"Rakieta wpadła do sypialni. Straciliśmy wszystko" Polka ucieka przed wojną. Można pomóc Miriam

Miriam, która utknęła z rodziną w Jordanii, pochodzi z Trzebnicy
Miriam, która utknęła z rodziną w Jordanii, pochodzi z Trzebnicy
tvn24
Miriam z rodziną czeka na powrót do Polski tvn24

Uciekała przed wojną w Syrii, trafiła do Jordanii. Za tydzień ma samolot do Polski. Jeśli będzie próbowała do niego wsiąść, nie zapłaciwszy kary za nielegalny pobyt w tym kraju, ona i jej starszy syn zostaną aresztowani. Brakuje około 3 tys. zł. Dolnośląska organizacja zbiera fundusze dla Polki, Miriam Masalmeh, by wraz z rodziną mogła ona wrócić do rodzinnej Trzebnicy. Tam czekają już na nich przyjaciele, dom i praca.

Z Syrii ogarniętej wojną domową uciekała z małym dzieckiem na rękach, będąc w drugiej ciąży. Z pomocą znajomych przedostała się przez granicę do Jordanii.

- Dzięki pomocy byłego konsula w Jordanii, pana Piotra Leszczyńskiego udało mi się zdobyć polskie paszporty dla mnie i starszego syna Reabala. Przywiózł mi je zaprzyjaźniony taksówkarz w ostatnich dniach, gdy granica była jeszcze otwarta - mówi portalowi tvn24.pl Miriam, z którą udało nam się skontaktować przez Skype'a.

Opowiada, że była przekonana, że dzięki polskim paszportom będzie im, jej i starszemu synowi, łatwiej - jako obywatelom Unii Europejskiej. - Niestety, okazało się, że nie mogę przez to z synem otrzymać statusu uchodźcy, a ja przecież uciekłam przed wojną - mówi Miriam. - Jordańczycy chcieli wiedzieć, skąd mam polski paszport, nie wierzyli, że jestem Polką. Kazałam im dzwonić do konsula. W końcu powiedzieli: masz tydzień czasu i masz wyjeżdżać, nas to nie obchodzi - opowiada.

Był 23 kwietnia 2014 roku

Kobieta została w Jordanii. Czekała na męża. Urodziła tam syna Luaya.

Dziś cała czwórka czeka na wylot do Polski. Polska organizacja pozarządowa Nomada kupiła im już bilety na 9 września. Na zapłacenie kary (1830 euro) za pozostanie w Jordanii dłużej niż 7 dni nie starczyło gotówki. Brakuje jeszcze w przeliczeniu około 3 tys. złotych. Muszą zostać wpłacone do 7 września.

- Ja nie mam tych pieniędzy, wszystko straciłam na wojnie. Mój mąż pracuje dorywczo w Jordanii od rana do nocy, ja sprzątam u ludzi i robię przetwory. Zarabiamy grosze, ledwo dajemy radę - mówi nam Miriam.

- Jeśli nie uzbieramy tych pieniędzy, Miriam ze starszym synem nie wyjedzie z Jordanii, a bilety lotnicze przepadną - przyznaje Agata Ferenc, przedstawicielka Nomady.

Miriam z Trzebnicy

Miriam Masalmeh urodziła się w Trzebnicy na Dolnym Śląsku. Jej matka była Polką, ojciec Syryjczykiem. Gdy kobieta zmarła na raka, ojciec zabrał Miriam do Syrii. Miała wtedy 13 lat. Tam, choć była wcześniej ochrzczona w Polsce, przeszła na islam. Ułożyła sobie życie, skończyła studia, założyła rodzinę. Gdy w 2011 r. wybuchła wojna domowa, syryjskie miasto Dara, w którym mieszkała Miriam, stało się jednym z pierwszych ognisk konfliktu pomiędzy reżimem Baszara al-Asada a rebeliantami.

- 7-letnie dzieci, które pisały na ścianach, że są przeciw władzy, były aresztowane. Wojna zaczęła się od proszenia o wypuszczenie dzieci. Władze syryjskie zaczęły strzelać do ludzi. Po miesiącu zaczęli bombardować miejsca, gdzie mieszkają przeciwnicy Asada - wspomina Miriam.

