Taksówkarzowi puściły nerwy, może stracić prawo jazdy. "Głupio postąpiłem"

Kierowca usłyszał 5 zarzutów
Kierowca usłyszał 5 zarzutów. O jego losie zdecyduje sąd
Źródło: P. Hawałej | TVN24 Wrocław, Ośrodek Szkolenia Kierowców Iwona Głowacka

- Rozumiem, że każdy uczy się jeździć, ale się zaniepokoiłem. Nie wiedziałem co się dzieje, byłem zdezorientowany - mówi taksówkarz, który na przejściu dla pieszych w Kędzierzynie-Koźlu (woj. opolskie), wyprzedził "elkę" i urządził kursantowi awanturę. Dziś przyznaje: można było inaczej. Usłyszał 5 zarzutów, a o losie jego uprawnień do kierowania autem ma w ciągu 7 dni zdecydować sąd.

Do zdarzenia doszło w ubiegły piątek. Samochód nauki jazdy zatrzymał się przed przejściem dla pieszych i zgasł. W tym momencie auto wyprzedził taksówkarz. Mężczyzna po wykonanym manewrze zatrzymał samochód, wysiadł z niego i urządził kursantowi awanturę.

"To trwało zbyt długo"

"Dlaczego blokujecie drogę? Stałem co najmniej 15 sekund"- słychać słowa taksówkarza na filmie opublikowanym w internecie przez instruktorkę. W poniedziałek taryfiarz pojawił się na komendzie.

W rozmowie z reporterką TVN24 twierdził, że przez kursanta musiał stać ok. 2-3 minuty. - Rozumiem, że każdy się uczy jeździć, ale się zaniepokoiłem. Nie wiedziałem, co się dzieje, byłem zdezorientowany - stwierdził mężczyzna. Jak mówi, wszystko "trwało zbyt długo". - Fakt, że głupio postąpiłem. Już jak przekraczałem linię, to zacząłem się denerwować, że to łamanie przepisów. Można było inaczej to prawda - przyznaje mężczyzna.

Pięć zarzutów dla kierowcy

Policjanci przesłuchali już świadków incydentu i taksówkarza. - Skierowaliśmy wniosek o ukaranie do sądu. Mężczyzna usłyszał pięć zarzutów związanych z popełnieniem wykroczeń w ruchu drogowym, wśród nich jest m.in. wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, przekroczenie podwójnej linii ciągłej oraz utrudnianie i tamowanie ruchu - informuje podkom. Magdalena Nakoneczna z policji w Kędzierzynie-Koźlu. Teraz w ciągu 7 dni sąd ma zdecydować co dalej z uprawnieniami krewkiego taksówkarza. Do tego czasu mężczyzna może jeździć autem. Po rozmowie z reporterką TVN24 wsiadł do swojego mercedesa i odjechał.

Do zdarzenia doszło w Kędzierzynie-Koźlu:

Niebezpieczny manewr taksówkarza na przejściu dla pieszych

Niebezpieczny manewr taksówkarza na przejściu dla pieszych

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: tam//ec / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: