Na dojeździe do Autostradowej Obwodnicy Wrocławia z naczepy ciężarówki spadł worek prosto pod koła jadącego z tyłu samochodu. - Gdyby za kierownicą auta siedział mniej doświadczony kierowca, mogłoby się to skończyć wypadkiem - przyznaje rzecznik dolnośląskiej policji.
Całe zdarzenie zarejestrowała kamera zamontowana w nieoznakowanym radiowozie, jadącym za oboma pojazdami. Na nagraniu widać, jak w pewnym momencie coś w górnej części naczepy ciężarówki zaczyna łopotać. Po kilku sekundach po prostu wypada na jezdnię, zmuszając kierowcę mercedesa, jadącego ponad 80 km/h, do nagłego hamowania.
Mandat dla kierowcy
- To były śmieci, na szczęście nic, co by spowodowało uszkodzenia auta. Ale sama sytuacja była niebezpieczna. Widać, że kierowca hamował pulsacyjnie, zachował spokój. Gdyby jednak za kierownicą siedział mniej doświadczony kierowca, mogłoby się to skończyć wypadkiem. Szczególnie przy obecnej pogodzie, kiedy nawierzchnia często bywa bardzo śliska - mówi Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.
Za niewłaściwe zabezpieczenie ładunku kierowca ciężarówki został ukarany mandatem.
Policja apeluje, aby przestrzegać przepisów regulujących zasady przewozu ładunków. Nie przeładowywać pojazdów, a także zabezpieczać przewożone towary w taki sposób, aby się nie przemieszczały ani nie wywoływały nadmiernego hałasu.
Do zdarzenia doszło na dk 98, na dojeździe do AOW:
Autor: ib//ec / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Dolnośląska Policja