"Tak mu się spieszyło, a na kłótnię znalazł czas" - tak film, na którym taksówkarz wyzywa kursanta, bo temu zgasł samochód przed przejściem, komentują internauci. - To była dla kursanta lekcja pod tytułem "czego nie należy robić na drodze" - komentuje instruktorka, która nagranie udostępniła. A lokalni dziennikarze twierdzą, że to nie pierwszy wybryk tego taksówkarza.
Sytuację z piątku wraz z instruktorką Iwoną Głowacką odtwarzał Tomasz Mildyn, reporter TVN24. Na tym samym skrzyżowaniu w Kędzierzynie-Koźlu (woj. opolskie) opisywała, jak wyglądało to zdarzenie.
- Pasami szedł pieszy, więc zatrzymaliśmy się z uczniem, żeby go przepuścić. W tym momencie auto zgasło. Momentalnie ruszyliśmy, ale już wtedy widzieliśmy, jak wyprzedza nas taksówkarz. Ta sytuacja trwała krótko, kilka sekund - wyjaśnia Głowacka, która zarejestrowała całe zdarzenie. CZYTAJ WIĘCEJ
Awantura na pasach
Te kilka sekund na tyle jednak zdenerwowało taksówkarza, że wyprzedził "elkę" na pasach, nie zważając na to, że z naprzeciwka jedzie inny samochód. Później zatrzymał auto i ruszył z pretensjami do instruktorki. Na nagraniu słychać, jak krzyczy, że samochód nauki jazdy "blokuje drogę", a on sam musiał czekać "co najmniej 15 sekund".
- Groził, że sprawę zgłosi na policję. Więc zrobiłam to za niego, teraz funkcjonariusze ocenią, kto zawinił - wyjaśnia.
Internauci bezwzględni wobec taksówkarza
Głowacka opublikowała nagranie w sieci. Internauci na taksówkarzu nie zostawili suchej nitki. "Taksówkarz powinien stracić licencję i dostać srogi mandat" albo "tak mu się spieszyło ale na kłótnie jeszcze znalazł trochę czas...." - to tylko niektóre z komentarzy pod wideo.
Jak dodaje Głowacka, była to pierwsza tak agresywna reakcja na "elkę" w jej karierze. - My uczymy, jak zachowywać się na drodze. I przepisów, i kultury jazdy. W praktyce okazuje się, że gdy robimy coś zgodnie z przepisami, to jesteśmy krytykowani - ubolewa.
Z innymi wybrykami na koncie?
Lokalni dziennikarze twierdzą, że taksówkarz jest znany z wybuchowego charakteru. Reporterzy portalu lokalna24.pl już w sierpniu 2015 roku opisywali, że ten sam mężczyzna wybił szybę innemu kierowcy, bo nie spodobało mu się, gdzie zaparkował. - Żadne nasze tłumaczenie do niego nie trafiają. Zdarzyło się, że kobieta wysiadła na środku skrzyżowania i uciekła. Zaczepił też młodych ludzi tylko dlatego, że trzymali się za ręce. Każdy z taksówkarzy przyzna, że coś z nim jest nie tak - wypowiadał się o nim wtedy inny zawodowy kierowca.
Autor: mir / Źródło: TVN24 Wroclaw, lokalna24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Ośrodek Szkolenia Kierowców Iwona Głowacka