Radni Wrocławia zdecydowali, że z miejskiej kasy przeznaczą 1,2 mln zł na stworzenie 30 etatów dla straży miejskiej. Nowym strażnikom zostaną powierzone zadania związane z ekologią. - Nie chodzi jedynie o to, czy wrocławianie segregują śmieci, ale także w jakim stopniu dbają o środowisko - wyjaśniają urzędnicy.
- Powołanie 30 nowych etatów jest konieczne, ponieważ wymaga tego od nas Unia Europejska. Ponadto ważne jest, aby dbać o czystość Wrocławia. Środki przeznaczone na przyszłe etaty są planowane ostrożnie. Mieszkańcy nie muszą się obawiać, że z tytułu nowych zatrudnień będą musieli np. więcej płacić za odpady - zapewniał podczas sesji rady miasta Marcin Urban, skarbnik wrocławskiego magistratu.
Zgonie z uchwałą przegłosowaną przez radnych, 30 nowych etatów pojawi się w tzw. ekopatrolu. W tej chwili, w tym wydziale pracuje już sześciu pracowników. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT.
Nauczą segregacji odpadów?
Jak wyjaśnia rzecznik magistratu, pomysł na zorganizowanie powiększenie grupy "eko" pojawił się już w zeszłym roku, gdy wprowadzono nowe przepisy dotyczące segregacji śmieci. Wówczas, 90 proc. mieszkańców Wrocławia zadeklarowało, że będzie segregować swoje odpady.
- W rzeczywistości ten procent jest mniejszy. Ludzie mają problemy z segregacją elektrośmieci, często też wrzucają odpady nie do tych pojemników co trzeba. Strażnicy poprzez kontrolę będą uczyć mieszkańców, jak odpowiednio segregować śmieci i dlatego też będą ich sprawdzać - tłumaczy Arkadiusz Filipowski, rzecznik urzędu miasta Wrocławia.
Kontrole, pouczenia i prelekcje
Ekostrażnicy piszą na swej stronie internetowej, że sprawdzać będą m.in. "nieruchomości pod kątem wyposażenia w pojemniki na odpady komunalne" oraz "umowy i dowody płacenia za usuwanie nieczystości ciekłych". Oprócz tego funkcjonariusze będą pilnować właścicieli czworonogów i prowadzić prelekcje na temat ekologii.
Jak wyjaśnił w rozmowie z tvn24.pl Sławomir Chełchowski, rzecznik wrocławskiej straży miejskiej, funkcjonariusze na razie skupią się na zgłoszeniach np. od firm wywożących śmieci. Mogą również działać prewencyjnie i likwidować tzw. dzikie wysypiska. Chełchowski uspokaja jednak, że strażnicy nie zamierzają wchodzić do mieszkań. Sprawdzane będą tylko śmietniki na osiedlach lub w podwórkach posesji wrocławian.
Nowe ekopatrole mają się pojawić na mieście już za kilka tygodni.
Autor: balu/b/kwoj / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | TVN24