Jest szansa na budowę odcinka drogi S3, łączącej Legnicę z granicą Polski w Lubawce. Kilka tygodni temu polski rząd zdecydował, że droga nie powstanie, bo nie ma na to pieniędzy. Środki może jednak wyłożyć Unia Europejska.
- Posłowie Parlamentu Europejskiego podjęli rozporządzenie „Łącząc Europę”. Program ten ma finansować m.in. budowę korytarzy drogowych, torów kolejowych, szlaków wodnych, a także sieci przesyłowych i infrastruktury informatycznej - tłumaczy europarlamentarzysta Piotr Borys. - W ramach programu przyjęto poprawkę, którą zaproponowałem wspólnie z posłem Arturem Zasadą. Dzięki niej na listę projektów bazowych dopisany został odcinek trasy S3 łączący Nową Sól z czeskim Hradcem Kralove – dodaje.
Pojawia się i znika
Jak tłumaczy, jest to szansa na to, by między Legnicą, a Lubawką powstała droga ekspresowa. W połowie października polski rząd wykreślił z programu budowy dróg krajowych budowę tego odcinek trasy S3. Wówczas urzędnicy z ministerstwa transportu wyjaśniali, że inwestycja może poczekać, bo na razie i tak urywałaby się na granicy z Czechami.
- Wiem, że po polskiej stronie stworzona jest już wymagana dokumentacja. Strona czeska deklaruje, że przygotowanie stosownych dokumentów to dla nich nie jest problem – mówi Borys.
Duże pieniądze
Jak tłumaczy, Unia wyłoży nawet 40 proc. kosztów inwestycji. I dodaje, że jedynym warunkiem przyznania pieniędzy jest złożenie wniosku przez rządy polski i czeski.
- Wartość budowy południowego odcinka drogi S3 miedzy Legnicą a Lubawką wynosi 4 mld zł. Więc tak duże wsparcie z unijnego budżetu ma ogromne znaczenie. Dlatego uważam, że pozostałe 60 proc. wartości inwestycji musi się znaleźć - dodaje europoseł.
Podkreśla również, że droga łącząca Legnicę z Lubawką jest istotna nie tylko z perspektywy mieszkańców Dolnego Śląska. - Jej powstanie uruchomi korytarz drogowy łączący Szczecin z Rijeką – tłumaczy.
Autor: dr//par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: targeo.pl