Niespełna minutowe nagranie zostało opublikowane w sieci na profilu Stop Cham. Widać na nim mężczyznę jadącego wylotówką z Wrocławia na elektrycznym wózku inwalidzkim. Kierujący wózkiem - jak przekazuje autor nagrania - miejscami rozwijał prędkość dochodzącą nawet do 50 km/h, przemykając między samochodami.
"Prawdopodobnie została wprowadzona modyfikacja"
- To nagranie, jak tylko wpłynęło do nas, zostało przesłane do specjalistów z zakresu ruchu drogowego. Ewidentnie można stwierdzić, że osoba, która zdecydowała się na jazdę wózkiem w ten sposób, mogła stworzyć zagrożenie zarówno dla siebie, jak i innych kierowców - mówi Łukasz Dutkowiak, rzecznik wrocławskiej policji.
Powołując się na przepisy ruchu drogowego, policjant tłumaczy, że osoba poruszająca się na wózku traktowana jest jako osoba piesza, w związku z czym powinna poruszać się po chodniku. Osoba widoczna na nagraniu złamała prawo.
Dutkowiak odnosi się też do prędkości, z jaką jedzie wózek po drodze. - Każdy pojazd elektryczny musi zostać dopuszczony do ruchu zgodnie z warunkami technicznymi i prędkość tego pojazdu jest przez producenta ograniczana. Tutaj można stwierdzić, że prawdopodobnie została wprowadzona jakaś modyfikacja. To, po dotarciu do właściciela wózka, policjanci również będą ustalać - zaznacza rzecznik.
Autorka/Autor: ib/ks
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Stop Cham