Spod Stadionu Miejskiego aż na plac Grunwaldzki lub z Sołtysowic na Krzyki. Tak miałoby przebiegać wrocławskie metra. Biuro Rozwoju Wrocławia właśnie przygotowało wstępne projekty budowy. Czy stolica Dolnego Śląska będzie mieć metro? - Jeśli w ogóle miałoby powstać, to na pewno nie szybko - przyznają urzędnicy.
Urzędnicy z Biura Rozwoju Wrocławia przygotowali właśnie wstępne plany miejskiego metra. Łącznie z 34 przystanków korzystałoby według nich 200 tys. mieszkańców.
- Najdalej wysuniętym na zachód przystankiem byłby ten przy Stadionie Miejskim, na wschód okolica ul. Curie-Skłodowskiej, na północ Sołtysowice, a na południe rejony ul. Borowskiej - mówi Marek Żabiński, zastępca dyrektora BRW.
Węzły przy wszystkich dworcach
Według miejskich planów, największe węzły przesiadkowe miałyby powstać przy najbardziej newralgicznych dla miasta i mieszkańców punktach: przy Dworcu Głównym, Dworcu Świebodzkim, Dworcu Nadodrze, Dworcu Mikołajów, przy Politechnice Wrocławskiej i przy rynku. Ten ostatni znajdowałby się między ulicami Szewską i Kuźniczą.
- Wzięliśmy pod uwagę obszary, gdzie mieszka i pracuje najwięcej ludzi. Dzięki takiemu poprowadzeniu tras do przystanków metra, znajdujących się w odległości do 500 metrów, bezpośredni dostęp miałaby 1/3 mieszkańców stolicy Dolnego Śląska – mówi Żabiński.
Urzędnicy przygotowali trzy warianty metra, ale różnią się one jedynie przebiegiem przez ścisłe centrum.
Wrocław z metrem? "Na pewno nie szybko"
Czy Wrocław będzie więc mieć w końcu metro? - To tylko i wyłącznie propozycja. Analizujemy sytuację. Nie zajmujemy też żadnego stanowiska chociaż wiem, że wrocławskie metro ma równie wielu zwolenników, co przeciwników – odpowiada Żabiński. Urzędnicy przygotowali swoje plany w ramach studiów nad alternatywnymi sposobami transportu.
Teraz efekty ich prac mają być przekazane do dalszych analiz. Polska Akademia Nauk będzie sprawdzać jakimi nowoczesnymi metodami można byłoby drążyć tunele we Wrocławiu. Dopiero po analizach technicznych badane będą koszty. – Nie wiadomo jak długo potrwają wszystkie te badania, ale pewne jest, że jeśli metro w ogóle miałoby powstać, to na pewno nie szybko – kończy Żabiński.
Planują od kilkudziesięciu lat
To nie pierwsze przymiarki miasta do stworzenia kolei podziemnej. Już w 1934 roku Rada Miejska Wrocławia uchwaliła plan budowy metra, a podziemne tunele miały podobnie jak dziś łączyć strategiczne punkty na mapie miasta. W latach 70. w publikacji „Szybka Komunikacja Miejska” opracowanej przez Jerzego Ostaszewicza i Mariana Rataja zamieszczono nowy plan metra, w którym zaproponowano dwie linie. Na planach jednak się skończyło. Urzędnicy uznali wtedy, że taka budowa jest niemożliwa ze względu na to, że Wrocław poprzecinany jest Odrą w zbyt wielu miejscach.
Autor: tm,bieru/par/k / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Biuro Rozwoju Wrocławia