350 rowerzystów stanęło na starcie wyścigu na Śnieżkę, by wjechać na najwyższy szczyt Karkonoszy. To jedyny dzień w roku, kiedy Śnieżka czeka na miłośników dwóch kółek.
- Jestem pewna, że wjadę na górę. Muszę, bo przecież przygotowywałam się przez cały rok – mówi Basia, która po raz pierwszy spróbuje wjechać na Śnieżkę rowerem. – Jak już wjadę to będę po prostu szczęśliwa. To moje marzenie – dodaje.
1602 metry w górę
To jedyny dzień w roku, kiedy na najwyższy szczyt Karkonoszy mierzący 1602 metry można wjechać rowerem. Na co dzień zabrania tego regulamin Karkonoskiego Parku Narodowego.
Chętnych więc nie brakuje. Na starcie Uphill Race stanęło 350 śmiałków, by w jak najszybszym czasie pokonać 14 - kilometrowy dystans. Ścigają się amatorzy i zawodowcy, a do pobicia jest dwuletni rekord trasy. W 2010 roku Marek Galiński wjechał na Śnieżkę w 50 minut i 53 sekundy.
Autor: ansa/par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Uphill Race