Mają odpowiadać za kradzież kilkunastu luksusowych aut w Polsce i zagranicą oraz za kradzieże i włamania do ciężarówek. Policjanci zatrzymali w sprawie sześć osób. Dwie z nich już trafiły do aresztu. Grozi im nawet 15 lat więzienia.
Jak wynika z ustaleń policji, do przestępstw doszło od grudnia zeszłego roku do października tego roku w regionie wałbrzyskim, na autostradzie A4 oraz zagranicą - w Austrii i Niemczech. Łupem złodziei miało paść łącznie kilkanaście aut. Niektóre - kilkuletnie pojazdy - znikały z posesji, inne - fabrycznie nowe - z naczep ciągników samochodowych stojących na parkingach.Za kradzieże, według śledczych, odpowiadają mieszkańcy Wałbrzycha i okolic w wieku od 25 do 32 lat. W sumie sześć osób. Zatrzymali ich policjanci z Wałbrzycha i Wrocławia oraz funkcjonariusze Straży Granicznej.Podejrzani odpowiedzą także za liczne kradzieże z włamaniami do samochodów ciężarowych oraz kradzieże oleju napędowego z pojazdów i stacji benzynowych.Odpowiedzą nie tylko w Polsce- W trakcie czynności procesowych przy jednym z mężczyzn funkcjonariusze ujawnili również narkotyki w postaci metaamfetaminy. Dwie osoby zostały aresztowane i trafią także przed inne sądy w krajach Unii Europejskiej. Pozostali podejrzani po przedstawieniu im zarzutów objęci zostali dozorem policyjnym - wyjaśnia Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.Policjantom udało się odzyskać jedynie części samochodowe, dokumenty oraz telefony komórkowe pochodzące z kradzieży.- Za popełnione przestępstwa zatrzymanym mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności nawet do 15 lat, gdyż działali oni w warunkach recydywy - zwraca uwagę Świeży.
Autor: fc/pm / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KMP Wałbrzych