Na obwodnicy Wałbrzycha samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. Z relacji kierowcy tira i ze wstępnych ustaleń policji wynika, że siedzący za kierownicą fiata 62-latek wyprzedzał w nieprawidłowy sposób. Przebywa w szpitalu w "stanie zagrażającym życiu".
Środowe popołudnie nie sprzyjało kierowcom na południu Dolnego Śląska. Było ślisko i mgliście. Mimo to, kierowca fiata palio zdecydował się na ryzykowne wyprzedzanie.
- 62-latek w wyniku najprawdopodobniej manewru wyprzedzania doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym tirem - informuje Magdalena Korościk z wałbrzyskiej policji.
- Zobaczyłem światła po mojej stronie. Osobówki, ciężarówki, pan wyprzedzał wszystkich - mówi Lubomir, słowacki kierowca ciężarówki, który brał udział w wypadku. Z jego relacji wynika, że kilka kilometrów od miejsca wypadku miał mieć załadunek.
Walka o życie
Słowakowi nie stało się nic poważnego. Znacznie gorzej było z kierującym samochodem osobowym.
- Nasze działania polegały na wydobyciu osoby z pojazdu i przekazania zespołowi ratownictwa medycznego. Mężczyzna był przytomny, ale jego stan jest bardzo poważny - mówił na miejscu wypadku Sylwester Poręba z wałbrzyskiej straży pożarnej.
Policja informuje, że 62-latek jest hospitalizowany "w stanie zagrażającym życiu".
Kierowca tira był trzeźwy. Rannemu pobrano krew do badań. Na miejscu przeprowadzone zostały oględziny, policja będzie wyjaśniać wszystkie okoliczności tego wypadku.
Doszło do niego na obwodnicy Wałbrzycha:
Autor: ib / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław