Lekki motocykl elektryczny stworzony przez wrocławskich studentów zdobył trzecie miejsce na międzynarodowych zawodach w Barcelonie. Wrocławianie nie cieszyli się długo. W trakcie wręczania nagród, ich pojazd skradziono.
Lekki motocykl elektryczny powstał na międzynarodowe zawody Smart Moto Challenge, które w połowie lipca zorganizowano w Barcelonie. Prace trwały przez ponad sześć miesięcy, a pojazd tworzyli głównie członkowie Koła Naukowego Pojazdów i Robotów Politechniki Wrocławskiej.
Dzięki ich wysiłkom powstał lekki motocykl miejski: zasilany baterią i napędzany silnikiem elektrycznym umieszczonym w kole pojazdu. Motocykl waży niecałe 50 kg, rozwija prędkość do 55 km/h, może przewieźć ciężar do 200 kg i przejechać dystans 70 km.
Czołówka w Europie
Na zawodach w Barcelonie jury oceniało m.in. koszt produkcji motocykli oraz biznesplany, a pojazdy sprawdzano pod kątem przyspieszenia, bezpieczeństwa, jakości wykonania, sprawności hamulców i wodoodporności motocykli.
- Na zakończenie na ulicach Barcelony rozegrano slalom, w którym wrocławski jednoślad zdeklasował rywali. Ostatecznie nasza ekipa zajęła w klasyfikacji konkurencji dynamicznych trzecie miejsce. Na takiej samej pozycji drużyna PWr uplasowała się także w klasyfikacji generalnej. Zwyciężyli studenci z Moskwy - informuje Andrzej Charytoniuk z Politechniki Wrocławskiej.
Przykra niespodzianka
Radość nie trwała jednak długo. - Gdy odbieraliśmy nagrodę, ktoś okradł nam busa. Zniknął nie tylko motocykl, ale i wszystkie nasze torby. Zostaliśmy z niczym - przyznaje Michał Lochert, lider projektu.
Sprawą zajęła się już hiszpańska policja, ale sprawcy do tej pory nie udało się odnaleźć. Jak szacują studenci, ich motocykl jest wart ok. 5 tys. euro.
- Mamy nadzieję, że się znajdzie, ale w takich sprawach nigdy nic nie wiadomo. Jeśli się nie uda, za rok, na kolejne zawody, zbudujemy nowy motocykl - zapowiada Lochert.
Autor: ansa/b / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Politechnika Wrocławska