Wypadek i kolizje co kilometr. Gigantyczny korek na A4. "To jakaś rzeźnia"

Kierowcy na A4 utknęli w gigantycznym korku
Kierowcy na A4 utknęli w gigantycznym korku
Źródło: TVN24 Wrocław
Kilka kolizji a do tego wypadek na wiele godzin sparaliżowały ruch na autostradzie A4. Korek, w którym utknęli kierowcy miał aż 15 km długości.

- Co kilometr coś się dzieje. Stoimy w gigantycznym korku, a pasem bezpieczeństwa co chwilę mijają nas karetki lub policja. To jakaś rzeźnia jest! - denerwował się pan Arek, kierowca z Wrocławia, który razem z innymi utknął w gigantycznym korku na autostradzie A4. Po godz. 12.00 doszło tam do kilku kolizji i wypadku w skutek czego kierowcy stanęli w korku.

Według szacunków policji, zator w kierunku granicy z Niemcami na A4 około godz. 16.00 miał ponad 10 kilometrów.

- Samochody stoją już od miejscowości Krajków. Korek kończy się dopiero za punktem poboru opłat w Karwianach - informował Adrian Jakubowski, dyżurny dolnośląskiej policji autostradowej.

Z kolei Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podała, że korek miał aż 15 km.

Zmiażdżony samochód

Do najpoważniejszego w skutkach wypadku doszło na 167. kilometrze. Tam zderzyły się dwa auta osobowe i ciężarówka. Pięć osób zostało rannych.

- Jedno auto było totalnie zmiażdżone. Kierowca został przetransportowany helikopterem do szpitala. Według ratowników LPR jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - informował po godz. 13.00 reporter TVN24, który był na miejscu.

Wypadek na 167. kilometrze autostrady A4:

Najpoważniejszy był wypadek na 167. kilometrze autostrady A4
Najpoważniejszy był wypadek na 167. kilometrze autostrady A4
Źródło: P.Janka | TVN24 Wrocław

Kolizja co kilometr

Dodatkowo doszło do kilku kolizji. - Auta zderzyły się na 159., 161., 164., 165. i 166. kilometrze autostrady. Wszystkie kolizje spowodowane były nieuwagą kierowców, którzy najechali na tył innego auta - informował Jakubowski.

Jeszcze kilka godzin?

Policjanci wyznaczyli objazdy, aby udrożnić ruch. Informacje były wyświetlane na tablicach w woj. opolskim. - W rejonie Wrocławia tablice nie działają, ale centrum zarządzania ruchem skierowało patrol, który ostrzegał kierowców - zapewnił dyżurny policji autostradowej.

Policjantom udało się wznowić ruch w miejscach, w których doszło do kolizji dopiero około godz. 16.00. Funkcjonariusze ostrzegali jednak, że rozładowanie korków może potrwać nawet kilka godzin.

Autostrada jest zakorkowana w okolicach Wrocławia:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: balu/roody / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: