Groźba procesu sądowego i wypłaty wielomilionowego odszkodowania dla firmy, która za 66 mln złotych miała stworzyć dolnośląski portal informacyjny została zażegnana. W piątek władze województwa i spółka Qumak zawarły ugodę. - To rozwiązanie korzystne dla mieszkańców - przekonują urzędnicy. Platforma e-Dolny Śląśk od początku budziła kontrowersje m.in. ze względu na olbrzymie koszty jej powstania.
- My będziemy mogli w pełni wykorzystać 66 mln złotych dotacji unijnej, a firma Qumak w całości wycofała pozew i roszczenia na 139 mln złotych. My w zamian zrezygnowaliśmy z kar umownych - mówi nam o zawartej ugodzie Jerzy Michalak, członek zarządu województwa dolnośląskiego.
Zgodnie z zapisami porozumienia Qumak przekaże urzędowi elementy projektu, które do tej pory zrealizował, m.in. ortofotomapę województwa, wideobanery i sprzęt komputerowy. Koszt takiego rozwiązania? Jak informuje prezes zarządu Qumak S.A. to 1,6 mln złotych.
Zamiast portalu pociągi, drogi i sprzęt medyczny
Obie strony wydają się być usatysfakcjonowane wypracowaną ugodą. - Zarząd uznał takie zakończenie sprawy za najkorzystniejsze (...) pod względem biznesowym, finansowym i wizerunkowym - przekazał w przesłanym do mediów komunikacie Paweł Jaguś, prezes zarządu spółki.
Z kolei według przedstawiciela władz województwa ugoda jest rozwiązaniem korzystnym przede wszystkim dla mieszkańców regionu. - Za pieniądze, które miały być wydane na stworzenie portalu kupimy nowy sprzęt medyczny i nowe pociągi. Ok. 17 mln złotych wydamy na inwestycje drogowe - zapewnia Michalak.
Od początku na cenzurowanym
Negocjacje w tej sprawie trwały od kilku tygodni, ale projekt od samego początku budził kontrowersje. Głośno stało się o nim w 2014 roku, gdy okazało się, że "Regionalna platforma informacyjna dla mieszkańców i samorządów Dolnego Śląska e-Dolny Śląsk" ma kosztować 66 mln złotych brutto. Koszty wywołały falę krytyki. - Może to jakaś pomyłka? Za te pieniądze można wyposażyć szpital (...) lub wybudować pół mostu na Odrze. Trudno mi uwierzyć w taką decyzję - denerwował się Paweł Hreniak, wojewódzki radny z PiS.
Kontrola NIK w toku
Krytyka nie przeszkadzała władzom województwa. Wysokie koszty tłumaczono bezprecedensową skalą przedsięwzięcia. Jednak w lutym władze województwa zrezygnowały z realizacji swojego pomysłu. Urzędnicy tłumaczyli, że decyzja podyktowana była niedochowaniem terminów i wielomiesięcznymi opóźnieniami ze strony wykonawcy. Portal miał ruszyć 20 lutego 2015 roku.
Firma Qumak złożyła pozew przeciwko urzędowi. W międzyczasie kontrolę rozpoczęła NIK. Do tej pory nieznane są jej wyniki. - Procedura związana z kontrolą platformy e-Dolny Śląsk jest w toku. Dla kontrolerów nie ma znaczenia to, że władze województwa zrezygnowały z z projektu - mówi nam Violetta Matuszewska-Potempska, rzecznik wrocławskiej delegatury NIK.
Autor: tam/i / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: UMWD