Z początkiem marca na ulice Wrocławia powrócą rowery miejskie. 200 jednośladów stanie na 31 stacjach. O ile planów nie pokrzyżuje pogoda.
Przez ostatnie 3 miesiące rowery były naprawiane. Mechanicy wymieniali opony, smarowali łańcuchy, naprawiali hamulce i kierownice.
- W przypadku kilku rowerów odnotowaliśmy usterki, a nawet brak niektórych części, więc przestój zimowy wykorzystaliśmy na naprawę i konserwację - mówi Anna Knowska z firmy Nextbike, operatora wypożyczalni.
Jak zapowiada, w nowy sezon, który ma zacząć się 1 marca, o ile pogoda na to pozwoli, rowery wjadą w nowych barwach.
- Mamy nadzieję, że sprawimy w ten sposób radość wrocławskim rowerzystom. Tymczasowo nie planujemy żadnych innych zmian w systemie. Mogę jednak zdradzić, że rozpoczęliśmy rozmowy z inwestorami nad poszerzeniem zasięgu rowerów o kolejne stacje – informuje Knowska.
Coraz popularniejsze
Wrocławskie Rowery Miejskie cieszą się dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców miasta. - W zeszłym roku w systemie zarejestrowało się 39 tysięcy użytkowników, odnotowaliśmy 271 tysięcy wypożyczeń – mówi Knowska.
Dla porównania: w 2011 roku z jednośladów korzystało 20 tysięcy osób, a pojazdy zostały wypożyczone ponad 100 tysięcy razy.
Dobra inicjatywa
- To świetna inicjatywa, która może przynieść wiele korzyści dla miasta - chwali system Cezary Grochowski z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej. - Przede wszystkim ma potencjał, żeby odciążyć komunikacyjne problemy Wrocławia – dodaje.
Jak jednak przyznaje, pewną wadą systemu jest zbyt mały zasięg.
Autor: khaw/dr//mz / Źródło: TVN Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Nextbike Polska