Aby mogła wrócić do Polski, Miriam potrzebuje 3 tys. z…
Aby mogła wrócić do Polski, Miriam potrzebuje 3 tys. z…D. Wudniak | TVN24 Wrocław

Bombardowanie domu

- Straciliśmy wszystko, co budowaliśmy przez lata. To już nie istnieje. Włóczyliśmy się od domu do domu, od sąsiadów do sąsiadów - dodaje.

Niedługo później pojawił się kolejny problem. Mąż Miriam, Leth został aresztowany przez siły reżimu. Miriam musiała sprzedać to, co udało jej się uratować spod gruzów zburzonego domu. Zapłaciła łapówkę i uwolniła męża, ale jej rodzina została z niczym.

W Syrii ludzie śpią na polach. Bombardowani są ludzie, którzy chowają się z dziećmi. Nie mają wody, leków, jedzenia, picia. Zdani są na siebie. Asad nie pozwala im nic dostarczać. Piją wodę ze strumieni. Miriam Masalmeh

- Z mojego domu nic nie zostało, rakieta wpadła do sypialni. Uratowali nas sąsiedzi, którzy wyciągnęli moje dziecko, męża i mnie. Straciliśmy niemal wszystko, co budowaliśmy przez lata. To już nie istnieje - opowiada Miriam. Mieli tylko siebie. Do czasu.

Pewnego dnia, jak opowiada Miriam, jej mąż Leth trafił do więzienia. Został złapany na ulicy, uznany za wroga reżimu. - Znalazł się w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie - mówi Miriam, której udało się znaleźć strażnika, który za łapówkę obiecał pomóc w uwolnieniu mężczyzny.

Tysiąc dolarów to była góra pieniędzy. Kobieta zapożyczyła się u rodziny, sprzedała to, co zdołała ocalić z gruzów domu. Udało się. Leth był wolny.

Wkrótce małżeństwo znów miało zostać rozdzielone. Granica z Jordanią była jeszcze otwarta.

- Mąż powiedział: "Koniec. Uciekamy. Wyjedziesz do Jordanii, ja przyjadę do Ciebie". On nie mógł wyjechać, bo jest mężczyzną - mówi Miriam.

W transporcie kobiet i dzieci wyjechała z Syrii.

W Jordanii czekała na męża i na przyjście na świat jej drugiego syna. Granica była już zamknięta, mężczyzna do rodziny szedł na piechotę - przez pustynię, w kilkudziesięciostopniowym upale, bez picia, jedzenia, odpowiedniego ekwipunku, omijając wojskowe posterunki. Podróż zajęła mu miesiąc. Kilku jego towarzyszy zmarło po drodze. Leth po przybyciu do Jordanii otrzymał status uchodźcy. Ich drugi syn urodził się już w Jordanii i może przebywać w tym kraju.

Ewa, przyjaciółka matki

W akcję sprowadzenia Miriam do Polski zaangażowała się trzebniczanka, która przyjaźniła się z matką Miriam.

- Moja córka znalazła Miriam w serwisie społecznościowym. Przez 14 lat nie miałyśmy kontaktu - mówi portalowi tvn24.pl Ewa Tarnopolska.

Opowiada, że początkowo kobieta była skryta. Dopiero pytania o wojnę otworzyły 27-letnią dziś Miriam. - Zapytałam wprost: czy potrzebuje pomocy - i zaczęła się rozmowa. Zastanawiałyśmy się, jak kupić bilety, aby wróciła z rodziną do Trzebnicy - relacjonuje pani Ewa.

Trzebniczanka poprosiła o pomoc Nomadę, stowarzyszenie na rzecz integracji społeczeństwa wielokulturowego. Nomada użyczyła swojego konta do zbierania pieniędzy. - Pani Ewa zwróciła się do nas na początku sierpnia, uzbieraliśmy pieniądze na bilety lotnicze, ale wciąż brakuje około 3 tys. złotych na pokrycie kary za nielegalny pobyt - mówi przedstawicielka stowarzyszenia.

Dom dla rodziny

Na Miriam i jej rodzinę czekają dobrzy ludzie. Ewa Tarnopolska nie tylko walczy o sprowadzenie Miriam i jej rodziny do Polski. Zadbała o wszystko, a przede wszystkim dach nad głową dla rodziny.

- Mam mieszkanie dwupokojowe, którego mogę jej użyczyć - deklaruje pani Ewa. Jednocześnie dodaje, że Miriam jej mówi, że oni chcą się usamodzielnić, a to będzie możliwe, jeśli oboje z mężem będą mieć pracę. Na to Tarnopolska też ma odpowiedź. Jej córka ma firmę transportową i zadeklarowała - według słów pani Ewy - że przyjmie męża Miriam do pracy.

- Z kolei Miriam jest po studiach. Mogłaby uczyć angielskiego czy arabskiego, pomagać innym uchodźcom w asymilacji w Polsce - mówi trzebniczanka.

I podkreśla: - W tym momencie najważniejsze jest, aby jej dzieci czuły się bezpiecznie. Jej 3,5-letni syn Reabal, gdy widzi samolot, krzyczy, ucieka i chce się chować.

"Wszyscy przyjmiemy Miriam ciepło w Trzebicy"
"Wszyscy przyjmiemy Miriam ciepło w Trzebicy"D. Wudniak | tvn24

- Teraz jestem w Jordanii, 10 minut od Syrii. Tam wojna jeszcze się nie skończyła. Ludzie się pytają, czy to, albo inne miejsce istnieje. Ale tam są bombardowania, rakiety, czołgi. Tych miejsc nie ma - mówi Miriam.

Teraz jestem w Jordanii, 10 minut od Syrii. Tam wojna jeszcze się nie skończyła. Ludzie się pytają, czy to, albo inne miejsce istnieje. Ale tam są bombardowania, rakiety, czołgi. Tych miejsc nie ma. Miriam Masalmeh

Kobieta docenia to, że ma przyjaciół, którzy chcą odmienić los jej rodziny. Deklaruje jednak, że wciąż myśli o tysiącach osób z Syrii, którzy nie mają tyle szczęścia, co ona. - Chciałabym być głosem uchodźców z Syrii. Ja mam przyjaciół w Polsce, ale tysiące jest osób są pozostawione same sobie - zaznacza Miriam, w rozmowie z tvn24.pl.

Miriam ma też brata w Polsce, który mieszka w Ciechocinku. Jest ciekawa, jak mu się wiedzie i jak wygląda.

Został niecały tydzień

Przypomnijmy: Miriam z rodziną ma kupione bilety na 9 września. Karę za nielegalny pobyt w Jordanii musi uiścić do 7 września. Akcja zbierania pieniędzy wciąż trwa.

Stowarzyszenie Nomada uruchomiło konto, na które można wpłacać pieniądze dla rodziny Miriam: 88114011400000469018001010. W tytule przelewu prosimy pisać: Darowizna na cele statutowe/wsparcie dla Miriam.

Autor: Piotr Piotrowski/i / Źródło: TVN 24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne | Miriam Masalmeh

Pozostałe wiadomości

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

W australijskim stanie Wiktoria trwa walka z pożarem, który niemal tydzień temu wybuchł na terenie parku narodowego. W niedzielę płomienie ogarniały obszar 34 tysięcy hektarów i wciąż rozszerzały swój zasięg. Mieszkańcy miejscowości sąsiadujących z parkiem musieli opuścić swoje domy i nie wrócą do nich przed świętami.

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, The Guardian, ABC News, 9news.com.au

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

NASA opublikowała animację, na której największa góra lodowa świata wyrwała się z wodnego wiru i zaczęła dryfować po oceanie. A23a przez wiele miesięcy tkwiła w jednym miejscu, nie mogąc ruszyć się dalej. Naukowcy wciąż do końca nie wiedzą, co sprawiło, że ogromna bryła lodu wydostała się z pułapki.

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Największa góra lodowa świata wyrywa się z pułapki. Nagranie

Źródło:
NASA Earth Observatory, BAS, tvnmeteo.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl