Po raz drugi ulicami Wrocławia przeszła psia parada. Czworonogi świetnie bawiły się ze sobą, podobnie jak ich właściciele, którzy mieli okazję do wymiany doświadczeń. Wszystko w szczytnym celu promowania adopcji ze schroniska.
Psiarze ze swoimi pupilami zebrali się w niedzielne południe na Placu Wolności. Były kundelki, były rasowe. Były duże i małe - cała gama czworonogów.
- Spotykamy się po to, aby zamanifestować jak wspaniała więź może łączyć człowieka i psa, ale też po to, aby promować adopcję z wrocławskiego schroniska - mówi miejska radna Jolanta Niezgodzka, organizatorka parady.
Adopcja lepsza niż kupno
Wśród tłumu nasza ekipa dostrzegła dwie umundurowane strażniczki miejskie z psami na smyczy. Nie swoimi jak się okazało.
- To jest Neska, ma 11 lat. Jest psiakiem do adopcji, wspaniałym, miłym. Po to tu jesteśmy, żeby promować takie psiaki - wyjaśniła jedna z nich.
Pieski ze swoimi opiekunami przemaszerowali w kierunku Wyspy Słodowej. Dla niepoinformowanych kierowców uliczna parada czworonogów musiała być zaskakującym widokiem.
A co myślą o niej sami uczestnicy?
- Myślę, że jest to super wydarzenie, żeby pokazać, że psy są super, że adopcja jest świetnym rozwiązaniem. Żeby promować sposób zajmowania się zwierzętami, który jest lepszy niż ich kupowanie - przyznaje Marta.
Wszyscy zgodnie podkreślali, że taka inicjatywa jest świetnym sposobem na socjalizację swoich pupilów. Większość z nich jakby rozumiała swoich właścicieli, bo na mecie pochodu dokazywały aż miło.
Autor: ib/r / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław