Do grupy młodych ludzi w Dzierżoniowie na Dolnym Śląsku podjechał samochód, mężczyzna wychylił się przez okno i strzelił do piętnastoletniej dziewczynki z broni pneumatycznej. Po dwóch tygodniach poszukiwań policja zatrzymała sprawcę postrzelenia.
- Mężczyzna trafił jedną osobę. Dziewczynka z raną postrzałową twarzy trafiła do dzierżoniowskiego szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - informuje Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
Dwa tygodnie poszukiwań
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawcy od razu, ale ustalenie, kto strzelał, zabrało im dwa tygodnie.
- Postęp w pracy utrudniał brak monitoringu w miejscu zdarzenia oraz fakt, że żadna z ofiar tego zdarzenia nie zapamiętała żadnych szczegółów, numerów rejestracyjnych czy marki auta - tłumaczy Zaporowski.
Dopiero teraz udało się policjantom ustalić sprawcę.
Strzelanina po kieliszku
- Młody mężczyzna przyznał się do winy i wyjaśnił, że w chwili zdarzenia był kompletnie pijany i dlatego nie może racjonalnie wyjaśnić powodów swojego zachowania - dodaje Zaporowski. - Został zatrzymany i trafił już do policyjnego aresztu.
Teraz grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Autor: bieru/roody//mz/k / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Wężyk