U kolejnych dwóch pacjentów legniccy lekarze (woj. dolnośląskie) zdiagnozowali wirusa A/H1N1. Od 20 lutego na świńską grypę zmarły tam trzy osoby, a oddział, na którym rozprzestrzeniał się wirus, nadal jest zamknięty.
- Osoby, u których lekarze zdiagnozowali wirus świńskiej grypy to pacjenci oddziału hematologii, tak, jak to było we wcześniejszych przypadkach. Jeden z nich przez zły stan zdrowia przebywał nadal na oddziale, na którym wirus się rozprzestrzeniał. Kolejny z nich wrócił do nas z objawami wirusa - wyjaśnia w rozmowie z tvn24.pl Tomasz Koziel, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
W sumie od 20 lutego w legnickim szpitalu na świńską grypę zachorowało 9 pacjentów. Trzech z nich zmarło.
- Ale nie wiązałbym ich śmierci bezpośrednio ze świńską grypą. Byli to pacjenci o znacznie obniżonej odporności. Mieli bardzo poważne choroby hematologiczne - podkreśla rzecznik.
Zamknęli oddział, ale zarażonych przybywa
Po zdiagnozowaniu grypy u pierwszych pacjentów, dyrekcja zdecydowała o zamknięciu oddziału, na którym rozprzestrzeniał się wirus. Zostało tam jedynie 4 niezarażonych pacjentów, których stan był na tyle poważny, że wymagali dalszej hospitalizacji. To właśnie jeden z nich zaraził się świńską grypą od tych, u których wirus A/H1N1 zdiagnozowano wcześniej.
U zwolnionych z hematologii pacjentów zastosowano leczenie ambulatoryjne, byli pod stałą opieką lekarską. Jak się okazało, wśród nich był 9. zarażony. Pacjent wrócił do szpitala.
Groźna tylko przy obniżonej odporności
Nadal nie wiadomo, jak wirus świńskiej grypy przedostał się na legnicki oddział. - Sprawdzamy, czy pierwszy chory trafił tutaj już zarażony, czy może zaraził go któryś z odwiedzających - wyjaśnia rzecznik.
Jak tłumaczy Koziel, leczenie świńskiej grypy nie różni się znacząco od leczenia grypy sezonowej. - Tutaj mamy jednak do czynienia z osobami o osłabionej odporności. W takich przypadkach wirus jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia - mówił w piątek.
O wirusie świńskiej grypy w Legnicy informowaliśmy już w piątek:
Pandemia w 2009 roku
Pierwszy przypadek wirusa A/H1N1 odnotowano na początku XX wieku . Jest to mieszanka DNA europejskich i azjatyckich wirusów świńskich, ludzkich i ptasich.
Najbardziej dotkliwie zaatakował w 2009 roku. Od 11 czerwca do 10 sierpnia Światowa Organizacja Zdrowia podtrzymywała najwyższy, szósty stopień zagrożenia wirusem oznaczający pandemię.
Autor: mir/MIEŚ / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | balu