Do silnego wstrząsu doszło w kopalni Lubin w szybie Lubin Zachodni. W rejonie zagrożenia znajdowało się trzech górników. – Wszystko skończyło się szczęśliwie – informuje przedstawicielka KGHM.
Wstrząs miał miejsce w środę kilkanaście minut przed godziną 18.00. W jego wyniku osunęła się ziemia i skały na poziomie 900 metrów pod powierzchnią. W górniczej nomenklaturze siła drgań oceniona została na "mocną siódemkę". W rejonie wstrząsu znalazło się trzech górników.
- Jeden z nich wydostał się samodzielnie i powiadomił o zdarzeniu dyspozytora, który na miejsce wysłał pogotowie górnicze – mówi Anna Osadczuk z biura prasowego KGHM.
"Górnicy bez poważniejszych obrażeń"
Po kilkudziesięciu minutach akcji ratowniczej udało się wydostać dwóch przysypanych górników strzałowych. – Wszystko skończyło się szczęśliwe. Prawdopodobnie obyło się bez poważniejszych obrażeń – dodaje Osadczuk.
Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala na dokładne badania, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Pechowy tydzień
To już drugi wypadek w KGHM w ciągu tygodnia. W miniony czwartek w kopalni Rudna doszło do samoistnego osunięcia się skał się na tzw. kotwiarkę, w której znajdował się jej operator. Po trzech godzinach akcji ratownicy dotarli do niego i wydobyli z kabiny maszyny. Mężczyzna doznał tylko lekkich potłuczeń. Wówczas nie odnotowano wstrząsu
Do silnego wstrząsu doszło w jednym z szybów na terenie Lubina:
Autor: tam/b / Źródło: TVN 24 Wrocław, PAP
Źródło zdjęcia głównego: kghm.pl