"Szczepciobus" wyjechał na ulice Wrocławia na początku lipca. Specjalnie oznakowany autobus MPK, przystosowany do roli mobilnego punktu szczepień, przez ostatni miesiąc odwiedził różne części miasta, dając okazję setkom wrocławian do łatwego i szybkiego zaszczepienia się po sąsiedzku.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Napisy na wiacie i murze
W ostatni weekend "szczepciobus" udał się przed parafię we wrocławskiej Leśnicy. Tak jak zwykle, przyjazd był zapowiedziany. Informacja o możliwości zaszczepienia pojawiła się w internecie, w okolicy porozwieszano również kartki informujące o akcji.
- Dzień przed tym, jak "szczepciobus" przyjechał przed parafię, na wiacie i murze pojawiły się dziwne, agresywne, nienawistne hasła, szkalujące naszą akcję - mówi Bartosz Naskręski, rzecznik MPK Wrocław.
Na przystanku pojawił się m.in. napis "BESTIOBUS". Czytając inne napisy, trudno rozszyfrować, o co mogło chodzić autorowi.
- To nie pierwsze takie przejawy agresji. Jeszcze w lipcu w miejscach szczepień mobilnego punktu pojawiały się pojedyncze osoby, które rzucały w stronę lekarzy nienawistne hasła. Na szczęście nie doszło wtedy do agresji fizycznej - dodaje Naskręski.
Apel do policji
W związku z narastającym niepokojem prezes MPK zwrócił się do komendantów Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu i Straży Miejskiej o "cykliczną obecność prewencyjną" w miejscach, w których stanie "szczepciobus". Ma to - według prezesa - zapobiec ewentualnym aktom agresji w przyszłości.
- Każdy taki akt wandalizmu i tchórzostwa, jak ten z Leśnicy, jeszcze bardziej motywuje mnie i zespół do pracy przy szczepieniach przeciw COVID-19. Deklaruję, że każdy taki wybryk będzie automatycznie przedłużał służbę "szczepciobusa" o kolejne dwa dni. To około trzystu zaszczepionych ekstra. Osobie, która wskaże sprawców tego czynu, przekażę nagrodę czterech tysięcy złotych ze środków własnych - mówi prezes MPK Wrocław Krzysztof Balawejder.
Zapytaliśmy rzecznika wrocławskiej policji, czy w związku z apelem policjanci będą pilnować pojazdu MPK.
- My cały czas współpracujemy z MPK. Wspieramy i będziemy wspierać tę akcję. Podczas codziennej służby policjanci będą czuwać nad bezpieczeństwem mieszkańców. Znany jest nam rozkład jazdy "szczepciobusa" - zapewnia Łukasz Dutkowiak, rzecznik wrocławskiej policji. I dodaje, że funkcjonariusze zajmują się sprawą napisów na murze i wiacie w Leśnicy.
Bazgroły zostały zmyte, a "szczepciobus" jedzie dalej. W najbliższych dniach pojawi się m.in. na Psim Polu, przed Hydropolis, czy dwiema parafiami przy ulicy Macedońskiej i Pszczelarskiej.
Autorka/Autor: ib/ tam
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: MPK Wrocław