"Wiązały ręce i nóżki becikami". Opiekunki z zarzutami znęcania się nad dziećmi

Rzeczniczka prokuratury o zdarzeniach we wrocławskim żłobku
Kobietom grozi do pięciu lat więzienia
Źródło: tvn24
Wrocławska prokuratura postawiła dwóm opiekunkom z prywatnego żłobka zarzuty psychicznego i fizycznego znęcania się nad dziećmi. - Kobiety związywały dzieci śpioszkami, żeby nie mogły się ruszać. "Zajmowały się" w ten sposób półrocznymi maluszkami - informuje Małgorzata Klaus z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Zdjęcia żłobka przy ulicy Lipowej

Zdjęcia żłobka przy ulicy Lipowej

- Dzieci były zawijane w poszwy, opiekunki związywały im ręce i nóżki becikami, kładły maluszki na łóżeczka bez materaców, na samych szczebelkach. Karmiły też dzieci na siłę - wymienia Klaus.

Znęcały się nad dziewięciorgiem dzieci?

- O tym, w jaki sposób opiekunki zajmowały się dziećmi, poinformował nas jeden z rodziców. Ten z kolei wie o sytuacji ze żłobka od innego pracownika placówki - mówi Klaus.

Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, kobiety znęcały się nad dziewięciorgiem dzieci w wieku od 6 miesięcy do 2 lat.

Dramatyczna relacja matki nt. żłobka

Dramatyczna relacja matki nt. żłobka

Właścicielce i jednej z opiekunek z prywatnego żłobka Zaczarowana Chatka Puchatka przy al. Lipowej we Wrocławiu prokuratura postawiła już zarzuty znęcania się nad dziećmi. Kobiety nie przyznają się do winy.

- Obie kobiety dostały dozór policyjny. Mają też zakaz wykonywania zawodu. Grozi im pięć lat więzienia - informuje Klaus.

Reporter TVN24 o skandalu we wrocławskim żłobku

Reporter TVN24 o skandalu we wrocławskim żłobku

Autor: bieru/par/k / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: