Technologiczne nowinki i mleko prosto od krowy. Tak chwalili się Ziemiami Odzyskanymi

Wystawa Ziem Odzyskanych odbyła się w 1948 roku Włodzimierz Kałdowski | Włodzimierz Kałdowski

Wystawa Ziem Odzyskanych była jedną z największych imprez w historii PRL. Trzy lata po wojnie władze chciały przede wszystkim pochwalić się przemysłem i zdobyczami technologicznymi, ale pokazywano także żywe krowy i bobry. Na czas trwania wystawy, uliczni handlarze i prostytutki otrzymali zakaz pracy, a w sklepach pojawiły się niedostępne wcześniej towary.

- Potwierdziliśmy odwieczne historyczne prawa Polski do ziem nad Odrą, Nysą Łużycką i Bałtykiem. Wyniki trzyletniej pracy milionów Polaków na Ziemiach Odzyskanych przedstawiamy na Wystawie Ziem Odzyskanych w sposób nowy, dotąd niepraktykowany - przemawiał podczas wielkiego otwarcia Wiktor Kościński, generalny komisarz wystawy i wiceminister skarbu.

Wrocławska wystawa trwała od 21 lipca do 31 października 1948 roku. Miała ona przekazać światu, że ziemie zachodnie, które po wojnie włączono do Polski, to kraina dobrobytu. - Impreza była podporządkowana propagandzie sukcesu. Ta propagandowa papka była obecna cały czas, ale wystawa nie była tylko i wyłącznie pochwałą komunizmu - uważa dr Andrzej Kostołowski z Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu.

WZO i fragment ekspozycji przemysłu rolnegoWratislaviae Amici

Chciał Poznań, dostał Wrocław

Podobna wystawa, pokazująca polskość zachodnich ziem, miała odbyć się w Poznaniu już trzy lata wcześniej. Jednak pomysł jej zorganizowania podchwyciły władze, które chciały ulokować ją na wrocławskich terenach wystawowych z początku XX wieku. Ostateczna decyzja o organizacji WZO zapadła cztery miesiące przed startem imprezy. Rozpoczęły się gorączkowe przygotowania.

Władze postanowiły nie oszczędzać na organizacji wystawy. W końcu miało to być największe i najkosztowniejsze widowisko propagandowe w krótkiej historii PRL. Choć pierwszy zaplanowany budżet - 43 mln złotych - uznano za zbyt wysoki, na przygotowanie imprezy wydano ostatecznie ponad 700 mln złotych.

Zakazy dla prostytutek i nowe trawniki

Przygotowania były kompleksowe, przed władzami stanęły wyzywania organizacyjne i artystyczne. Zaczęło się od odgruzowania zniszczonych wojną ulic i usuwania nierozbrojonych min i powojennych zapór.

Z budynków miały zniknąć wszelkie pozostałości niemieckiego Breslau. Specjalne służby oddelegowano do urządzenia trawników i skwerów. Na czas wystawy uliczni handlarze i prostytutki musieli zawiesić swoją działalność, a sklepowe półki uginały się pod ciężarem towarów.

Zadbano też o bezpieczeństwo zwiedzających. Terenów wystawowych strzegli funkcjonariusze służby bezpieczeństwa i milicji.

Iglica pamiątką po wystawie

Na wystawie musiał pojawić się typowo polski akcent, pokazujący siłę narodu i nowej władzy. Stąd pomysł, aby ustawić coś dużego i przykuwającego uwagę. Konstrukcja stanęła na dziedzińcu przed Halą Ludową kilka tygodni przed otwarciem wystawy. Jednak symbol silnej Polski przegrał z aurą. Na jej szczycie umieszczono lustrzany parasol, który miał odbijać światło. Podczas burzy lustro zostało uszkodzone i trzeba było je usunąć.

– Iglica to jedna z niewielu pozostałości po wystawie. Bez wątpienia to wielkie osiągnięcie konstrukcyjne – twierdzi historyk sztuki.

Stawianie Iglicy - tego co pozostało do dziś po WZOWratislaviae Amici

Zwiedzanie jak czytanie książki

Na krótko przed otwarciem wystawy urzędnicy chcieli wprowadzać zmiany.

