Trzy osoby zostały zatrzymane w związku z kradzieżą amunicji z pociągu specjalnego na dworcu w Węglińcu koło Zgorzelca (woj. dolnośląskie). Jak dowiedział się dziennikarz tvn24.pl, ze stojącego składu zginęły cztery skrzynie amerykańskiej amunicji, która miała trafić na Ukrainę. Według policji zatrzymani nie wiedzieli, co kradną. - Gdy zorientowali się, co skradli, przestraszyli się, a w obawie przed poważnymi konsekwencjami postanowili porzucić łup - powiedział aspirant Przemysław Ratajczyk z dolnośląskiej policji.
Cztery skrzynie z amunicją należącą do amerykańskiej armii miały zniknąć w niedzielę z wagonu pociągu stojącego na dworcu w Węglińcu koło Zgorzelca. Na miejsce wezwano policję, rozpoczęły się poszukiwania.
Zgorzelec. Zginęła amunicja. Policjanci zatrzymali trzy osoby
Nasz dziennikarz już wczoraj kontaktował się z rzeczniczką policji w Zgorzelcu i pytał o sprawę. Zastępująca rzeczniczkę formacji Edyta Szydłowska odesłała nas do Prokuratury Rejonowej w Zgorzelcu. - Materiały sprawy zostały przesłane do prokuratury i wszelkie zapytania proszę tam kierować - powiedziała policjantka. W Prokuraturze Rejonowej w Zgorzelcu nasz dziennikarz usłyszał, że ma się w tej sprawie kontaktować z Prokuraturą Okręgową w Jeleniej Górze. Jej rzecznik, prokurator Tomasz Czułowski poprosił o wysłanie mejla w tej sprawie.
W środę, kilka minut po godzinie 12, policja poinformowała, że skradziona amunicja została odnaleziona.
"Policjanci z Pieńska w Starym Weglińcu k. Zgorzelca ujawnili i odzyskali skradzione z pociągu specjalnego 4 skrzynie z zawartością amunicji. Na chwilę obecną nie stwierdzono braków amunicji" - czytamy na Twitterze Polskiej Policji.
Prokuratura: zatrzymano trzy osoby
Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze przekazała, że w związku ze zdarzeniem zatrzymano trzy osoby.
"Okoliczności zdarzenia, do jakiego doszło na dworcu w Węglińcu, są przedmiotem postępowania prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Jeleniej Górze. Postępowanie prowadzone jest m.in. w kierunku przestępstwa kradzieży z włamaniem do wagonu transportowego. Włamanie zostało ujawnione przez funkcjonariuszy SOK z Jeleniej Góry w trakcie obchodu pociągu w trakcie postoju na stacji w Węglińcu. Podjęte czynności procesowe doprowadziły do niezwłocznego odzyskania skradzionych z wagonów przedmiotów. Ustalenia wskazują, że ich zawartość jest kompletna. Do sprawy zatrzymano trzy osoby. Aktualnie z zatrzymanymi są wykonywane czynności procesowe. Szerszych informacji prokuratura będzie mogła udzielić po zakończeniu czynności z zatrzymanymi" - czytamy w przesłanym do naszego dziennikarza komunikacie rzecznika Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Policja: gdy zatrzymani zorientowali się, co skradli, postanowili porzucić łup
Rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka poinformował PAP, że cztery skrzynie z amunicją zostały skradzione w niedzielę z pociągu specjalnego obsługiwanego przez amerykańskich żołnierzy, który zatrzymał się w Węglińcu.
Asp. Przemysław Ratajczyk z biura prasowego dolnośląskiej policji przekazał, że sprawą zajęli się funkcjonariusze ze Zgorzelca i Wrocławia, a także prokuratorzy. Ustalili, że kradzieży dopuścili się trzej mężczyźni z powiatu zgorzeleckiego w wieku 26, 34 i 39 lat. Są znani miejscowym policjantom "z wcześniejszych występków przeciwko mieniu".
- Mężczyźni włamali się do wagonu, licząc na intratny łup. Gdy zorientowali się, co skradli, przestraszyli się, a w obawie przed poważnymi konsekwencjami postanowili porzucić łup – powiedział Ratajczyk.
Odnalezione skrzynie były zatopione w stawie w Starym Węglińcu. Trzy z nich miały oryginalnie plomby. Nie miały oznak ingerencji co do zawartości. Jedna została otwarta, ale znajdował się w niej komplet amunicji.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24