W sobotę straż pożarna otrzymała zgłoszenie dotyczące walenia leżącego na jednej z miejskich plaż w dzielnicy Barra da Tijuca w brazylijskim Rio de Janeiro. Gdy służby przybyły na miejsce, okazało się, że zwierzę było już martwe.
Trudna operacja
Brazylijskie media podały, że zwłoki należały do humbaka o długości sześciu metrów. Operacja usunięcia martwego zwierzęcia trwała około czterech godzin i wymagała użycia ciężkiego sprzętu. Na miejscu byli także biolodzy z Uniwersytetu w Rio de Janeiro, którzy monitorowali całą operację. Ciało humbaka zostanie przewiezione do laboratorium uniwersyteckiego, gdzie eksperci przeprowadzą sekcję zwłok.
- Trwa sezon migracji tych zwierząt, więc zdarza się, że niektóre z nich po śmierci lądują w regionie przybrzeżnym i znajdujemy je na mieliźnie. Przeprowadzamy wtedy sekcję i pobieramy próbki, aby zidentyfikować czynniki, które mogły przyczynić się do ich śmierci - tłumaczyła agencji Reuters Yasmin Daoualibi, lekarz weterynarii z laboratorium ssaków wodnych Uniwersytetu w Rio de Janeiro.
Autorka/Autor: ast
Źródło: Reuters, G1
Źródło zdjęcia głównego: Reuters