- Próbowano narzucać różne tematy. Komisja weryfikacyjna nagle przypomniała sobie o tym, że w programie wystawy za słabo uwypuklono rolę armii radzieckiej w uwalnianiu polskich ziem i że błędnie pokazano relację Polska - Niemcy. Poza tym nie spodobało się to, że rolnictwo indywidualne było przedstawione zbyt pozytywnie, a rola Polskiej Partii Robotniczej została za mało podkreślona - wyjaśnia Kostołowski.

Mimo tych uwag w uroczystości otwarcia wziął udział ówczesny prezydent Bolesław Bierut, premier Józef Cyrankiewicz i inni przedstawiciele rządu. Po patetycznych wystąpieniach polityków i pokazie sztucznych ogni, tłumy wrocławian ruszyły oglądać ekspozycję.

Otwarcie WZO. Delagacja rządowa w towarzystwie prezydenta BierutaWratislaviae Amici

– Wszystko pomyślane było tak żeby jak najbardziej przypominało wystawę książki. Zwiedzanie wystawy miało być jak szybkie czytanie wielkiej księgi o Polsce – opowiada wykładowca ASP. Organizatorzy zapewniali, że będzie ona wspólnie czytana przez wszystkich, którzy wystawę odwiedzą.

Fragment ekspozycji przekonujący, że dziecko Ziem Odzyskanych nie zabraknie książek do naukiWratislaviae Amici

Dla każdego coś miłego

"Tę wystawę muszą zobaczyć wszyscy" – takimi hasłami zachęcano do odwiedzenia WZO. Organizatorzy przygotowali atrakcje dla starszych i młodszych, każdy mógł znaleźć tu coś dla siebie. Wystawa była podzielona na kilkanaście zakresów tematycznych.

Dzieci próbowały cukierków, które wyjeżdżały wprost z produkującej je maszyny. Odwiedzający mogli przekonać się jak powstaje materiał na ubrania, a w pawilonie przemysłu chemicznego pokazywano widowiskowe eksperymenty przyciągające zaintrygowane tłumy.

Mapka wydana z okazji WZOWratislaviae Amici

W pawilonie rybackim na zwiedzających czekała drewniana chata stojąca na brzegu prawdziwego jeziora z rybami i płaczącą wierzbą na brzegu. W pawilonie wsi polskiej można było napić się mleka prosto od krowy. Na wystawie pokazywano bobry, które miały dać początek hodowli tych zwierząt na Dolnym Śląsku. Prezentowano tu wszystko to czym Polska mogła się pochwalić, od jedwabnych pończoch, przez kajaki i świece kościelne, po płyty nagrobne.

Na wystawie prezentowano różne osiągnięcia polskiej myśli technicznejWratislaviae Amici

Popularni górnicy i pole do popisu dla artystów

Jedną z najchętniej oglądanych ekspozycji był pokaz wydobycia węgla. – Górnicy z Wałbrzycha pracowali tu w pocie czoła. Wszystko wyglądało jak w prawdziwej kopalni, a wrażenia potęgowały ściany wyłożone brykietami węgla. Ten pawilon był wielkim osiągnięciem stworzonym w duchu europejskich rozwiązań – opowiada Kostołowski.

Pasjonaci sztuki odwiedzający tereny wystawowe także mieli powody do zadowolenia. Do organizacji wystawy zaangażowano setki artystów, którzy mieli stworzyć obrazy, plakaty i rzeźby. Swój udział w imprezie mieli też architekci. – Szczególny nacisk kładziono na przedmioty gotowe. W ten sposób powstała wieża z tysiąca wiader czy kiosk uformowany z puszek konserwowych – przypomina doktor.

Wieża z wiader, Iglica i inne "elementy dekoracyjne"Wratislaviae Amici

Poczta, karuzela i rejsy po Odrze

Zmęczeni atrakcjami goście wystawy mogli orzeźwić się w kioskach przemysłu fermentacyjnego albo wysłać okolicznościowe pocztówki do swoich bliskich. Młodzież bawiła się w wystawowym wesołym miasteczku, a znużeni dorośli wybierali rejsy statkiem po Odrze.

Na terenach wystawowych działało wesołe miasteczkoWratislaviae Amici

Pomiędzy pawilonami kursowała kolejka torowa, która przewoziła zwiedzających z jednej części wystawy do drugiej.

Kolejka woziła gości po terenach wystawowychWratislaviae Amici

Tropikalne hełmy przepustką w podróży

Podczas tego wydarzenia na ul. Kiermaszowej można było zaopatrzyć się w produkty wystawców. Furorę robiły tropikalne hełmy sprzedawane w pawilonie przemysłu papierniczego.

– Były wytłoczone z tektury, ale bardzo twarzowe. Dzięki nim bez problemów objechałem na motorze Polskę. Na drodze do Szczecina co kawałek ustawiono milicyjne zapory, motocyklista który mnie wyprzedził został zatrzymany przez milicjantów. Gdy ja w hełmie zbliżyłem się do funkcjonariuszy, jeden z nich stanął i mi zasalutował. Sądził, że jestem kimś ważnym z zagranicy i mnie przepuścił – wspomina Włodzimierz Kałdowski, fotograf i grafik, który w 1948 roku dokumentował WZO.

Na wystawie można było nabyć m.in. tropikalne hełmyWłodzimierz Kałdowski | Włodzimierz Kałdowski

Picasso i Dąbrowska walczą o pokój

Wystawie towarzyszył cykl różnych imprez. Największą z nich był Światowy Kongres Intelektualistów w Obronie Pokoju. Delegaci mieli zobaczyć i przekazać swoim narodom zdobycze powojennej Polski, a także pokazać światu, że Związkowi Radzieckiemu zależy na światowym pokoju. W kongresie wzięło udział kilkaset osobistości świata kultury. Wśród nich był Pablo Picasso. – Malarz i inni zwiedzali Halę Ludową. Picasso robił wrażenie, był już leciwy i łysawy. Widziałem go z pewnej odległości, ale i tak magnetyzował. Byłem zadowolony, że miałem okazję widzieć takie sławy – opowiada fotograf.

Na zwiedzającym wystawę artyście największe wrażenie zrobiły zakopiańskie kożuchy. Na kongresie pojawiła się też Irena Joliot-Curie, córka polskiej noblistki Marii Skłodowskiej-Curie, Jorge Amado czyli najsłynniejszy brazylijski pisarz XX wieku i Michaił Szołochow, laureat literackiego Nobla. Polskich intelektualistów reprezentowały m.in. pisarki Maria Dąbrowska i Zofia Nałkowska, byli także Jarosław Iwaszkiewicz i Julian Tuwim.

Pablo Picasso w otoczeniu pozostałych uczestników kongresuWratislaviae Amici

Sukces mimo niższej frekwencji

Przed startem imprezy władze zakłady, że przyciągnie ona do Wrocławia 3 mln osób. W miastach powstawały specjalne komitety, które miały organizować wycieczki do stolicy Dolnego Śląska. Zakłady pracy przyznawały swoim pracownikom dni wolne na zwiedzanie wystawy.

Jednak frekwencja była niższa niż się spodziewano, bo wystawę odwiedziło nieco ponad 1,5 mln gości. Powodem mogły być ceny biletów: kosztowały one 200 złotych, a dla członków związków zawodowych promocyjna cena wynosiła 150 złotych.

Zagraniczni goście mieli dać świadectwo temu, że ziemie przyłączone do Polski nie leżą odłogiem, a ich nowi gospodarze potrafią nimi skutecznie zarządzać. Jednak turystów pojawiło się także mniej niż zakładano. Z zagranicy przyjechało zaledwie kilka tysięcy osób, głównie z sąsiedniej Czechosłowacji, Bułgarii i Francji. Mimo "frekwencyjnej porażki" wydarzenie okrzyknięto sukcesem.

Plakat reklamujący WZOWratislaviae Amici

"To było nadzwyczajne"

Wielki rozmach organizacyjny robił wrażenie głównie na wycieczkach szkolnych i tych organizowanych przez zakłady pracy. Przez niemal trzy miesiące zachwycali się nią także wrocławianie.

– Nigdy nie byłem za tamtym ustrojem, nigdy go nie popierałem, ale w czasie komuny to było wydarzenie nadzwyczajne. Dla nas była to niesamowita atrakcja i fantastyczne wrażenia, coś pięknego i bez precedensu – przyznaje Kałdowski.

Tak wyglądały tereny wystawowe Włodzimierz Kałdowski | Włodzimierz Kałdowski

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ NA STRONIE WRATISLAVIAE AMICI

Największa część ekspozycji prezentowana była na terenach wystawowych wokół Hali Ludowej i dzisiejszego ogrodu zoologicznego:

Mapa Targeo

Autor: Tamara Barriga / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: Włodzimierz Kałdowski | Włodzimierz Kałdowski

Pozostałe wiadomości

Pięć osób usłyszało zarzuty w związku ze śmiercią Matthew Perry’ego - poinformowała w czwartek prokuratura w Los Angeles. Chodzi o dostarczenie aktorowi ketaminy - narkotyku, który doprowadził do jego zgonu. To między innymi jego asystent i dwóch lekarzy. Według prokuratury lekarze zastanawiali się między sobą, "ciekawe, ile ten idiota zapłaci" za narkotyk, sprzedając mu kosztującą 12 dolarów fiolkę za 2 tysiące dolarów.

Lekarzy "interesowało dorobienie się". Zastanawiali się, "ile ten idiota zapłaci"

Lekarzy "interesowało dorobienie się". Zastanawiali się, "ile ten idiota zapłaci"

Aktualizacja:
Źródło:
The Guardian, PAP, New York Times, CNN

Do czołowego zdarzenia autobusu z samochodem doszło przy wjeździe do Karpacza w województwie dolnośląskim. Osobowa skoda z niewiadomych przyczyn zjechała na przeciwległy pas. W wyniku zdarzenia autobus zjechał do rowu. Droga pozostaje zablokowana. Wyznaczono objazdy.

Czołowe zderzenie autobusu z samochodem osobowym w Karpaczu

Czołowe zderzenie autobusu z samochodem osobowym w Karpaczu

Źródło:
tvn24, pap

Sześciu napastników napadło na 59-letniego Rafała Kalinowskiego w West Bromwich, chcąc ukraść mu rower elektryczny. - Jechali w przeciwnym kierunku i patrzyli na mój rower. Zauważyłem, że zawrócili i jechali za mną. Jeden z nich miał młotek - wspominał w rozmowie z "Daily Mail" Polak. Gdy mężczyźni zepchnęli go z dwuśladu, Kalinowski potraktował ich specjalnym sprayem do obrony i odparł atak.

Byli zamaskowani i uzbrojeni w młotek. Polak odparł atak sześciu napastników

Byli zamaskowani i uzbrojeni w młotek. Polak odparł atak sześciu napastników

Źródło:
PAP

Będą zawiadomienia do prokuratury w sprawie bardzo dziwnych decyzji, które były podejmowane w sprawie Poczty Polskiej – zapowiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 Sebastian Mikosz, prezes Poczty Polskiej. - To kwestia tygodni – zapewnił.

Poczta Polska "doszła na krawędź". Prezes zapowiada zawiadomienia do prokuratury

Poczta Polska "doszła na krawędź". Prezes zapowiada zawiadomienia do prokuratury

Źródło:
TVN24

Od środy hiszpańskie Baleary zmagają się z gwałtowną pogodą. Ulewne deszcze zalały drogi, odwołano kilkadziesiąt lotów. Kilka osób zostało rannych. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy relację Polki, która utknęła na lotnisku na Majorce.

Trudne chwile na Balearach. "Ulice zalane, samochody do połowy w wodzie"

Trudne chwile na Balearach. "Ulice zalane, samochody do połowy w wodzie"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, Diario de Mallorca, Kontakt 24

W sto dni nie wyrośnie 200 tysięcy drzew, a pod zabytkowym centrum średniowiecznego miasta nie zacznie kursować metro. Rewolucji nie ma – zgodnie z zapowiedziami. W wielu obszarach jest jednak zastój. Nowy prezydent Krakowa Aleksander Miszalski chce stąpać po urzędowych korytarzach ostrożnie, co dla niektórych jest oznaką rozwagi, a dla innych – lęku przed decyzjami. Czasem jednak musi biegać z gaśnicą i opanowywać pożary po poprzedniku.

Sto dni pożarów. Nowy prezydent Krakowa biega z gaśnicą

Sto dni pożarów. Nowy prezydent Krakowa biega z gaśnicą

Źródło:
tvn24.pl

Szwecja poinformowała w czwartek, że potwierdziła pierwszy przypadek mpox (dawniej małpia ospa) spowodowany nowym typem wirusa, który wydaje się łatwiej rozprzestrzeniać. Jest to jednocześnie pierwszy przypadek tego bardziej zaraźliwego typu odnotowany poza Afryką.

Pierwszy przypadek nowego typu mpox poza Afryką

Pierwszy przypadek nowego typu mpox poza Afryką

Źródło:
Reuters, BBC

Poczucie w administracji Bidena, (wobec tego) jak Polska się zachowywała w czasie kryzysu na Ukrainie, to podziw - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador Polski w USA Mark Brzezinski. - Mówię każdemu Polakowi i Polce, którzy przyjęli Ukraińca do swojego domu, prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział: dziękuję - dodał. Ambasador mówił też, że "wydatki, które Polska czyni na obronność, to wzór dla NATO".

Ambasador Brzezinski: prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział

Ambasador Brzezinski: prezydent Biden poprosił, żebym to wam właśnie powiedział

Źródło:
TVN24

Siły ukraińskie wciąż posuwają się naprzód w obwodzie kurskim w Rosji, tracą jednak w obwodzie donieckim, gdzie rosyjskie wojsko kontratakuje i zdobywa nowe tereny - pisze portal Politico. W czwartek ukraińscy analitycy projektu DeepState podali, że Rosjanie zajęli w Donbasie dwie kolejne wioski.

Ukraińcy nacierają w obwodzie kurskim, ale tracą gdzie indziej

Ukraińcy nacierają w obwodzie kurskim, ale tracą gdzie indziej

Źródło:
Politico, NV

Amerykańska ambasada w Polsce opublikowała nagranie ze "specjalną wiadomością od załogi jednego ze śmigłowców Apache", który pojawił się na niebie podczas obchodów Święta Wojska Polskiego w Warszawie. - Obaj jesteśmy bardzo dumni, że możemy wspierać naszych polskich braci i wziąć udział w paradzie z okazji Święta Wojska Polskiego - podkreślają dwaj amerykańscy żołnierze na nagraniu. - Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć Was wszystkich tam na miejscu - dodają, zwracając się do uczestników obchodów.

"Specjalna wiadomość od załogi jednego ze śmigłowców Apache". Tuż przed startem

"Specjalna wiadomość od załogi jednego ze śmigłowców Apache". Tuż przed startem

Źródło:
TVN24

Samochód pozostawiony na parkingu przy torowisku we Władysławowie osunął się w kierunku torów. Służby drogowe, które odholowały pojazd, poinformowały, że jedynie "wystawał", ale nie znajdował się "w obrębie szyn".

Auto zsunęło się z parkingu na tory

Auto zsunęło się z parkingu na tory

Źródło:
Kontak24/TVN24

Mam córkę. Boję się ją gdziekolwiek wysłać. Dlatego jestem tutaj dzisiaj, bo coś musi zostać zrobione. Niesprawiedliwość musi się skończyć - mówiła jedna z uczestniczek nocnego protestu w Indiach po brutalnym gwałcie i morderstwie młodej lekarki w uniwersyteckim szpitalu. Tysiące kobiet maszerowało ulicami miast pod hasłem "Odzyskać Noc", wyrażając sprzeciw wobec braku bezpieczeństwa kobiet w Indiach, szczególnie w nocy.

Wyszły na ulice, by "odzyskać noc"

Wyszły na ulice, by "odzyskać noc"

Źródło:
Reuters

W obwodzie irkuckim w Rosji rozbił się bombowiec Tu-22M3 - poinformowały w czwartek propagandowe media w Moskwie, powołując się na resort obrony.

Rozbił się rosyjski bombowiec strategiczny

Rozbił się rosyjski bombowiec strategiczny

Źródło:
RIA Nowosti, Izwestija

36-letni mężczyzna i jego młodsza o dwa lata partnerka otrzymali mandat za jazdę na rowerze po śląskim odcinku autostrady A4. Para została zatrzymana przez patrol z policyjnej grupy Speed. "Całe szczęście, że takie sytuacje nie są codziennością" - komentuje śląska policja w mediach społecznościowych.

Jechali rowerami po autostradzie. Policjanci ich nagrali i ukarali

Jechali rowerami po autostradzie. Policjanci ich nagrali i ukarali

Źródło:
tvn24.pl

45-latek jest podejrzany o znęcanie się psychicznie i fizycznie nad partnerką, a także grożenie jej pozbawieniem życia. Trafił do aresztu, po tym jak kobieta zawiadomiła policję.

Drzwi otworzyła pobita, zalana krwią kobieta

Drzwi otworzyła pobita, zalana krwią kobieta

Źródło:
tvn24.pl

Królowa Rania zaskoczyła obserwatorów prywatnym wpisem w mediach społecznościowych. Monarchini udostępniła na Instagramie zdjęcie z urodzoną przed niecałymi dwoma tygodniami wnuczką, księżniczką Iman. Nazywana "ikoną stylu" królowa zapozowała do niego w T-shircie i luźnych spodniach.

Królowa Rania pokazała zdjęcie wnuczki - księżniczki Iman. "Ikona stylu" niedawno została babcią

Królowa Rania pokazała zdjęcie wnuczki - księżniczki Iman. "Ikona stylu" niedawno została babcią

Źródło:
People, CNN Arabic

W Warszawie odbyła się wielka defilada wojskowa z okazji święta Wojska Polskiego. Tłumy zgromadzone przy Wisłostradzie podziwiały najnowocześniejszy sprzęt, którym dysponuje polska armia. Zobaczyć można było czołgi Abrams, wyrzutnie sytemu Patriot oraz HIMARS. Po niebie przeleciały myśliwce F-35 i śmigłowce Apache, które mają w niedalekiej przyszłości stanowić o sile polskich lotników.

Wielka defilada. Wojsko Polskie pokazało to, co najlepsze

Wielka defilada. Wojsko Polskie pokazało to, co najlepsze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Donald Trump prowadzi tylko w jednym z siedmiu stanów uznawanych za kluczowe dla wyników październikowych wyborów prezydenckich w USA - wskazują wyniki sondaży przygotowanych dla Cook Political Report. Zgodnie z nimi były prezydent remisuje ze swoją kontrkandydatką w Georgii. W pozostałych stanach Kamala Harris prowadzi z przewagą kilku punktów procentowych. Dobre wyniki uzyskuje też w innych badaniach.  

Zwrot w sondażach. Te stany mogą zaważyć na wyniku wyborów prezydenckich w USA

Zwrot w sondażach. Te stany mogą zaważyć na wyniku wyborów prezydenckich w USA

Źródło:
Time, PAP

19-latek zgłosił, że został napadnięty przez zamaskowanych ludzi, którzy zajechali mu drogę czarnym bmw. Sprawcy mieli wybić szybę w samochodzie i ukraść pieniądze. Okazało się, że wszystko zmyślił, bo chciał przywłaszczyć sobie część firmowej gotówki. Usłyszał kilka zarzutów.

Zgłosił napad, usłyszał kilka zarzutów

Zgłosił napad, usłyszał kilka zarzutów

Źródło:
tvn24.pl
Rolnik dziś to przedsiębiorca. Powrót do kultury chłopskiej - jak cosplay

Rolnik dziś to przedsiębiorca. Powrót do kultury chłopskiej - jak cosplay

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Brytyjsko-australijski zespół naukowców dowiódł, że największy kamień położony w sercu Stonehenge - Kamień Ołtarzowy – pochodzi ze Szkocji, a nie z Walii. Wyniki badań zostały opublikowane w magazynie "Nature".

Kamień Ołtarzowy Stonehenge pochodzi ze Szkocji, a nie z Walii

Kamień Ołtarzowy Stonehenge pochodzi ze Szkocji, a nie z Walii

Źródło:
PAP
Janeczka uratowała życie jej dziadkowi 80 lat temu. Dziś nie odpuszcza i prosi o pomoc

Janeczka uratowała życie jej dziadkowi 80 lat temu. Dziś nie odpuszcza i prosi o pomoc

Źródło:
tvn24.pl
Premium

19 sierpnia startuje Top of the Top Sopot Festival. Podczas czterech dni koncertów w Operze Leśnej w Sopocie wystąpią największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Wśród nich jest między innymi piosenkarz Rubens, który - jak wyznał na antenie TVN24 - już nie może się doczekać wydarzenia. Całość będzie można obejrzeć na antenie TVN. 

Opera Leśna znów wypełni się gwiazdami. Rubens: jak występuję w tym miejscu, to przechodzą mnie ciarki

Opera Leśna znów wypełni się gwiazdami. Rubens: jak występuję w tym miejscu, to przechodzą mnie ciarki

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Od premiery platformy streamingowej Max w Polsce minęły już dwa miesiące. Wraz z wejściem serwisu na rynek jego widzowie zyskali dostęp do aż 27 tysięcy godzin treści na żądanie i 29 kanałów na żywo. Mogą odtąd śledzić tam też liczne transmisje sportowe. Co oglądali najchętniej?  

Dwa miesiące serwisu Max w Polsce. Co oglądają użytkownicy?  

Dwa miesiące serwisu Max w Polsce. Co oglądają użytkownicy?  

Źródło:
tvn24.pl