Specjalny zespół negocjacyjny ma pomóc w wypracowaniu porozumienia w sprawie dofinansowania budowy Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Marszałek województwa domaga się od prezydenta miasta 50 mln zł.
- Dwie osoby będą pracować nad formułą ewentualnego wsparcia budowy WOW przez urząd miasta - zapowiada Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia, który w poniedziałek w tej sprawie spotkał się z marszałkiem województwa dolnośląskiego.
O porozumienie nie będzie jednak łatwo. Po poniedziałkowym spotkaniu marszałek nadal czeka na 50 mln zł od miasta.
- Według nas jasno wynika z zawartej w 2009 roku umowy, że samorząd miasta dofinansuje budowę Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Jako że wykonaliśmy to, co mieliśmy wykonać, chcemy obiecanego finansowego wsparcia z miejskiej kasy - mówi Rafał Jurkowlaniec, marszałek województwa dolnośląskiego.
"Układ dżentelmeński"
Dutkiewicz twierdzi z kolei, że z porozumienia zawartego między miastem a urzędem marszałkowskim wcale nie wynika, że Wrocław ma dołożyć 50 mln zł do budowy trasy. - Porozumienie zostało poprzedzone ustaleniami. Mówiły one, że gdy w budżecie województwa zabraknie pieniędzy na tę inwestycję, z budżetu miasta zostanie przekazana kwota do 50 mln zł, w zależności od ostatecznej kwoty wynikającej z przetargu. A ta była niższa o 250 mln zł niż zakładano - twierdzi Dutkiewicz.
Prezydent jednocześnie przyznaje, że ustalenia poprzedzające podpisanie dokumentów były jedynie "dżentelmeńskim układem" i nie zostały spisane.
Praca ekspertów z powołanego zespołu negocjacyjnego ma potrwać do końca marca.
Różnica 50 mln zł
Pierwsze samochody przejechały Wschodnią Obwodnicą Wrocławia w połowie lutego. Na razie urzędnicy otworzyli tylko jeden odcinek trasy. Budowa ośmiokilometrowego fragmentu trasy między Łanami a Siechnicami, według urzędników marszałka pochłonęła łącznie 350 mln zł.
Autor: balu/bieru/par / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław