Pod koniec II wojny światowej, w czasie oblężenia niemieckiego Breslau, w ziemi wykopano dół i zalano go betonem. W ten sposób powstał schron, z którego ostrzał mogło prowadzić dwóch żołnierzy. Po niemal 70 latach został odnaleziony na placu budowy w centrum Wrocławia. Wpisany do ewidencji zabytków i przeniesiony do muzeum wojskowego.
O tym, że na budowie w centrum Wrocławia znaleziono coś niezwykłego Wrocławskie Stowarzyszenie Fortyfikacyjne poinformował jeden z mieszkańców. Kilka dni później zebrano wszelkie niezbędne dokumenty, by obiekt wpisać do wojewódzkiej ewidencji zabytków. Działać trzeba było szybko, bo znawcy tematu uznali, że schron to unikat.
- Jako pojedynczy obiekt nie miał specjalnego znaczenia ani taktycznego, ani strategicznego. Jego użycie nie rozstrzygało o wyniku bitwy. To betonowy schron bojowy, obiekt improwizowany - wyjaśnia Stanisław Kolouszek z Wrocławskiego Stowarzyszenia Fortyfikacyjnego.
Wykopali dół, zalali betonem
W miejscu, w którym odnaleziono go po niemal 70 latach, stanął prawdopodobnie pod koniec 1944 roku. - Powstał specjalnie na potrzeby toczonych w Breslau walk - podkreśla Kolouszek. Obiekt został odlany na miejscu.
Jak wyglądało jego powstanie? Jak opowiada przedstawiciel Wrocławskiego Stowarzyszenia Fortyfikacyjnego na miejscu najpierw kopano dół o odpowiednich parametrach, później wykop był zabezpieczany, a do środka wlewano beton, na koniec na konstrukcji osadzano pancerną kopułę. Ta konkretna ma sześć otworów strzelniczych, ale użytkowane były tylko dwa. Strzelało się tu z ręki, a nie ze specjalnego stanowiska.
Z placu budowy do muzeum
Schron został przeniesiony do Muzeum Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu. - Gdyby nie zawalczyli o niego pasjonaci to prawdopodobnie schron zostałby zniszczony. Mogłoby mu stać się coś złego - przyznaje Daniel Kaźmierski z Muzeum Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu, które jest oddziałem MWL.
Żeby przetransportować, ważący ok. 16 ton, betonowy obiekt potrzebny był 50-tonowy dźwig i specjalistyczny ciągnik. Schron przejdzie teraz konserwację, a następnie zostanie wkopany w ziemię. Jak zapewnia przedstawiciel placówki do środka będzie można wejść, by poczuć się tak jak czuli się żołnierze podczas oblężenia Wrocławia.
- Prawdopodobnie drugie takie znalezisko nie będzie miało miejsca. W mieście jest już coraz więcej miejsc przekopanych i poznanych, a tych nienaruszonych od wojny coraz mniej. To zdecydowanie unikat i świadek dramatycznych wydarzeń jakie miały miejsce we Wrocławiu - kwituje Kolouszek.
Schron ze schyłkowego okresu II wojny światowej odnaleziono w centrum Wrocławia:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Muzeum Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu