Politolożka: "ta kampania była po prostu nudna, tu się nikt nie wybił"

Źródło:
tvn24.pl
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk ma oficjalne poparcie Platformy Obywatelskiej
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk ma oficjalne poparcie Platformy Obywatelskiej
wideo 2/4
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk ma oficjalne poparcie Platformy Obywatelskiej

Pierwsza tura wyborów samorządowych odbędzie się już w niedzielę 7 kwietnia. Do wyścigu o fotel prezydenta Wrocławia stanęło sześcioro kandydatów. Wśród nich jest dotychczasowy prezydent miasta Jacek Sutryk, który przewodzi w sondażach, choć pojawiła się w kampanii potencjalnie szkodząca mu afera związania z Collegium Humanum. Zdaniem politolożki, "we Wrocławiu na tle Polski ta kampania jest niemrawą, uśpioną, stonowaną, ale to nie jest kwestia tylko tych wyborów".

W niedzielę, 7 kwietnia Polacy będą wybierać przedstawicieli do rad gmin, miast, powiatów, sejmików województw, również prezydentów, burmistrzów i wójtów. Również we Wrocławiu kampania wyborcza dobiega końca. Jak tłumaczy dr Joanna Kozierska, politolożka z Uniwersytetu Wrocławskiego, nie była ona jednoznaczna, czasami niejasna, dlatego można na nią patrzeć z dwóch stron.

- Z punktu widzenia komitetów wyborczych ona się może wydawać ciekawa. Z punktu widzenia wyborców ona była trochę nudna i tylko wizerunkowa, czyli mieliśmy bilbordy, banery na mieście. One były trochę bezmyślnie umieszczone w każdej wolnej przestrzeni miejskiej, dlatego w tej chwili każdemu wyborcy zlewają się. Duża część plakatów i banerów jest po prostu bardzo podobna - mówi w rozmowie z tvn24.pl politolożka.

Walka Sutryka o reelekcję

Do wyścigu o fotel prezydenta Wrocławia stanęło sześcioro kandydatów. W stolicy Dolnego Śląska o reelekcję walczy urzędujący prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Startuje on z własnego komitetu, mając poparcie Lewicy. Długo ważyły się natomiast losy poparcia ze strony PO. Jeszcze pod koniec lutego Sutryk zapewniał w rozmowie z reporterem TVN24 Tomaszem Kanikiem, że "to tylko formalność".

Jacek Sutryk mówi o poparciu Platformy Obywatelskiej
Jacek Sutryk mówi o poparciu Platformy Obywatelskiej

Prawda okazała się inna. PO do ostatniej chwili nie mogła zdecydować się, czy poprzeć Sutryka czy wystawić własnego kandydata, którym miał być Michał Jaros. Ostatecznie partia nie zdecydowała się na Jarosa, a poparcie dla Sutryka Tusk wyraził dopiero 19 marca.

- Wyborcy mogą się czuć zagubieni, od grudnia ubiegłego roku pojawiło się wiele nazwisk prawdopodobnych kandydatów na stanowisko prezydenta Wrocławia, natomiast oni gdzieś poznikali w trakcie kampanii. Mnie się wydaję, że część wyborców może szukać niektórych kandydatów na kartach do głosowania w niedzielę. Mam na myśli posła Jarosa, który był aktywny we Wrocławiu w tej pierwszej, nieoficjalnej, części kampanii - tłumaczy Kozierska.

Afera Collegium Humanum

Napięcie przed wyborami samorządowymi we Wrocławiu wzrosło szczególnie, kiedy ukazał się artykuł Renaty Kim zatytułowany "Afera Collegium Humanum". Sutryk znalazł się na okładce "Newsweeka" razem z byłym ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem, kardynałem Kazimierzem Nyczem oraz prezydentem Andrzejem Dudą. Dziennikarka opisuje w artykule, jak wyglądał "handel dyplomami na masową skalę", jaki praktykowano w prywatnej uczelni Collegium Humanum. W artykule znalazły się informacje o relacjach prezydenta Wrocławia z tą szkołą, na której dyplomy MBA zrobiła grupa miejskich urzędników. Media ujawniły też nazwiska absolwentów uczelni, wśród nich m.in. Jacka Sutryka.

Sytuację skomplikował również fakt, że po aferze z Collegium Humanum o wycofanie się z wyborów zaapelował Rafał Dutkiewicz, były wieloletni prezydent Wrocławia, który poparł Sutryka w 2018 roku. "Liczba afer z Jackiem Sutrykiem przekroczyła wszelkie dobre obyczaje i standardy. Uważam, że Jacek Sutryk nie powinien startować w tych wyborach samorządowych" - powiedział w rozmowie z money.pl Rafał Dutkiewicz.

- Wszystkie afery zawsze mają jakieś przełożenie na wybory, ale także na samą kampanię wyborczą, np. w momencie, kiedy te afery się pojawiają. Kandydaci mogą unikać spotkania z wyborcami, żeby unikać pytań. Moim zdaniem Jacek Sutryk nie był zbyt aktywną postacią w tej kampanii - mówi w rozmowie z tvn24.pl dr Joanna Kozierska, politolog z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Dopiero po tym jak afera ucichła, we wtorek 19 marca podczas konferencji prasowej Donald Tusk poinformował, że Platforma Obywatelska oficjalnie poparła Jacka Sutryka. - Gorąco namawiam wszystkich, żeby zagłosować na prezydenta Jacka Sutryka, który ma nasze oficjalne poparcie. Każdy prezydent, każda prezydentka ma osiągnięcia, ma wpadki, bez dwóch zdań. Wydaje się, że pan Sutryk bezwzględnie zasługuje na szansę drugiej kadencji - powiedział Donald Tusk.

Poza obecnym prezydentem Wrocławia o fotel stara się pięcioro kandydatów.

Rafał Dutkiewicz poparł kandydatkę Trzeciej Drogi

Kandydatką z komitetu Trzeciej Drogi (PSL, Polska 2050) jest Izabela Bodnar - posłanka na Sejm RP. W swoim programie wyborczym zapowiada wsparcie przedsiębiorców, troskę o zieleń i stan wód oraz skuteczne programy społeczne, "aby każdy obywatel miał równe szanse na rozwój i sukces".

We wtorek, 2 kwietnia Rafał Dutkiewicz oficjalnie udzielił poparcia Izabeli Bodnar w wyborach na prezydenta Wrocławia. - 7 kwietnia będę głosował na panią Izabelę Bodnar. Jestem absolutnie przekonany, że Wrocław potrzebuje zmian. Kandydatka Trzeciej Drogi jest znakomitą alternatywą - powiedział Rafał Dutkiewicz.

Kolejnym kandydatem jest wrocławski radny Robert Grzechnik, który startuje w wyborach prezydenckich z ramienia Konfederacji. Ma on także poparcie wrocławskich struktur partii Polska Jest Jedna. "Naszym celem jest dynamicznie rozwijający się, przejezdny, bezpieczny Wrocław, z transparentną i sprawną administracją oraz z inwestycjami, usługami i cenami szytymi na miarę wrocławian!" - pisze na Twitterze Robert Grzechnik.

Łukasz Kasztelowicz startuje z komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Obecnie jest prezesem Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. Kandydat proponuje między innymi darmową komunikację miejską, by móc odkorkować Wrocław.

Stowarzyszenie Bezpartyjni Samorządowcy zarejestrowało jako swojego kandydata Jerzego Michalaka. "Skupimy się na ambitnych, długoterminowych projektach. Otwartość i dialog będą naszym priorytetem - skończą się praktyki blokowania mieszkańców w mediach społecznościowych. Spółki miejskie zostaną oddane pod zarządzanie doświadczonym menedżerom, a maszynki do robienia pieniędzy, takie jak Rady Programowe zostaną zlikwidowane" - pisze Jerzy Michalak w mediach społecznościowych.

Grzegorz Prigan jest kandydatem na prezydenta z komitetu Wrocławianie dla Wrocławian. Jest adwokatem. W swoim programie wyborczym kandydat zapowiada odkorkowanie miasta i zbudowanie nowoczesnej sieci komunikacji miejskiej. Kolejnym punktem jest zmniejszenie zanieczyszczenia środowiska we Wrocławiu oraz zwiększenie poczucia bezpieczeństwa mieszkańców.

Zdaniem politolożki, we Wrocławiu na tle Polski ta kampania jest "niemrawa, uśpiona, stonowana, ale to nie jest kwestia tylko tych wyborów".

- Ta kampania była po prostu nudna, tu się nikt nie wybił. Była senna, niemrawa, a jeżeli chodzi o programy wyborcze albo o hasła wyborcze wydaje mi się, że to już gdzieś słyszeliśmy, to było gdzieś w poprzednich latach. Nie ma nic nowego, zaskakującego - podsumowuje kampanię wyborczą dr Joanna Kozierska, politolożka z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Autorka/Autor:SK

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Powodzie w Polsce pozostawiają za sobą ogrom zniszczeń w wielu miejscowościach. Tak właśnie jest w Lądku-Zdroju na Dolnym Śląsku. Na miejscu był reporter TVN24 Jan Piotrowski. - To była tak potężna siła uderzająca w miasto ze strony przerwanej zapory, że nie mieliśmy już czego ratować - relacjonował lokalny przedsiębiorca Borysław Zatoka. - Dowiedziałem się od przyjaciółki, że jej mama zginęła, nie opuszczając domu, nie dowierzając w taką falę powodziową - opowiedział.

"Nie mieliśmy żadnych szans". Zadziałała "potężna siła"

"Nie mieliśmy żadnych szans". Zadziałała "potężna siła"

Źródło:
TVN24, PAP

Mieszkańcy Nysy do późnych godzin nocnych toczyli dramatyczną walkę o wał przeciwpowodziowy. Bezwzględną ewakuację zarządzono w dolnej części Paczkowa, dolnej części Kozielna i dolnej części Starego Paczkowa po uszkodzeniu zbiornika Topola na Nysie Kłodzkiej. W powiecie oławskim zagrożone zalaniem są dwie wsie - Stary Górnik i Stary Otok.

"Zarządzam ewakuację ludności". Gdzie sytuacja jest najtrudniejsza

"Zarządzam ewakuację ludności". Gdzie sytuacja jest najtrudniejsza

Źródło:
PAP, TVN24

Powódź w Polsce trwa. Dwa tysiące mieszkańców Nysy walczyło ramię w ramię ze służbami o to, by ich miasto nie zostało zalane. Do późnej nocy umacniali workami z piaskiem, a nawet kostką brukową wał przy moście Kościuszki. Nysa ma ponad 44 tysiące mieszkańców. Akcja służb i mieszkańców przyniosła pożądany skutek - udało się załatać uszkodzony wał. Służby pracują dalej - usiłują teraz załatać dziurę w wale przy tamie Jeziora Nyskiego.

Dramatyczna noc w Nysie

Dramatyczna noc w Nysie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP
Najpierw zobaczył płaczących sąsiadów, potem swój dom. I też się popłakał

Najpierw zobaczył płaczących sąsiadów, potem swój dom. I też się popłakał

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wrocławski ratusz informuje, że kulminacja fali powodziowej przyjdzie na Odrze we Wrocławiu około piątku, choć znacznie podwyższony stan może być już od środy. W Nysie (woj. opolskie) około północy rozpoczęła się ponowna akcja zrzucania ze śmigłowców tzw. big bagów, które mają załatać uszkodzony wał na Nysie Kłodzkiej. Burmistrz Lewina Brzeskiego (woj. opolskie) podjął decyzję o ewakuacji całej miejscowości. Ewakuację zarządzono również w dwóch miejscowościach koło Oławy (woj. dolnośląskie), gdzie zapadła decyzja o zalaniu polderu Oława-Lipki.

Co z Wrocławiem? Ratusz o kulminacji fali na Odrze

Co z Wrocławiem? Ratusz o kulminacji fali na Odrze

Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Fala powodziowa na Odrze dociera do Oławy i wkrótce będzie we Wrocławiu. W poniedziałek wieczorem przekroczyła na wodowskazie w Brzegu poziom 620 centymetrów i zapadła decyzja o otwarciu polderu zalewowego Oława-Lipki. Starszy kapitan Michał Wójtowicz, oficer prasowy powiatowej PSP w Oławie, przekazał w rozmowie z tvn24.pl, że dwie wsie - Stary Górnik i Stary Otok - znajdą się przynajmniej częściowo pod wodą prawdopodobnie w ciągu kilkunastu godzin. Ze wsi Stary Górnik na ewakuację zdecydowały się "zaledwie dwie rodziny". O mieszkańcach Starego Otoku nie miał informacji. Nie wykluczył, że niektórzy ewakuowali się na własną rękę, ale podkreślił, że większość postanowiła zostać ze swoim dobytkiem i czekać.

Polder zalewowy pod Wrocławiem otwarty. Dwie wsie zagrożone zalaniem. Ludzie nie chcieli się ewakuować

Polder zalewowy pod Wrocławiem otwarty. Dwie wsie zagrożone zalaniem. Ludzie nie chcieli się ewakuować

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Oszuści wysyłają fałszywe SMS-y, które imitują alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (RCB) i zawierają podejrzane linki - ostrzega RCB. Nie wolno w nie klikać ani odpowiadać na wiadomość. Prawdziwe alerty nie zawierają linków ani próśb o kliknięcie.

Wykorzystują powódź i rozsyłają fałszywe SMS-y. Jest ostrzeżenie

Wykorzystują powódź i rozsyłają fałszywe SMS-y. Jest ostrzeżenie

Źródło:
PAP

Powódź w południowej i zachodniej Polsce przybiera na sile. Najtrudniejsza sytuacja występuje na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku. Ochronę przed nadciągającą wodą może dać zbiornik Racibórz Dolny, który w niedzielę rano zaczął przejmować wodę z Odry. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera ocenił, że działanie tego zbiornika daje "największą różnicę" między powodzią z 1997 roku a tą obecną. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach podał, że do godziny 16 zbiornik ściął falę wezbraniową Odry, przyjmując około 108 milionów metrów sześciennych wody. To tyle, ile można by było wlać w 108 Stadionów Narodowych w Warszawie.

Wszystkie oczy na ten zbiornik. Robi "największą różnicę"

Wszystkie oczy na ten zbiornik. Robi "największą różnicę"

Źródło:
PAP

- Wszyscy, którzy się odważą na haniebne, ohydne czyny, złodziejstwo wobec tych, którzy są poszkodowani, którzy musieli opuścić swoje domostwa, zostaną surowo ukarani - zapowiedział w "Kropce nad i" szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Przekazał też, że Żandarmeria Wojskowa włączyła się do pomocy w ochronie dobytku osób dotkniętych powodziami. Podkreślił, że informacje, jakoby planowano wysadzać wały przeciwpowodziowe "to ordynarne kłamstwo" i dezinformacja.

"Wszyscy, którzy się odważą, zostaną surowo ukarani"

"Wszyscy, którzy się odważą, zostaną surowo ukarani"

Źródło:
TVN24

Mieszkańcy Nysy walczyli ramię w ramię ze służbami o to, by ich miasto nie zostało zalane. Władze zdecydowały o otwarciu polderu zalewowego Oława-Lipki. Z kolei w Ostrawie w wyniku uszkodzenia wału przeciwpowodziowego woda zalała jedną z dzielnic miasta. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 17 września.

Walka mieszkańców o miasto, otwarty polder zalewowy, Odra zalewa Ostrawę

Walka mieszkańców o miasto, otwarty polder zalewowy, Odra zalewa Ostrawę

Źródło:
PAP, TVN24

Jeden z największych światowych gigantów branży nowych technologii - Intel - wstrzymuje na dwa lata projekt budowy fabryk w Niemczech i Polsce, bo sytuacja firmy się pogarsza - poinformował w poniedziałek wieczorem polski resort cyfryzacji.

Intel wstrzymuje plany ogromnej inwestycji w Polsce. Na co najmniej dwa lata

Intel wstrzymuje plany ogromnej inwestycji w Polsce. Na co najmniej dwa lata

Źródło:
PAP

Na południu i zachodzie Polski trwa powódź. Wicepremier oraz szef resortu obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił się z apelem do pracodawców w sprawie ochotników, którzy działają w OSP i WOT. - Prosimy o zwolnienie ich z pracy. Prosimy o to, żeby nie musieli przychodzić, jeżeli biorą udział w akcji, a są z różnych województw - powiedział Kosiniak-Kamysz podczas spotkania powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu.

"Prosimy o zwolnienie ich z pracy". Apel wicepremiera

"Prosimy o zwolnienie ich z pracy". Apel wicepremiera

Źródło:
tvn24.pl

Budowa suchego zbiornika Racibórz Dolny trwała siedem lat i kosztowała dwa miliardy złotych. Opozycja twierdzi: "zbiornik Racibórz mógł powstać dlatego, że do władzy przyszedł PiS" - i wprowadza w błąd opinię publiczną. Przypominamy, jak przebiegała ta budowa.

Zbiornik Racibórz Dolny "wybudowany przez PiS"? Jak było z tą inwestycją

Zbiornik Racibórz Dolny "wybudowany przez PiS"? Jak było z tą inwestycją

Źródło:
Konkret24

Otrzymałam wnioski od polskich władz w zakresie uchylenia immunitetu Michała Dworczyka, Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika i Adama Bielana - przekazała szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. Dodała, że zostaną one teraz przesłane do Komisji Prawnej PE. Korespondent TVN24 w Brukseli Maciej Sokołowski wyjaśnia, że tym samym rozpoczęta zostaje procedura w tej sprawie w PE.

Wnioski w sprawie immunitetów czterech polskich europosłów. Rusza procedura

Wnioski w sprawie immunitetów czterech polskich europosłów. Rusza procedura

Źródło:
TVN24, Wirtualna Polska

Policjanci zatrzymali 31-latkę. Jak ustalili, sprzątała ona domy, jednocześnie okradając ich właścicieli. Z budynków miały znikać pieniądze, złota biżuteria czy zegarki. Okazało się też, że kobieta była poszukiwana.

Sprzątała domy i je okradała

Sprzątała domy i je okradała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dotychczas żaden z zakładów ZPC Otmuchów, w tym główny położony w Nysie, nie został zalany - przekazała spółka w komunikacie. Jak dodano, do tej pory nie odnotowano istotnych strat finansowych, jednakże ryzyko zalania zakładów w Otmuchowie i Nysie nadal jest wysokie.

Zakłady ZPC Otmuchów mogą zostać zalane. Jest oświadczenie spółki

Zakłady ZPC Otmuchów mogą zostać zalane. Jest oświadczenie spółki

Źródło:
PAP

Dzięki eksperymentalnemu projektowi współprowadzonemu przez IMGW-PIB możemy zobaczyć zasięg zalanych terenów na mapach. Potężne rozlewiska widać koło Prudnika, w Kotlinie Kłodzkiej i w okolicach zbiornika Racibórz Dolny.

Powódź 2024 na mapach. "Pochodzą z satelitów radarowych obserwujących Ziemię"

Powódź 2024 na mapach. "Pochodzą z satelitów radarowych obserwujących Ziemię"

Źródło:
tvn24.pl

Właścicielom pensjonatu w Lądku-Zdroju udało się ewakuować przed powodzią, ale mierzą się teraz ze skutkami kataklizmu. - To było całe ich życie. W jedno popołudnie wszystko legło w gruzach - mówi nam pani Anna, siostra poszkodowanego.

Stracili dom i źródło zarobku. "Brat się rozpłakał, kiedy mnie usłyszał"

Stracili dom i źródło zarobku. "Brat się rozpłakał, kiedy mnie usłyszał"

Źródło:
tvn24.pl

W tragicznym wypadku na Trasie Łazienkowskiej zginął 37-latek, który jechał autem z żoną i dwójką dzieci. Wjechał w nich rozpędzony volkswagen, którym podróżowało pięć osób. Kobieta z tego samochodu trafiła w stanie ciężkim do szpitala. Trzem mężczyznom nic się nie stało, byli pijani. Trwają poszukiwania czwartego. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że miał sądowy zakaz prowadzenia i był notowany.

Wjechali w auto rodziny z dziećmi. Jeden z nich uciekł po wypadku. Nagranie i nowe informacje

Wjechali w auto rodziny z dziećmi. Jeden z nich uciekł po wypadku. Nagranie i nowe informacje

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W weekend kierowca SUV-a ściął sygnalizator na przejściu dla pieszych na Wybrzeżu Szczecińskim, potrącił dwie osoby i uciekł. Strażnicy miejscy udzieli pomocy poszkodowanym, opisali też szczegóły.

Potrącił dwie osoby, "wysiadł z samochodu, ocenił szkody, a potem wsiadł i odjechał". Policja szuka sprawcy wypadku

Potrącił dwie osoby, "wysiadł z samochodu, ocenił szkody, a potem wsiadł i odjechał". Policja szuka sprawcy wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas kontroli drogowej warszawscy policjanci zatrzymali 56-latka. Mężczyzna, jadąc ulicą Puławską, przekroczył prędkość. W systemach policyjnych widniał jako osoba poszukiwana przez prokuraturę w Gratzu do odbycia ponad 12 lat więzienia za oszustwa "na wnuczka". Nieoficjalnie ustaliliśmy, że zatrzymany to "król mafii wnuczkowej" Arkadiusz Ł., pseudonim "Hoss".

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Miała pięć lat. Gdy wróciła do domu, chowała chleb w ubraniach. "A co ja będę jeść jutro?"

Miała pięć lat. Gdy wróciła do domu, chowała chleb w ubraniach. "A co ja będę jeść jutro?"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Amerykańskie media podają, że podejrzanym o próbę zamachu na Donalda Trumpa na jego polu golfowym w niedzielę jest Ryan Wesley Routh. 58-letni Amerykanin pochodzący z Karoliny Północnej ma burzliwą przeszłość.

Kolejna próba zamachu na Donalda Trumpa. Co wiadomo o podejrzanym

Kolejna próba zamachu na Donalda Trumpa. Co wiadomo o podejrzanym

Źródło:
BBC, Reuters, New York Times, CNN, tvn24.pl