Chciała sprzedać koralowiec z zagranicy. To nielegalny handel

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu odzyskali unikatowego koralowca, którego do sprzedaży na jednym z portal w Internecie za 1100 złotych oferowała 71-letnia kobieta. Jak informują, może to stanowić przestrogę dla tych, którzy nieświadomie lub świadomie angażują się w nielegalny handel gatunkami dzikiej fauny i flory.

"71-latka próbowała sprzedać koralowiec, który wcześniej przywiozła z zagranicy, mimo że jego handel w Polsce i wielu innych krajach jest nielegalny. Przedmiot został wystawiony na popularnym portalu sprzedażowym, gdzie szybko zwrócił uwagę policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą wrocławskiej komendy" - informuje st. asp. Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

Wzrost liczby transakcji w Internecie, gdzie osoby prywatne oferują do sprzedaży różne przedmioty, w tym rzadkie okazy przyrody, stał się jednym z głównych czynników wspierających nielegalny handel. W strukturach Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu istnieje dedykowana komórka zajmująca się ujawnianiem właśnie tego typu przestępstw.

Kiedy policjanci zapukali do mieszkanki Wrocławia, tłumaczyła, że nie wiedziała o obowiązujących przepisach prawa, co oczywiście nie zwalnia z obowiązku ich przestrzegania.

Koralowce to organizmy morskie, które odgrywają kluczową rolę w ekosystemach oceanicznych. Tworzą rafy koralowe, które są jednymi z najbardziej bio-różnorodnych ekosystemów na Ziemi stanowiąc miejsce życia dla wielu gatunków ryb, skorupiaków i innych organizmów morskich.

"Niestety, przez działalność człowieka, w tym zmiany klimatyczne i nielegalny handel, wiele gatunków koralowców jest zagrożonych wyginięciem. W związku z tym wiele z nich zostało objętych międzynarodowymi konwencjami, takimi jak Konwencja CITES, mającymi na celu ochronę zagrożonych gatunków przed nielegalnym handlem" - dodaje policja.

Teraz za popełniony czyn 71-latce może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.