Transplantolodzy z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu będą przeszczepiać pacjentom ręce. Prawdopodobnie pierwsze operacje odbędą się jeszcze w tym roku. Wrocław może być trzecim ośrodkiem tego typu w Polsce, po Trzebnicy i Gliwicach.
Lekarze z USK przy przeszczepie rąk będą współpracować ze słynnymi chirurgami ze szpitala w Trzebnicy.
– Krajowa Rada Transplantologii przyjęła pozytywnie nasz wniosek o przeszczepianie kończyn górnych, zwłaszcza że w szpitalu mamy już chirurgię ręki. Aby móc wykonywać takie zabiegi, trzeba jeszcze skompletować zespół i przygotować się sprzętowo - mówi dr Paweł Chudoba, konsultant wojewódzki w dziedzinie transplantologii klinicznej.
Brakuje dawców
We Wrocławiu są już trzy ośrodki przeszczepowe, gdzie dokonuje się transplantacji nerek, wątroby i serca: w szpitalu wojskowym przy ul. Weigla, w szpitalu przy ul. Kamieńskiego i w USK przy ul. Borowskiej. W tym roku łącznie wykonano w nich 12 przeszczepów, głównie nerek.
– W Polsce jest już 25 ośrodków transplantacyjnych. Niestety nie przekłada się to na zwiększenie ilości przeszczepów, ponieważ wciąż brakuje dawców – ubolewa dr Chudoba.
Niewiele przeszczepów rodzinnych
Liczba przeszczepów od kilku lat nie rośnie. Nie przybywa zwłaszcza żywych dawców do przeszczepów rodzinnych. – W USA 50 proc. przeszczepów nerek jest od żywych dawców, w Polsce jest zaledwie 4 proc. – potwierdza dr Dorota Kamińska z Kliniki Nefrologii i Medycyny Transplantacyjnej USK.
I dodaje, że brakuje świadomości pacjentów i ich rodzin, jeśli chodzi o przeszczepy rodzinne.
Aby zwiększyć świadomość lekarze transplantolodzy prowadzą więc akcję edukacyjną w szkołach i stacjach dializ. Na Dolnym Śląsku dializowanych jest 1,6 tys. osób. – Jedna nerka spokojnie wystarcza do życia, nie skraca go ani nie pogarsza jego jakości. Dowodzą tego choćby wieloletnie badania w USA – podkreśla prof. Romuald Zdrojowy, kierownik Kliniki Urologii Onkologii Urologicznej w USK.
Autor: zuza / Źródło: wroclaw.pl
Źródło zdjęcia głównego: wroclaw.pl