Kilkanaście pocisków rakietowych M-13 do wyrzutni rakiet Katiusza, a także kilka silników do rakiet znaleźli płetwonurkowie na dnie rzeki Bóbr, a także w jej pobliżu. Przedmioty pochodzą z czasów II wojny światowej, prawdopodobnie porzuciła je armia radziecka w trakcie prowadzonych walk.
Na niewybuchy pierwszy natrafił mieszkaniec wsi Kraszowice, niedaleko Bolesławca (Dolnośląskie). Podczas spaceru brzegami rzeki, znalazł kilka pocisków.
- Patrol rozminowania po przyjeździe na miejsce stwierdził, że przy brzegu rzeki i w rzece leżą niewybuchy pocisków rakietowych typu M-13 do słynnych radzieckich wyrzutni rakiet Katiusza - mówi st. chor. sztab. Radosław Mazur, dowódca patrolu rozminowania z 23. Śląskiego Pułku Artylerii z Bolesławca, wchodzący w skład 11. dywizji kawalerii pancernej z Żagania.
Kilkanaście rakiet
Saperzy mieli podejrzenia, że na dnie Bobru pocisków może być więcej. Niezbędna była pomoc płetwonurków, którzy specjalizują się w tego typu wydobyciach. Od poniedziałku planowali akcję. W środę zeszli do wody.
Dowódca zespołu rozminowania grupy nurków minerów st. bsm. Michał Jodłoski polecił, aby na czas akcji pobliska elektrownia obniżyła poziom wody na tym odcinku rzeki. Wszystko po to aby poprawić widoczność i zmniejszyć prąd wody. Oprócz tego, zamknięto teren w promieniu kilometra.
Nurkowie znaleźli łącznie 17 pocisków rakietowych oraz 7 silników do rakiet. Po tym jak przedmioty zostały podniesione z dna, dalej - na brzegu - odbierali je saperzy, którzy odnosili je w bezpieczne miejsce.
- Przekazujemy te pociski miejscowemu patrolowi saperskiemu z Bolesławca. Pociski te będą zabrane i zneutralizowane na jednym z poligonów lądowych w okolicy - mówi kom. ppor. Jacek Kwiatkowski, rzecznik prasowy 8. Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu.
Pociski znaleziono w rzece Bóbr, niedaleko Kraszowic:
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław