Do Sądu Rejonowego w Nysie trafił akt oskarżenia przeciwko ks. Zygfrydowi L. Były proboszcz jednej z parafii w województwie opolskim usłyszał w sumie 11 zarzutów. Prokuratura twierdzi, że duchowny molestował osoby poniżej 15. roku życia oraz częstował nastolatków alkoholem. Grozi mu za to 12 lat więzienia.
- Prokuratura Rejonowa w Nysie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Zygfrydowi L. Postawiono mu 11 zarzutów, w tym trzy dopuszczenia się innych czynności seksualnych wobec małoletnich. Kolejne zarzuty dotyczą rozpijania nastolatków - tłumaczy Bolesław Wierzbicki z nyskiej prokuratury.
Duchowny przyznał się do stawianych mu zarzutów i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. - To sąd zdecyduje, czy się do niego przychyli. Dzięki temu oskarżony może uniknąć całej rozprawy. A świadkowie nie zostaną ponownie przesłuchiwani - dodaje Wierzbicki.
Skandal w parafii
W czerwcu 2014 roku w parafii ks. Zygfryda L. wybuchł skandal po tym, jak rodzice 14-letniego chłopca zawiadomili policję o przypadku rozpijania ich syna. Wtedy, po wieczornej mszy, ksiądz zaprosił do swojego ogrodu grupę młodzieży przygotowującej się do bierzmowania.
Po spotkaniu w szerszym gronie proboszcz zaprosił do plebanii czterech chłopców w wieku 14-18 lat. Zamówił pizzę, a potem podał dwie butelki wódki i pił razem z innymi z jednego kieliszka. Późnym wieczorem rodzice najmłodszego chłopca zabrali swoje dziecko na policję, która stwierdziła u niego jeden promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Chłopiec trafił na obserwację do szpitala w Nysie.
Do takich spotkań, zdaniem śledczych, doszło co najmniej 8 razy.
Ksiądz przepraszał
- Nigdy wcześniej nic podobnego nie miało miejsca. Coś mnie podkusiło. Uległem. Przeprosiłem parafian - mówił w czerwcu Nowej Trybunie Opolskiej oskarżony ksiądz.
Zaraz po zdarzeniu biskup zawiesił księdza Zygfryda L. w obowiązkach, a następnie usunął z parafii. Z kolei rzecznik kurii wyraził ubolewanie za karygodne zachowanie księdza.
Autor: zuza/kv / Źródło: TVN24 Wrocław, nto.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock