Zwróciłem się z wnioskiem, aby w tej sprawie procedował inny samorząd, ale SKO odmówiło, zaznaczając, że inwestor nie jest żadną moją rodziną, a jedynie pracuje w urzędzie - podkreśla Litwinowicz.

Autorka/Autor:tm/ tam

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Andrzej Kaczanowski

Pozostałe wiadomości

PKO Bank Polski ostrzega przed oszustami, którzy podszywają się pod tę instytucję finansową. "W treści e-mail znajduje się załącznik ze złośliwym oprogramowaniem" - czytamy w komunikacie na stronie internetowej i w mediach społecznościowych banku.

Największy bank w Polsce ostrzega klientów. "Możesz stracić pieniądze"

Największy bank w Polsce ostrzega klientów. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

- Radosław Sikorski przez cały czas mówił nam, że chciałby, żeby odbył się głęboki sondaż po wyborach w Stanach Zjednoczonych. Zrobiliśmy dokładnie tak, jak chciał, sondaż dokładnie w tym momencie, w którym chciał - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Ocenił, że szef MSZ "nie jest w stanie się pogodzić z tym obiektywnym sondażem" KO, co go dziwi.

Trzaskowski: Zrobiłem wszystko, czego Sikorski chciał. On nie jest w stanie się pogodzić z tym sondażem

Trzaskowski: Zrobiłem wszystko, czego Sikorski chciał. On nie jest w stanie się pogodzić z tym sondażem

Źródło:
TVN24

Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości za 2023 rok. Dziś mija 1000. dzień wojny Rosji przeciw Ukrainie. Premier Donald Tusk opublikował wyniki zapowiadanego "wielkiego sondażu". Piłkarska reprezentacja Polski po przegranym meczu ze Szkocją spada z dywizji A Ligi Narodów UEFA. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 19 listopada.

Odrzucone sprawozdanie PiS, prawyborczy sondaż, koszmar na Narodowym

Odrzucone sprawozdanie PiS, prawyborczy sondaż, koszmar na Narodowym

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Bałtycki kabel telekomunikacyjny między Helsinkami a Rostockiem został uszkodzony - poinformował w poniedziałek fiński dostawca sieci światłowodowych Cinia. Władze Szwecji zapewniły, że badają ten incydent i pozostają w kontakcie ze swoimi sojusznikami. W niedzielę rano doszło z kolei do uszkodzenia kabla telekomunikacyjnego, który biegnie na dnie Bałtyku między Litwą a Szwecją - poinformował szwedzki koncern Telia. Wspomniany kabel łączy się na dnie morza z kablem między Helsinkami a Rostockiem.

Kable na dnie Bałtyku uszkodzone. Wojsko "posiada dokładny obraz sytuacji"

Kable na dnie Bałtyku uszkodzone. Wojsko "posiada dokładny obraz sytuacji"

Źródło:
PAP

Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wskazał, że uszkodzenie tamy w Stroniu Śląskim, do którego doszło podczas wrześniowej powodzi, nastąpiło w miejscu, gdzie wcześniej prowadzono prace ziemne związane z układaniem rur. Urzędnicy nakazali Wodom Polskim zabezpieczenie wyrwy do czasu remontu zapory.

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Źródło:
PAP

Rząd Danii i opozycja parlamentarna porozumiały się w poniedziałek w sprawie wprowadzenia od 2030 roku podatku od dwutlenku węgla w rolnictwie. Będzie to pierwsza na świecie tego rodzaju danina od produkcji żywności.

Pierwszy taki podatek na świecie

Pierwszy taki podatek na świecie

Źródło:
PAP

W Ekwadorze wprowadzono 60-dniowy stan wyjątkowy. W kraju szaleją pożary, brakuje wody i panuje susza. W listopadzie ogień strawił ponad 10 tysięcy hektarów roślinności. Mieszkańcy borykają się też z częstymi przerwami w dostępie do energii elektrycznej.

Pożary, susza, brak prądu. Ogłosili 60-dniowy stan wyjątkowy

Pożary, susza, brak prądu. Ogłosili 60-dniowy stan wyjątkowy

Źródło:
PAP, Reuters

Szykowana polityka imigracyjna Donalda Trumpa wzbudza wiele kontrowersji wśród obrońców praw człowieka. Jednak hasło wielkiej deportacji nie zniechęciło jego wyborców, a wręcz przeciwnie. Wielu Amerykanów wierzy, że wyrzucenie z kraju nielegalnych migrantów poprawi bezpieczeństwo i sytuację na rynku pracy. Ekonomiści jednak wyliczają, że to tak nie działa i prognozują wzrost inflacji.

Polityka imigracyjna Trumpa może odbić się na Amerykanach. "Dojdzie do szybkiego wzrostu inflacji"

Polityka imigracyjna Trumpa może odbić się na Amerykanach. "Dojdzie do szybkiego wzrostu inflacji"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

- Jeżeli w danej klatce schodowej mamy na przykład 80 procent lokali, które nie są stale zamieszkiwane, tylko są wynajmowane krótkoterminowo dla turystów, to mamy nielegalną działalność hotelową - stwierdził na antenie TVN24 BiS Kuba Czajkowski ze Stowarzyszenia Miasto jest Nasze.

Europa zaostrza przepisy, w Polsce "należy zacząć od trzech prostych rzeczy"

Europa zaostrza przepisy, w Polsce "należy zacząć od trzech prostych rzeczy"

Źródło:
tvn24.pl

Koalicja Obywatelska cieszy się w listopadzie największym poparciem wśród Polaków zdecydowanych wziąć udział w wyborach, za nią plasuje się Prawo i Sprawiedliwość, a dalej - Konfederacja - wynika z sondażu pracowni Opinia24. Kolejne miejsca zajmują Lewica i Trzecia Droga. W porównaniu z poprzednim badaniem tej pracowni nieznacznie zwiększyło się poparcie dla KO, a dla PiS zmalało o ponad dwa punkty procentowe.

Najnowszy sondaż partyjny. Lider umacnia się na prowadzeniu

Najnowszy sondaż partyjny. Lider umacnia się na prowadzeniu

Źródło:
TVN24

- Nie mam w sobie żadnego współczucia, ta decyzja pokazuje, jak bardzo pieniądze publiczne były wykorzystywane do celów politycznych - mówiła w "Kropce nad i" w TVN24 Urszula Pasławska z Trzeciej Drogi, wiceprezeska PSL. Odniosła się w ten sposób do odrzucenia przez PKW sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości za 2023 rok. - To bardzo dobry dzień dla obywateli - ocenił Tomasz Trela, poseł Nowej Lewicy.

"Zatriumfowało prawdziwe prawo i prawdziwa sprawiedliwość"

"Zatriumfowało prawdziwe prawo i prawdziwa sprawiedliwość"

Źródło:
TVN24

- Europejski Instrument na rzecz Pokoju niestety nadal jest wetowany przez stronę węgierską - przekazał w Brukseli minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który uczestniczył w Radzie do Spraw Zagranicznych Unii Europejskiej. Zaznaczył, że Polsce należą się z funduszu dwa miliardy złotych. - Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc walczącej o wolność Ukrainie i chcą faworyzować w tym konflikcie agresora - powiedział.

Unijny fundusz "nadal wetowany". "Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc Ukrainie"

Unijny fundusz "nadal wetowany". "Chciałbym rozumieć powody, dla których Węgry nie chcą pomóc Ukrainie"

Źródło:
TVN24, PAP

Naukowcom po raz pierwszy udało się eksperymentalnie udowodnić społeczne uczenie się u zwierząt niebędących ludźmi, wynikające ze zmiany środowiska. Najnowsze badania ekspertów z Instytutu Maxa Plancka wykazały, że sikorki bogatki po migracji błyskawicznie poznawały nowe zachowania od lokalnej, dopiero co poznanej społeczności.

Sprawili, że ptaki nauczyły się nowych zachowań. Bez tego by się to nie udało

Sprawili, że ptaki nauczyły się nowych zachowań. Bez tego by się to nie udało

Źródło:
ScienceDaily

Nawet milion złotych kary może kosztować handel produktami zawierającymi muchomora czerwonego. Będą traktowane jak narkotyki lub dopalacze. Internetowy handel kwitnie, dlatego Główny Inspektor Sanitarny reaguje.

