Uczestnicy zlotu zaatakowali załogę ambulansu? "Uderzona lekarka i ratownik"

Do incydentów doszło na imprezie miłośników pojazdów terenowych
Ekipę ambulansu mieli zaatakować uczestnicy imprezy
Źródło: TVN24 Wrocław

Ekipa karetki pogotowia miała zostać zaatakowana przez uczestników imprezy offroadowej w Winowie (od niedawna to część Opola). - Byli agresywni, uderzona została lekarka i ratownik. Karetka otoczona była jeepami - mówi dyrektor opolskiego pogotowia, który zapowiada złożenie zawiadomienia do prokuratury.

Ambulans został wezwany na teren imprezy w niedzielę po godzinie 3 nad ranem. Zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który miał stracić przytomność.

- Karetka pojechała, jej zespół został zaatakowany przez uczestników, chyba pod wpływem alkoholu. Byli agresywni, uderzona została lekarka i ratownik. Karetka otoczona była jeepami, więc nie mogli ani uciekać, ani nic zrobić - relacjonuje Ireneusz Sołek, dyrektor pogotowia ratunkowego w Opolu.

Jak precyzuje dyrektor, głównym agresorem był mężczyzna, do którego wezwano pomoc, ale inni uczestnicy imprezy też mieli zachowywać się napastliwie wobec ratowników. Stąd telefon na policję i prośba o interwencję.

Będzie zawiadomienie

- Gdy policjanci przyjechali na miejsce rzeczywiście siedział dosyć mocno nietrzeźwy mężczyzna i to on w trakcie udzielania pomocy przez lekarkę miał ją odepchnąć, natomiast nie było tam już żadnych osób, które miały się awanturować, bądź ubliżać ekipie pogotowia - mówi Dariusz Świątczak z biura prasowego opolskiej policji.

Kiedy żadna ze stron nie potrzebowała już pomocy, po wylegitymowaniu agresywnego mężczyzny (może odpowiadać za naruszenie nietykalności cielesnej lekarza), policja zakończyła interwencję.

W związku z nocnymi wydarzeniami dyrektor Sołek zamierza złożyć w poniedziałek w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

- Pracownicy pogotowia ratunkowego są funkcjonariuszami publicznymi i nie mogą być obrażani ani bici - zaznacza.

Swoje dochodzenie prowadzi również policja.

Dziecko za kierownicą, nietrzeźwy ojciec

Na tej samej imprezie w sobotę popołudniu doszło do innego zdarzenia, o którym informowaliśmy już na naszym portalu. Osobowe renault clio potrąciło siedmioletniego chłopca. Za kierownicą samochodu siedziało inne dziecko - 10-letni chłopiec. Obok niego, na fotelu pasażera, jechał 33-letni ojciec. Był nietrzeźwy, miał w organizmie 0,5 promila alkoholu.

Siedmiolatek z niegroźnymi obrażeniami trafił do szpitala, skąd został już wypisany. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Nieodpowiedzialnemu ojcu w przyszłym tygodniu najprawdopodobniej postawione zostaną zarzuty.

Zlot pojazdów terenowych na terenie poligonu w Winowie, niedaleko Opola:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: