Wytarcie ponad 40 tysięcy krzesełek, opróżnienie 250 kubłów na śmieci i posprzątanie prawie 70 toalet - m.in. takie zadania staną w poniedziałek przed ósemką skazanych mężczyzn, którzy, razem z ekipą sprzątającą, spróbują doprowadzić do porządku wrocławski stadion.
- Roboty jest mnóstwo, ale jeśli panowie się sprawdzą, będziemy korzystali z ich pomocy częściej, po każdym meczu - zapowiada Adam Burak ze stadionu we Wrocławiu, którego przedstawiciele nawiązali właśnie współpracę z wrocławskim aresztem śledczym.
Resocjalizacja na stadionie
Jej efektem jest program "Zielona Piłka", który ma ułatwić skazanym powrót do społeczeństwa i przeciwdziałać ponownemu popełnianiu przez nich przestęstw. Osadzeni z wrocławskiego aresztu mają stać się też bardziej proekologiczni, a pierwsza praca czeka ich już po niedzielnym meczu Śląska Wrocław z Lechią Gdańsk.
- W poniedziałkowym sprzątaniu stadionu pomagać będzie ośmiu osadzonych. Czeka ich wytarcie ponad 40 tysięcy krzesełek, opróżnienie 250 kubłów, segregacja śmieci i posprzątanie prawie 70 toalet. Do tego pozamiatanie i umycie wszystkich betonowych posadzek, usunięcie gum do żucia, papierków i vlepek - wylicza Burak.
Wypielęgnują rośliny
Skazani zasilą 40-osobową ekipę sprzątającą, która po każdym meczu rozgrywanym na stadionie przez kilka godzin doprowadza obiekt do porządku. Panowie trafią do różnych grup, ale nie ograniczą się tylko do wnętrza stadionu. Wysprzątają też teren wokół niego, a przede wszystkim zajmą się terenami zielonymi.
- Będą grabić, plewić i obcinać gałęzie. Wszystko z okazji Światowego Dnia Ziemi - dodaje rzecznik stadionu.
Autor: ansa/mz / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Stadion Wrocław