Susze, napary czy nalewki z muchomora czerwonego. W internecie kwitnie handel, GIS reaguje

Susze, napary czy nalewki z muchomora czerwonego. W internecie kwitnie handel, GIS reaguje

Źródło:
Fakty TVN

Amerykańskie media poinformowały w niedzielę, że Joe Biden zezwolił Ukrainie na użycie dostarczonych przez USA pocisków dalekiego zasięgu do ataków w głębi Rosji. W poniedziałek rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller nie potwierdził ani nie zaprzeczył tej informacji. Przekazał jedynie, że "nie ma nic nowego do powiedzenia" w tej sprawie. Dodał jednak, że USA zawsze twierdziły, iż będą dostosowywać swoją politykę do sytuacji na polu bitwy.

Biden miał się zgodzić. Departament Stanu "nie ma nic nowego do powiedzenia"

Biden miał się zgodzić. Departament Stanu "nie ma nic nowego do powiedzenia"

Źródło:
PAP

Policja poszukuje młodej Brytyjki, która zniknęła tuż po swoim przylocie do Polski. Kobieta ostatni raz była widziana na lotnisku w podkrakowskich Balicach. Nie ma przy sobie telefonu ani dokumentów.

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Ostatni raz była widziana na lotnisku w Balicach

Źródło:
KPP Kraków

Miejscy urzędnicy nie będą mogli zasiadać w radach nadzorczych spółek komunalnych na podstawie dyplomu MBA Collegium Humanum. - Muszą zdać egzamin do końca roku - zapowiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Co z absolwentami Collegium Humanum w miejskich spółkach. Rafał Trzaskowski zdecydował

Co z absolwentami Collegium Humanum w miejskich spółkach. Rafał Trzaskowski zdecydował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyły się prace specjalnej komisji, która miała wyjaśnić, dlaczego dyspozytor pogotowia odmówił wysłania karetki do trzyletniej dziewczynki. Matka dziecka sama zawiozła je do szpitala w Nowym Tomyślu (woj. wielkopolskie). Niestety dziecka nie udało się uratować. Według komisji, powodem niewysłania karetki był "brak staranności w zbieraniu wywiadu medycznego" przez dyspozytora.

Matka wezwała karetkę do trzyletniej córki, dyspozytor odmówił. Komisja już wie dlaczego

Matka wezwała karetkę do trzyletniej córki, dyspozytor odmówił. Komisja już wie dlaczego

Źródło:
TVN24

Każdy z górników powinien mieć możliwość opuszczenia kopalni - orzekł południowoafrykański sąd w związku z policyjną blokadą ustanowioną wokół nieczynnej kopalni złota w Stilfontein. W kopalni tej przebywa nielegalnie kilka tysięcy górników, którzy od miesiąca nie wychodzą na powierzchnię, bojąc się zatrzymania przez służby.

Tysiące górników ukrywa się pod ziemią. "Ci ludzie umierają"

Tysiące górników ukrywa się pod ziemią. "Ci ludzie umierają"

Źródło:
CNN, BBC, tvn24.pl

Nawet 40 tysięcy złotych dopłaty do samochodu można będzie pozyskać w ramach programu Mój elektryk 2.0 - wynika z projektu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przedstawionego w poniedziałek do konsultacji. Środki z Krajowego Planu Odbudowy na dofinansowanie tak zwanych elektryków to ponad 1,6 miliarda złotych.

40 tysięcy złotych dopłaty. Jest propozycja

40 tysięcy złotych dopłaty. Jest propozycja

Źródło:
PAP

W poniedziałek premier Donald Tusk opublikował wyniki zapowiadanego "wielkiego sondażu" dotyczącego szans Rafała Trzaskowskiego i Radosława Sikorskiego w wyborach prezydenckich. Wynika z niego, że Trzaskowski pokonałby kandydata PiS zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze. Sikorski natomiast przegrałby w pierwszej turze, a zwyciężył w drugiej.

Trzaskowski czy Sikorski? Platforma Obywatelska publikuje wyniki "wielkiego sondażu"

Trzaskowski czy Sikorski? Platforma Obywatelska publikuje wyniki "wielkiego sondażu"

Źródło:
tvn24.pl, platforma.org

Wypadek na strzelnicy w Godawach na Kujawach. Jeden z uczestników podczas prywatnego spotkania został przypadkowo postrzelony w pośladek. 68-latek, który go postrzelił, usłyszał zarzut. Sprawę bada prokuratura.

Załadował broń i postrzelił stojącego obok mężczyznę. Nagranie

Załadował broń i postrzelił stojącego obok mężczyznę. Nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Nominowany na stanowisko sekretarza zdrowia w administracji Donalda Trumpa Robert F. Kennedy Jr. został sfotografowany przy stole pełnym fast foodów. Jak przypominają media, Kennedy przez lata był przeciwnikiem tego rodzaju jedzenia. Nazwał je nawet ostatnio "trucizną". Inaczej wypowiadał się o nim prezydent elekt. Ten nie kryje swojego zamiłowania do niezdrowych posiłków.  

Trump poczęstował Kennedy'ego. Fala komentarzy po uczcie w samolocie

Trump poczęstował Kennedy'ego. Fala komentarzy po uczcie w samolocie

Źródło:
The Telegraph, The New York Times, NDTV, tvn24.pl
18 godzin nagrań z przedszkola. "Proszę pani, jak to przesłuchałam, przeżyłam załamanie nerwowe"

18 godzin nagrań z przedszkola. "Proszę pani, jak to przesłuchałam, przeżyłam załamanie nerwowe"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najbliższych dniach pogoda będzie nie tylko nieprzyjemna, lecz także niebezpieczna. Spodziewamy się porywistego wiatru, który nadciągnie nad Polskę za sprawą głębokiego niżu Quiteria, opadów - również śniegu - oraz silnego ochłodzenia.

Poza groźnymi zjawiskami czeka nas odczuwalne ochłodzenie. Mróz chwyci za dnia

Poza groźnymi zjawiskami czeka nas odczuwalne ochłodzenie. Mróz chwyci za dnia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Gdański sąd okręgowy wydał prawomocny wyrok i skazał Marcina P., instruktora jeździectwa, za wykorzystanie seksualne dwóch nastoletnich instruktorek. Marcin P. odsiedział jedynie część wyroku, po czym złożył wniosek o odbycie reszty kary w systemie dozoru elektronicznego. Sąd przychylił się do tego wniosku. Mężczyzna może teraz opuszczać swój dom codziennie i pojawia się w ośrodku na zajęciach z małoletnimi. Sprawa ta budzi oburzenie wśród ofiar mężczyzny.

Skazany instruktor jeździectwa prowadzi zajęcia z małoletnimi? Odbywa karę w systemie dozoru elektronicznego

Skazany instruktor jeździectwa prowadzi zajęcia z małoletnimi? Odbywa karę w systemie dozoru elektronicznego

Źródło:
Superwizjer, tvn24.pl

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

- To są emocje, które mogą zrozumieć tylko rodzice wcześniaków - tak o doświadczeniach opieki nad takimi dziećmi mówiła Natalia Szewczak. Dziennikarka i mama wcześniaków podzieliła się swoją osobistą historią, która zainspirowała ją do napisania reportażu. Po nim rozpoczęły się prace nad ustawą o dodatkowym urlopie, którą lada dzień zajmie się Sejm. Pomogła w tym Fundacja Koalicja dla Wcześniaka. - Od momentu, kiedy napisałam petycję po naszym spotkaniu, zaczęła się wielka, piękna akcja współdziałania - wspominała wiceprezeska instytucji Elżbieta Brzozowska.

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

"Który rodzic to przeżył?". Po reportażu zaczęła się "magia". Podpisały się tysiące osób

Źródło:
TVN24
"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

"W sporcie nie ma bogów. Wszyscy mamy swoje wady i zalety". One są wcześniakami 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Polityczne machinacje pośród najbogatszych rodzin wszechświata, niespodziewane zdrady, zaskakujące śmierci, intrygujący złoczyńcy - oto czego zdaniem redakcji portalu "Vox" należy spodziewać się po serialu "Diuna: Proroctwo". Najnowsza produkcja HBO bywa przyrównywana do "Gry o tron", jednego z największych hitów stacji.

Nowa "Gra o tron"? Pierwsze recenzje długo oczekiwanego serialu "Diuna: Proroctwo"

Nowa "Gra o tron"? Pierwsze recenzje długo oczekiwanego serialu "Diuna: Proroctwo"

Źródło:
Los Angeles Times, Mama's Geeky, Screen Rant, Rolling Stone, The New York Times, Vox, tvn24.pl