Ponad ćwierć wieku temu mężczyzna, obecnie 52-latek, miał dopuścić się gwałtu i zabójstwa kobiety. Od tamtego czasu był dla śledczych nieuchwytny. Wyjechał z Polski, zmieniał tożsamość. W końcu został wytropiony i zatrzymany na terenie Włoch. Wszczęto już procedurę ekstradycyjną.
52-latek był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania.
- Dolnośląscy policjanci od 1991 roku szukali mężczyzny, który dopuścił się zgwałcenia i zabójstwa kobiety. Podejrzewali, że może przebywać poza granicami kraju. Ukrywał się i niejednokrotnie zmieniał swoją tożsamość - informuje nadkom. Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Do akcji wkroczyli włoscy karabinierzy
Ślady prowadziły najpierw do Francji, a następnie do Włoch.
- Nasi mundurowi dotarli do informacji, że włoska policja prowadzi postępowanie dotyczące fałszerstwa dokumentów. Funkcjonariusze nie mieli żadnych wątpliwości, że osoba posługująca się zupełnie innymi danymi to poszukiwany od 26 lat mężczyzna - relacjonuje Zaporowski.
Akcja zatrzymania 52-latka przebiegła błyskawicznie. Od momentu potwierdzenia jego tożsamości do jego zatrzymania minęło zaledwie kilka godzin. Mężczyzna wizytę włoskich karabinierów był całkowicie zaskoczony. W sprawie wszczęto już procedurę ekstradycyjną.
Zgodnie z polskim prawem zbrodnia zabójstwa przedawnia się po 30 latach.
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock