Policja w Lubinie zatrzymała 32-latka podejrzanego o włamanie i kradzież. W trakcie przeszukania mieszkania funkcjonariusze znaleźli podrabiane dyplomy wyższych uczelni. - Dzięki nim dostał pracę wuefisty w miejscowych szkołach - informuje policja.
- Od jednej z mieszkanek Lubina dostaliśmy informację, że ktoś okradł jej mieszkanie - opowiada Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji. - Wytypowaliśmy sprawcę, kiedy weszliśmy do domu 32-latka, mężczyzna był zupełnie zaskoczony - dodaje.
Zaskoczeni byli też policjanci, bo jak się okazało, 32-latek z Lubina miał w swoim mieszkaniu schowaną kolekcję fałszywych dokumetów.
Uczelnie, których nigdy nie ukończył
- Dyplomy wyższych uczelni, których nigdy nie ukończył, licencje trenerskie czy pieczątki, które mogły służyć do podrabiania dokumentów - wymienia Petrykowski.
Dzięki fałszywym dokumentom 32-latkowi kilkukrotnie udało się zdobyć pracę. Dwukrotnie zatrudniał się jako nauczyciel wychowania fizycznego na terenie powiatu lubińskiego i polkowickiego.
Był też kierowcą
- Zatrudnił się też jako kierowca busa w firmie zajmującej się przewozem osób, mimo że nie miał stosownych dokumentów i uprawnień - mówi policjant.
Teraz 32-latek odpowie przed sądem. - Za włamanie i kradzież oraz posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami w celu podjęcia pracy może mu grozić kara nawet do 10 lat więzienia - informuje Petrykowski.
Autor: bieru/par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Dolnośląska Policja