Wrocławska drogówka zatrzymała kierowcę, który w mieście pędził ponad 100 km/h. Okazało się, że wiózł on do szpitala młodą kobietę, która pilnie potrzebowała pomocy lekarskiej. Policjanci włączyli koguty i przez dalszą drogę pilotowali samochód.
Funkcjonariusze wieczorem patrolowali wrocławską dzielnicę Psie Pole, gdzie na drogach wylotowych z miasta kierowcy często przekraczają dozwoloną prędkość.
Eksorta do szpitala
Jednym z nich był kierujący alfą romeo. Jechał z prędkością powyżej 100 km/h, co nagrał policyjny wideorejestrator. Policjanci dali kierowcy sygnał do zatrzymania się. Kiedy jeden z nich podszedł do kierowcy, szybko dowiedział się, co było powodem pośpiechu.
- Kierowca wiózł do szpitala swoją partnerkę, która wymagała natychmiastowej pomocy medycznej i była w stanie zagrażającym jej życiu. Policjanci natychmiast poinformowali dyżurnego o całej sytuacji i o stanie zdrowia młodej kobiety. Podjęto decyzję o pilotażu samochodu do szpitala przy ulicy Kamieńskiego. Policjanci szybko wytłumaczyli kierującemu zasady pilotażu i na sygnałach ruszyli w stronę placówki medycznej - informuje Dariusz Rajski z zespołu prasowego wrocławskiej policji.
Jak widać w dalszej części nagrania, auta posłusznie rozjeżdżały się na boki na dźwięk policyjnej syreny. 21-letnia kobieta została bezpiecznie odeskortowana pod same drzwi szpitala. Tam czekali już na nią specjaliści.
Policja przekazuje, że obecnie jej zdrowiu już nic nie zagraża.
ZOBACZ TEŻ > Dyspozytor odmówił przysłania karetki, niemowlę do szpitala zawieźli policjanci
Drogówka skontrolowała kierowcę na ulicy Sobieskiego:
Mapy dostarcza Targeo.pl
Autor: ib/pm / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KMP Wrocław